Ogrzewacz kieszonkowy - opinie
Witam. Za oknami coraz zimniej, a do roboty niestety trzeba chodzić. Do rzeczy, co myślicie o benzynowym ogrzewaczu do rąk? Coś takiego: http://allegro.pl/ogrzewacz-kieszonkowy-benzynowy-do-rak-i-ciala-i2690425786.html Miał ktoś? Pali się dobrze, śmierdzi, nie wybucha? :) Z góry dziękuję za odpowiedzi.

To jest mój kieszonkowy ogrzewacz ---->
Mój tata kiedyś miał coś takiego, używał jak jeździł na ryby na lód :P Jak mi pokazywał w domu to rzeczywiście grzało, ale pewnie to się szybko zużywa, bo z tego co pamiętam była tam w środku jakaś wata czy coś pod tym "rdzeniem", którą się nasączało właśnie benzyną.
Miał też coś w rodzaju torebek plastikowych z jakimś płynem i jakby żetonem w środku, gotowało się je w gorącej wodzie, a potem po wystygnięciu wciskało się ten żeton pływający w woreczku i nagle ta cała ciecz robiła się twarda, trochę jak lód zwłaszcza z wyglądu, tylko że wydzielało to ciepło. O dziwo była to rzecz wielokrotnego użytku, chociaż skuteczność pewnie malała z każdym użyciem. Jednak czy któryś z tych gadżetów się sprawdził to już nie wiem, bo było to jakieś 10 lat temu, ale że to pierwsze "urządzenie" wyglądało identycznie jak te z aukcji, to dostałem tu trochę napływu wspomnień :P Ogólnie chyba lepiej zaopatrzyć się w ciepłe rękawiczki albo kalesony :P
Mam w domu takie urządzenie jakie opisał Chudy The Barbarian. Woreczek z płynem w środku żetonik, które trzeba zgiąć, i płyn twardnieje (jakiś tam proces chemiczny..), i zaczyna grzać. Grzeje na początku dość mocno, ale nie długo, coś 30min. wtedy ostyga, i trzeba go wrzucić do gotującej się wody na 7min. i znowu można użyć, nie wiem jednak jak z późniejszym działaniem, "odnawiałem" go chyba tylko z trzy razy. Z powodu krótkiego czasu działania sprawdza się tylko właśnie w sytuacjach kiedy potrzebujemy się natychmiast ogrzać, czy wytrzymać te jeszcze 10min. za nim autobus przyjedzie..:)
To chyba lepsza bylaby kurtka z ogrzewaniem na baterie, ale to juz inna klasa cenowa. Mozesz tez sprobowac ogrzewane rekawice
http://allegro.pl/rekawice-ogrzewane-elektrycznie-klan-excess-gloves-i2694706138.html
E tam najlepszy ogrzewacz zaproponował Cyber Rekin xd a tak seerio to sam jestem ciekaw na jak długo starczy taki ogrzewacz- mi tam raczej wystarczą ciepłe rękawiczki ;)
Ten płyn z żetonem to dobra sprawa, ale po x użyciach zaczyna zastygać sam z siebie do postaci mętnej mazi i trzeba gotować jeszcze raz. Ogólnie rzecz biorąc w zależności od częstości używania jeden/dwa takie przez zimę ci starczą. Polecam.
Mój wujek używa Zippo Hand Warmer. Z tego co ja wiem to wymaga użycia benzyny w niewielkiej ilości i działa nawet do 12 godzin. Do wad należy zaliczyć swąd benzyny, która z jakiegoś powodu w bardzo małej ilości nie ulega spaleniu, trudno się to gasi i kosztuje coś około 100 zł. Jednak ponoć nie są to zmarnowane pieniądze. Więcej nie potrafię powiedzieć.