Wicepremier Pawlak sprzeciwia się sprzedaży polskiego przedsiębiorstwa elektroenergetycznego Enea francuskiemu koncernowi EDF.
Nareszcie jakiś głos rozsądku i próba powstrzymania totalnej wyprzedaży. Sprzedaż firmy zaopatrującej w prąd 20% powierzchni kraju obcemu państwu jest działaniem antypaństwowym. Niech już te "liberały z Bożej Łaski" odejdą gdzieś, bo nie wiele w kraju już zostało majątku. Przyszłe pokolenia podziękują kiedyś.
"W opinii wicepremiera trudno nazwać prywatyzacją sytuację, kiedy planuje się sprzedaż polskiej firmy - w której kapitał państwowy ma znaczący wpływ - koncernowi, w całości należącemu do obcego państwa. "Polski rząd potrafi równie dobrze zarządzać firmami energetycznymi, jak rząd francuski" - podkreślił szef resortu gospodarki. Zdaniem Pawlaka nie należy się spieszyć ze sprzedażą polskich firm energetycznych, które są rentowne i dochodowe..."
http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/328889,francuzi-kupia-enee-pawlak-mowi-nie.html
Sprywatyzować wszystko. I nie biadolić, że przez to państwo upadnie, bo to nonsens.