Witam, podczas zrzucania plików na pendriva nagle coś sie zacieło, wyciągnołem pendriva i po ponownym włożeniu pisze że dysk G jest uszkodzony i nic nie moge zrobić...
Nawet sformatować go nie można?
Standard, niedługo ten Pendrive zdechnie całkiem. Już wielokrotnie to przerabiałem, najpierw zaczynają się kwiatki że jest uszkodzony lub po skopiowaniu na niego plików okazuje się, że nie działają. Trzeba powtórzyć operację, aby zadziałało. Natomiast potem dzieje się jeszcze bardziej magiczna rzecz po którymś tam formacie, który da się zrobić, choć nie zawsze. Lecz wracając do magicznej rzeczy to przeważnie masz trzy możliwości.
Pierwsza zostajesz w teraźniejszości, masz taką samą pojemność jaką miałeś, ale pendrive przestał działać.
Druga opcja to wybierasz się w przeszłość i Twój pendrive na przykład dostaje wypasione 16 mega pojemności.
I ostatnia trzecia opcja wyruszasz do przyszłości i Twój pendrive ma nawet 869 giga (to mój rekord). Oryginalnie posiadał 32 giga, ale jak widać ewoluował. W drugim jak i trzecim przypadku urządzenie nadal działa, lecz ogólnie jest bezużyteczne, bo wszystkie dane które zapisze stają się automatycznie uszkodzone.
Dziękuję dobranoc.
Generalnie jak zaczyna szwankować, to trzeba go bez żalu wyrzucić, bo można się przejechać na utracie danych. A to może zaboleć, jak przytrafi się to czemuś cennemu.
Spróbuj jakieś formatowanie niskopoziomowe i jak się uda, to używaj go i tak już najlepiej do jakichś filmów czy coś, a nie dokumentów i raczej do tymczasowego ich przechowywania.