Witam, dawno temu grałem na pegazusie w jedną grę. Otóż była to gra, w której szło się w lewą stronę gostkiem w niebieskim ubraniu i rozwalało z kopa lub piąchy innych gości. Charakterystyczne było np to, że odpowiedio trafiony przeciwnik rozprówał się na pół (a niektórzy odlatywali po celnym kopnięciu). Pamiętam, że nigdy nie mogłem tej gierki ukończyć. Znajdowała się ona w którymś kardridżu z serii "100000 in 1".
Kojarzy ktoś tytuł?
Jak brat wróci do domu to napiszę Ci tytuł ... Jest maniakiem Pegasusa i zaczął kolekcjonować gry z naszego dzieciństwa i ma już ponad 100 gier, w które graliśmy za gnojka :) Przejrzał setki filmików na YT aby sobie przypomnieć je, zatem jest duża szansa, że będzie wiedział o jaką grę pytasz.
Łyczek-->Szkoda :/
Niestety nie jest to ani DDII ani NG
Jednym z typów przeciwników byli cali różowi goście (tak w sumie to tylko ten typ przeciwników pamiętam - i jeszcze ich odmianę z niebieskimi spodniami). Pamiętam nawet mniej więcej muzyczkę jaka towarzyszyła rozgrywce :/
Kolejnym szczegółem było to, że jak zginąłeś to odlatywałeś tak samo jak przeciwnicy.
edit:
Hah przypomniałem sobie! To był Hokuto no Ken:
http://www.youtube.com/watch?v=jKj-0y1QspU