Temu to naprawdę wiele do szczęścia nie potrzeba.
Ma ktoś może link do bardzo podobnego filmiku - pamiętam, że ktoś dał kiedyś do niego link na forum. Do autobusu/metra wsiada koleś i nagle zaczyna się śmiać, potem wszyscy się śmieją. Na koniec wsiada jakiś facet (okularki, elegancik), oni wtedy zaczynają się śmiać, on myśli, że to z niego. Jestem pewny, że nie działo się to w Polsce, było za dużo "niggerów" w przedziale :)