Witam, od niedawna zacząłem grać w nowego Battlefielda i mam pytanie, czy macie dla mnie jakieś porady, albo techniki, jeżeli chodzi o latanie odrzutowcem. W internecie jest kilka poradników tego typu, jednak wszystkie uczą walki przy pomocy rakiet, których ja nie mam aktualnie odblokowanych. Więc, czy jest jakiś dobry sposób, a jeżeli tak, to jaki by móc zdobywać punkty przy pomocy strzelania z działka?
Najlepiej usiąść na ogonie i strzelać we wrogi samolot. Ewentualnie możesz nurkować i strzelać w cele naziemne.
spoiler start
Mówi ktoś kto w battlefielda nie grał, a co wydaje się mu oczywiste...
spoiler stop
dzięki
[2]
a jeśli chodzi o walkę czołgiem, to polecam strzelanie do przeciwników
czołgiem to akurat nie problem
Odrzutowiec w BF3 to tylko przeciw innym odrzutowcom. Pomijając fakt że czołgi jest trudno trafić to jeszcze nie ma pewności czy za pieerwszym podejściem go na amen zniszczymy. Musisz rozwalać inne samoloty to nie trudne, nie wiem czemu innym sprawia to takie trudności (może dlatego że grało się w życiu w troche tych symulatorów lotów :P)
[7]
No faktycznie jesteś bardzo pr0, skoro rozwalenie czołgu sprawia Ci problemy :] Jedno dobre pikowanie i czołg rozwalony, lub co najmniej unieruchomiony.
Powiem tak.. Pewnego dnia rozstawiłem miny przeciwpancerne.. Potem wsiadłem do odrzutowca, ktoś najechał na moje miny i punkty zaliczyło mi do właśnie "myśliwców" (można też je rozstawić i potem w nie pukać). ;) Jak wiemy, cała gra ma mnóstwo bugów, dlatego unikam dłuższych gier. Co dalej? Odblokowałem flary i potem..
Btw. na początku też miałem z tym problem. Polecam szybować wysoko i szukać ewentualnych celów, czy to inne odrzutowce, czy jednostki naziemne. Potem tylko siadasz na ogonie i ostrzeliwujesz - w przypadku czegoś co lata - zacznij z długiej odległości i wciśnij dopalacz - może ci nie ucieknie (polecam szukać też helikopterów, gdyż są wolne i jest dużo łatwiej w nie trafić). Sam się nauczysz, bez poradników. Wystarczy tylko, że poświęcisz kilka odrzutowców.
[8] Jedno dobre pikowanie i czołg ma nas jak na widelcu bo musimy lecieć prosto na niego, a jeden strzał z czołgu zastawia sprawe.
Jedno dobre pikowanie to można i 6 killi na raz wbić :P Przypadek ekstremalny, ale robi wrażenie