Witam, mam problem z samochodem a dokładnie mój znajomy, posiada Fiata palio weekend 1.3.
Dziś sobie spokojnie jechaliśmy i nagle samochód zaczął się dziwnie zachowywać stracił moc i nie da się nim normalnie ruszyć tylko trzeba go trzymać na sprzęgle bo zgaśnie, na luzie normalnie chodzi ale przy ruszaniu trzeba walczyć ze sprzęgłem, dodam jeszcze że w ogóle nie ma mocy 40 km/h to chyba max. Czym to może być spowodowane ?
Świece dokręcone, filtr powietrza wyczyszczony
przyczyn może być baaardzo dużo, z prostszych polecam sprawdzić świece, tzn wykręcić je, zobaczyć czy są pęknięcia, wykrzywienia, póżniej ewentualnie przewody elektryczne (chociaż nie sądze żeby była to ich wina). Pompa paliwa, przewody paliwowe nie ciekną ? Silnik gdzieś się poci ? Bez oględzin raczej ciężko cokolwiek wywnioskować, tak że zostaje mechanik : )
No właśnie chyba mechanik zostaje, świece git, przewodów nie sprawdzaliśmy może mieszanki za mało dostaje ? myślałem że może to gaźnik ale nie będziemy się za to brać bo namieszamy zapewne :D
