Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Okulary "patenty" - naprawdę lepiej kijem nie tykać?

17.07.2013 00:22
Herr Pietrus
1
Herr Pietrus
230
Jestę Grifterę

Okulary "patenty" - naprawdę lepiej kijem nie tykać?

No dobra, mozę nie tak, ale szukam nowych szkieł i jakkolwiek pieruńsko drogie (soczewki, niekoniecznie orpawki - nie biorę giętkiego tytanu za 1k i więcej :P), patentowe mnie kuszą.

Ale dziś usłyszałem od dwóch z kilku optyków, że jako taki troche gadzet to tak, ale takie okulary an co dzień - niekoniecznie. Bo niby lubią sie śrubki luzować, bo bardzo delikatne i się mogą popsuć, bo mogą popękać nawet soczewki w okolicy wierceń...

Ma ktos "patenty" i powie coś na ten temat? Przecież te wszystkie nowoczesne materiały jak trivex ponoc odporne. A ja z okularami dodatkowo obchodzę się bardzo ostrożnie...

17.07.2013 00:37
2
odpowiedz
zanonimizowany484441
38
Generał

Nie uzywalem - ale na logike ile takie okulary wytrzymaja czyszczen nawet delikatnych sciereczka?Jak chcesz miec na lata okulary to faktycznie tego nie tykac, przeciez optycy nie mowia tego bez powodu.Widocznie mieli tyle reklamacji i zwrotow, ze im sie to po prostu nie oplaca.
Szklo jest kruche, czy plastikowe, czy szklane,czy uj wie z czego(trivex) i predzej czy pozniej to wszytsko popeka na laczeniach, bo sie przeciez trzyma na soczewce wszystko.
Wygladaja ladnie, ale wyglad nie idzie w parze z funkcjonalnoscia- w zyciu bym nie kupil takich.
Btw trivex reklamuje sie jako praktycznie niezniszczalne, a optycy mowia swoje- czyli jak zwykle firma pociska kit ludziom ;)

17.07.2013 07:26
3
odpowiedz
Macco™
76
Legend

Takie okulary są faktycznie dużo bardziej podatne na uszkodzenia. Co do samych szkieł to można wybrać utwardzone, lepszej jakości ale to oczywiści skutkuje podbiciem ceny. Co do luzowania śrubek itp. to w takim vision express Ci to robią od ręki bez żadnych kosztów. Sam bym ich nie dokręcał jeśli nie masz wykupionego dodatkowego ubezpieczenia na okulary ;)

17.07.2013 09:05
Kanon
👍
4
odpowiedz
Kanon
259
Befsztyk nie istnieje

Osobiście zawsze kupuję najtańsze szkła. Ich średnia żywotność to dwa lata a z moich doświadczeń wynika, że mogłyby żyć i dłużej bez jakichś kłopotów, dwa lata mi w zupełności wystarcza jako, że tyle trwa zanim znudzą mi się oprawki i wybieram nowe. Wszystkie rodzaje szkieł rysują się tak samo, wszystkie tak samo się tłuką i gubią. Zupełnie niezgodne z rachunkiem ekonomicznym, jest nabijanie kabzy optykom, którzy jednym magicznym słowem windują ceny szkieł w kosmos. Co do patentów, to jak dla mnie za delikatne.

Forum: Okulary "patenty" - naprawdę lepiej kijem nie tykać?