Witam.
Dostałem skierowanie z urzędu na rozmowę o pracę. Jak praca? Lepiej nie pytajcie. Pracował tam kilku znajomych. Nie dosyć, że śmiesznie płacą, to jeszcze wymagają nie wiadomo czego, ogólnie chore warunki tam panują, chorzy ludzie i chora atmosfera, kierownik zero kultury osobistej, a w sądzie wiele spraw o cięcie pensji bez powodu. Temat rzeka. Do rzeczy. Wziąłem kwitek, stawiłem się w tamtej firmie, zatrudnienia odmówiłem.
Co zrobić, żeby nie zostać pozbawionym statusu bezrobotnego na 4 miesiące? Mogę powiedzieć, że np. znalazłem w między czasie lepszą ofertę, byłem na rozmowie i czekam na telefon? Czy to nic nie da?
Najlepiej to mieć "zbyt wygórowane wymagania finansowe", wtedy to oni cię nie zatrudniają.
A nie lepiej szukać na własną rękę?
Zadałem pytanie, powtórzę:
Co zrobić, żeby nie zostać pozbawionym statusu bezrobotnego na 4 miesiące?
Być zarejestrowanym, to jednak kilka plusów (ubezpieczenie, w razie czego do lekarza, czy gdzieś bez problemu mogę iść).
No to odpowiedź masz w poście numer [2]. Czyli nie dogadaliście się w kwestii warunków finansowych.
Czyli na wejściu odwróciłeś się na pięcie bez słowa?
O co Ty człowieku pytasz na forum o GRACH? Od takich rzeczy masz inne miejsca. Rusz dupę i poszukaj odpowiedzi tam gdzie trzeba a nie zawracasz gitarę bo Ci się nie chcę czasu poświęcić na załatwienie własnej sprawy. Co za ludzie...
spoko, jeszcze troche i moze dzieki Korwinowi jako kulaka bedzie mnie stac na kilku pacholkow ;)
Miło wiedzieć, że pan hrabia korzysta z ubezpieczenia, choć do pracy chodzić się nie chce, a ja muszę miesięcznie bulić jakieś chore kwoty z tego tytułu :D.
Trzeba bylo pytac przed rozmowa, teraz jest po ptakach. Boze widzisz ta glupote i nie grzmisz.
Dopytaj. Jestem prawie przekonany, że pierwszy raz można zrezygnować. Możliwe, że nawet dwa razy.
"Starosta pozbawia statusu bezrobotnego bezrobotnego, który: odmówił bez uzasadnionej przyczyny przyjęcia propozycji odpowiedniej pracy lub innej formy pomocy określonej w ustawie lub poddania się badaniom lekarskim lub psychologicznym, mającym na celu ustalenie zdolności do pracy lub udziału w innej formie pomocy określonej w ustawie(...)" - art. 33 ust. 4 ww. ustawy.
Czyli wygląda na to, że wystarczy uzasadnić decyzję. Wydaje mi się, że same sprawy sądowe mogą być uzasadnieniem.
Jak nie masz prawa do zasiłku to nie powinno być problemów.
Zobacz w ustawe co oznacza "uzasadniona przyczyna" - jkezeli nie ma definicji - to uzasadnij odmowe podjęcia pracy porządnie - chociażby tak jak w pierwszym poście - i próba nie strzelba. Wyrejestrują, to mozesz probowac sie odwołyać po sadach i kolegiach ale chyba nei o to Ci chodzi.
USSCheyenne - nie napinaj się tak, bo Ci żyłka pęknie. Na tym forum pytania dotyczą wielu kategorii, więc po co mam się specjalnie rejestrować na innych stronach, jeśli tutaj mogę uzyskać odpowiedź?
Zenedon - uwierz mi, że jakbyś miał iść pracować tam gdzie ja miałem iść, też byś tak zrobił.
Andre Linoge - miałem zapytać się kobiety w pośredniaku co mam jej powiedzieć, jeśli ot tak odmówię zatrudnienia? Boze widzisz ta glupote i nie grzmisz.
Nie , miales przed rozmowa zapytac sie znajomych albo na forum jak to najlepiej rozegrac, ale widze ze jestes tak niekumaty, ze i tak tego nie zrozumiesz.
Jak Ty nie potrafisz nawet wykrzesać promila własnej inicjatywy i znaleźć samemu odpowiedzi na swoje sprawy to się nie dziwię, że siedzisz na bezrobociu i sępisz kasę od Państwa. Pewnie i bez żadnego rejestrowania gdziekolwiek byś się dowiedział ale to trzeba chcieć najpierw.
Dzięki Fett, mam nadzieję, że sprawy sądowe faktycznie wystarczą.
Wyrejestrują, to mozesz probowac sie odwołyać po sadach i kolegiach ale chyba nei o to Ci chodzi.
Jasne, że nie.
[17] Wczoraj dowiedziałem się, że dzisiaj mam rozmowę. Nie miałem czasu, żeby surfować po internecie za opiniami, a tym bardziej żeby pytać po znajomych. Poza tym mało kto tą firmę kojarzy z nazwy, wszyscy mówią "tartak", a tych tartaków na jednej ulicy są dziesiątki. Zanim na kogoś następnym razem najedziesz proponuję dopytać dokładniej o sprawę.
[18] Dla Twojej wiadomości na bezrobociu jestem pierwszy tydzień, także takie tanie teksty sobie daruj panie mądraliński, który do wszystkiego ma głowę. Nawet nie rozumiesz o co pytam w tym wątku, więc nawet się nie udzielaj.
Pokładam nadzieję w tym, że moje uzasadnienia wystarczą :)
@down
To była moja pierwsza rozmowa poprzez PUP, no cóż. Będę miał nauczkę na przyszły raz ;)
Naprawde zenujacy brak sprytu, kazda rozmowe z pracodawca do ktorego kieruje PUP, a u ktorego niechce sie pracowac przeprowadza sie tak zeby to pracodawca stwierdzil ze sie nienadajesz :P Kiedys to pracodawca wystawial papierek z ktorym sie do PUP wracalo wiec jak sie wtedy zjebalo rozmowe to po darmowych pieniazkach :P
Dlatego zapytałem, czy przeprowadziłeś rozmowę, czy odwróciłeś się na pięcie bez słowa. Jakbyś pogadał, to miałbyś argument, a teraz to może być ciężko z utrzymaniem statusu.
Zenzibar [12] https://www.gry-online.pl/forum/odmowa-pracy-a-pup/z2ca5054?N=1#post0-13258888
I do kogo masz pretensje, do niego? To świnie przy korycie tak ustaliły, masz problem, idź do nich.
cswthomas93pl [21]
Z tego co ja wiem to się jakiś świstek bierze i pracodawca ci podpisuje, że się nie dogadaliście czy coś, bo o ile na rozmowę musisz iść, tak oni nie mają prawa zmusić cię do przyjęcia pracy jeżeli np. warunki ci nie odpowiadają i nie tracisz z tego powodu statusu, ale tak jak pisałem coś na tym świstku trzeba wypisać.
A jak się nie dogadać, to chyba proste, sam napisałeś, że straszni wyzyskiwacze i mało płacą, no to wejdź tam i będąc mega pewny siebie odpowiadaj bezlitośnie nawet na to co by im się nie podobało usłyszeć, np. typowe pytania, ile pan oczekuje: 3000 netto, pana największe wady: lenistwo itp.
Bez skrupułów, najlepiej to w trakcie rozmowy jeszcze wcisnąć coś o bhp, nieuczciwości pracodawców, dodatkach itp. temat rzeka.
Choć nie za bardzo rozumiem, co znaczy, że nie dotarliście do sprawy wynagrodzenia, to przecież podstawa.
Tak jak mówi Fett, masz prawo odmówić, uzasadniając to. Nie można zmusić człowieka do pracy za grosze w warunkach tak bardzo nieodpowiadających. Co innego, jakbyś przy byle wymówce odmawiał przy każdej okazji, ale z tego co sam się zorientowałem, PUP raczej nie zasypuje propozycjami...