Witam, używa ktoś z was podkładek chłodzących pod laptopa? Widziałem teraz, że te nowe modele mają jeszcze regulację wysokości, czyli można trzymać laptopa pod różnym kątem. Zainteresowałem się tym, bo mój laptop grzeje się dość mocno, a robi się coraz cieplej, wypadałoby go wreszcie ochłodzić. Kiedyś czytałem, że te podstawki nie do końca działają tak jak powinny, jak to jest w waszym przypadku, jakie doświadczenia?
moja chłodzi dobrze, około 5-7 stopni na najwyższym biegu, cudów się raczej nie spodziewaj, regulacji wysokości nie ma, ale i tak polecam, zbytnio nie podwyższa laptopa, albo się już przyzwyczaiłem ;)
takie coś posiadam http://www.ceneo.pl/965029
W moim przypadku to byla deska do krojenia, dwie odpowiednio przyciete deski na boki i dwa 80mm wiatraki ustawione IDEALNIE w miejsce gdzie sa otwory zasysające powietrze w moim laptopie. Wiertarka, otwornica, papier scierny, troche lakieru bezbarwnego i dziala.
Kupiłem taką w markecie nie dawno(za jakieś 20zł), i służy mi bardziej jako hub USB, niż chłodzi(no ewentualnie przyśpiesza schładzanie lekko laptopa jak chce go wyłączyć).
Jeśli jesteś wstanie wyłożyć trochę na taki bajer to wtedy Twój sprzęt będzie chłodniejszy:D.
Powiedzmy, że jestem skłonny dać ok. 100 zł.
[2] pecet007 - bardzo głośne to? Zapewne jest jeden duży wiatrak?
Czteroletni laptop + sprężone powietrze + mały śrubokręt + troszkę zdolności manualnych = nigdy żadnych problemów z przegrzewającym się sprzętem.
Czteroletni laptop + sprężone powietrze + mały śrubokręt + troszkę zdolności manualnych = nigdy żadnych problemów z przegrzewającym się sprzętem.
g... prawda, mój pomimo czyszczenia z rozkręcaniem jest głośny jak cholera ;)
Powiedzmy, że jestem skłonny dać ok. 100 zł.
[2] pecet007 - bardzo głośne to? Zapewne jest jeden duży wiatrak?
tak, na najwyższym biegu troche słychać, na najmniejszym i średnim nie jest głośniejsze niż normalny szum mojego laptopa
jako bonus dodam, że łatwiej na jądrach się stawia laptopa, bo nie grzeje w ogóle z tą podkładką, ale i tak używam głównie na stole
g... prawda, mój pomimo czyszczenia z rozkręcaniem jest głośny jak cholera ;)
A mój nie. Widać nieumiejętnie czyścisz. Pewnie robisz to lewą ręką ;)
Czteroletni laptop + sprężone powietrze + mały śrubokręt + troszkę zdolności manualnych = nigdy żadnych problemów z przegrzewającym się sprzętem.
Mojemu to już raczej nie pomoże, a poza tym to bym się bał, że coś spieprzę, często zdarza mi się nawet psiknąć sprężony, powietrzem tak, że robi się bardziej płynne... Nie, nie wstrząsam puszką.
[8] Ja to i tak nie kładę laptopa na nogach, zawsze albo na łóżku, albo na biurku. Dzięki, zastanowię się nad tą.
Dużo zależy od Marki laptopa i tego jakie ma chłodzenie, moje dwuletnie Lenovo Y550 chodzi ciszej niż połowa tego szmelcu z logiem Acera i Asusa czy tam HP, które nie mają nawet roku. Temperatury podobne a warczy jak nie wiem.
Pod moim laptopem nie ma otworów na wentylacje. Za to są z boku, dlatego podstawka chłodząca nic by nie dawała bo by chłodziła sam plastik. Mimo to sprawdzam regularnie temperatury co tydzień i wychodzi na to, że do dziś temperatury są takie same jak rok temu. Różnica jest tylko taka, że jest więcej obrotów wiatraczka na sekunde. Kiedyś było 1800 teraz stale na 2300, to i tak nic bo max to chyba 3200.
Swego czasu też potrzebowałem podstawki ze względu na przegrzewającego się laptopa. Dochodziło do takich sytuacji, że po odpaleniu jakiejś gry po 5-10 minutach miałem nagły pokaz slajdów.
Kupiłem podstawkę Zalman ZM-NC2000 [http://www.ceneo.pl/1249093] , bo czytałem, że jest najlepszą podstawką chłodzącą jaka istnieje i muszę przyznać, że jest naprawdę świetna. W tamtej sytuacji włączenie jej nawet nie na maksymalnych obrotach (podstawka ma pokrętło do regulacji obrotów) powodowało, że laptop już w ogóle nie zwalniał. Jako że straciłem tamtego laptopa, to nie mam już żadnych zdjęć z porównaniem temperatur przed/po włączeniu podstawki, ale naprawdę efekt był olbrzymi.
Na nowym laptopie nie włączam jej (laptop się aż tak strasznie nie przegrzewa, a i nie zaszedł jeszcze na tyle mocno kurzem, by to go dodatkowo przegrzewało), ale laptopa i tak na niej trzymam - dzięki temu wentylator nie łapie tak kurzu z biurka. Dodatkowo podstawka ma znane z klawiatur "stópki", dzięki którym można podnieść jej tył, a co za tym idzie dać więcej miejsca wentylatorom na łapanie powietrza.
Podstawka jest duża i ma dużą powierzchnię "dmuchającą", poprzedni laptop DELL Studio 1558 15,6" szerokością pasował akurat na tę powierzchnię, z której leci powietrze, obecny laptop ASUS K73S 17,3" na szerokość wystaje około centymetra po bokach podstawki, ale absolutnie w niczym to nie przeszkadza - jeśli chodzi o długość laptopa, to podstawka jest od niego znacznie dłuższa, więc laptop stoi na niej pewnie i stabilnie.
Jeśli szukasz DOBREJ podstawki i nie odstrasza cię cena (150-180zł), to gorąco polecam.
Swego czasu (około 1,5 roku temu), gdy szukałem podstawki to w wielu testach była ona na 1. miejscu, nie wiem czy w końcu znalazła jakiegoś dobrego konkurenta, ale na pewno nie pożałujesz.
Dzięki za odpowiedzi, na pewno to przemyślę. W moim wypadku na pewno podstawka da sporo, bo chłodzenie pewnie nie najlepsze, bo to Asus, a sam laptop ma już chyba z 4 lata. Jeśli chodzi o otwory są z tyłu i od spodu.
To znowu ja, zastanawiam się nad jedną rzeczą. Mój laptop ma otwory na spodzie, owszem, ale to są jednak miejsca gdzie powietrze wylatuje raczej w mniejszym ułamku. Zdecydowanie najwięcej wylatuje droga radiatora, który umieszczony jest centralnie i z tyłu laptopa (za ekranem, można by rzec). Nie wiem czy macie doświadczenia w tym zakresie, ale czy podstawka pomoże na ogólną temperaturę laptopa jeśli otworów jest stosunkowo niewiele?
Rozkręciłem laptopa, kurzu praktycznie nie było, a ten co był został przeze mnie usunięty, ale wczoraj jak pochodził trochę czasu to GPU nagrzewało się do 92-3 stopni (tak przynajmniej wskazywał SpeedFan, a obciążenie nie było zbyt wysokie), a to już bardzo dużo. Na pewno podstawka trochę pomoże, bo podniesie całego laptopa, udostępni miejsce do odprowadzania się ciepła i schłodzi trochę, ale może lepiej w ogóle pracować z otwartym spodem, tylko czy to bezpieczne?