Tak jak w temacie, potrzebuję pomocy w wyborze płyty głównej do nowego Ryzena. Chciałem zakupić Tomahawka B450, ale w ciągu dwóch tygodni podrożał on z 430 zł do niebotycznych 540. Chciałbym znaleźć coś tańszego ale o podobnej jakości i wydajności
Tutaj masz za 425 zł:
https://proline.pl/msi-b450-tomahawk-am4-p1278190
Te Tomahawki co podrożały, to nowa płyta B450 Tomahawk MAX. Stare B450 Tomahawk będą wycofywane, bo mają tylko 16mb flasha na BIOS, nowe zaś 32 czy tam 48. Polecam dopłacić i kupić B450 Tomahawk MAX, stoją po 519 zł w XKOM. Pamiętaj, że jak kupisz starego B450 Tomahawk, to musisz poprosić sklep o aktualizację BIOSu, bo inaczej nie odpalisz Ryzena 3600.
Wydajność będziesz miał zbliżoną na każdej płycie głównej niezależnie od chipsetu. Prawdziwa różnica jest w ilości sekcji zasilania i chłodzeniu VRAM. Im lepsze, tym większe boosty będziesz w stanie utrzymywać. Ja mam słabą płytę (B350 Tomahawk, nie jest to jakość B450) i wszystko działa jak należy. Nie warto inwestować w płytę główną, ale jednak polecam do B450 Tomahawk MAX dopłacić.
Link do wersji MAX:
https://www.x-kom.pl/p/508074-plyta-glowna-socket-am4-msi-b450-tomahawk-max.html
Dzięki wielkie za rozjaśnienie sytuacji, zrobię tak jak radzisz i dopłacę do MAX
Jeszcze jedno pytanie, czy lepiej dokupić nowe chłodzenie do ryzena 3600, czy też dołączany cooler w zupełności wystarczy? Procek będzie wykorzystywany do gamingu w full hd i renderingu w Blenderze
BOXowe chłodzenie wystarczy, jednak jeśli dokupisz DOBRE chłodzenie, to pomoże Ci to utrzymać ok. 50MHz większy boost. Różnica w cenie najprawdopodobniej nie będzie warta różnicy w wydajności. (1-5 MAX FPS więcej przy dobrych wiatrach?) Będąc szczerym sam mam zainstalowanego SilentiumPC Fortis 3 v2 i moje temperatury to ok. 35-40 Idle, 60-68 gry, 78 stress test przy temperaturze pokojowej 27-30 stopni. Chłodzenie to zostało po starym buildzie i przy zmianie platformy na AM5 zakupię pewnie NZXT Krakena, ale ze względu na wygląd, a nie na obniżenie temperatur, bo tego nie potrzebuję.
Edit: tak jak AIDIDPI wspomniał, hałas to kolejna sprawa, którą warto rozważyć. Ja z BOXowego korzystałem tylko na Ryzenie 1700 i był to Wraith Spire RGB. Bardzo dobry wentylator i nie opłacało się go wymieniać na coś innego. Chłodzenia do serii 1600/2600/3600 są mniejsze, także może warto zobaczyć na youtube testy jak to jest głośne, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś wstrzymał się od kupna i zdecydował się na dodatkowe chłodzenie później, jeśli cokolwiek faktycznie będzie Ci przeszkadzać.
Na PurePc polecają MSI B450-A PRO albo MSI B450 GAMING PLUS - obie są za okolice 450 zł. / EDIT - albo znajdź właściwego Tomahawka we właściwej cenie, jak to zasugerował blood powyżej :P
No to już lepiej wziąć starego B450 Tomahawk za 425 zł. Ponownie powtarzam, MSI spieprzyło sprawę i wszystkie płyty B450 bez dopisku MAX mają tylko 16mb flash na BIOS, więc będą problemy z dodawaniem kompatybilności dla kolejnych CPU w przyszłym roku, jeśli AMD zostanie przy podstawce AM4. Dla osób kupujących nowe zestawy ODRADZAM kupowania MSI B450 bez dopisku MAX. Dopłaćcie te kilka dyszek i weźcie odświeżoną serię, która powinna się pojawić lada dzień na półkach sklepowych.
Absolutnie się nie kłócę :) Ja sam składam mITX, a tu wybór jest średni jeśli chodzi o ten przedział cenowy, więc zostaję z Gigabyte B450 I AORUS PRO WIFI, ale póki co do pierwszego Ryzena. To nie jest jednak wątek z moją opowieścią, więc już zmykam :)
Jak kupiłem 3700x to byłem zmuszony użyć chłodzenia z zestawu, bo to co miałem, dość dobre, to obsługiwało chyba wszystkie typy gniazd oprócz AM4 i przez kilka dni jechałem na boxowym...
A z całego komputera tylko wiatrak od tego procesora słyszałem, jak wchodził na wyższe obroty to był mega głośny i to furczenie mi strasznie przeszkadzało, a że procesor działa 3,6-4,4Ghz to skoki temperatury i wiatraka były co chwilę, wg mnie nie do zniesienia.
Kupiłem inne chłodzenie od Be Quiet i jest lepsze, większe i bezgłośne.
