http://www.filmweb.pl/news/%22Gwiezdne+wojny%22+co+roku+od+Disneya-94948
Nie za dużo tego ? Nastąpi zmęczenie materiału i nowe filmy będą co raz gorsze ? Odcinanie kuponów na znanej marce ?
Szkoda takiej świetnej serii, zostanie w naszych sercach na zawsze [*]
Boże tylko nie to. Pozostaje jedynie odpuścić i pozostać na tym co zostało z prawdziwych SW.
Okaze sie w 2015, jesli film bedzie na poziomie, to czemu nie, ja chetnie pojde. Zwlaszcza jesli filmy beda wychodzic w rezyserii kilku, a nie jednej osoby. Jeden film rocznie to nie jest jakis mega wydatek, a ja chetnie skocze na cos do kina, mimo chorych cen za bilety.
Finansowo raczej na pewno nie bedzie klapy w 2015, kwestia jak wypadnie reszta.
Nie rozumiem tez dramy, ep 1-3 w wykonaniu Lucasa byly co najwyzej srednie, wiec gorzej juz byc chyba nie moze, licze ze bedzie za to o wiele lepiej.
Zastanawiające, że starsi fani SW są do obecnej sytuacji nastawieni pozytywnie lub co najmniej neutralnie (wyjątek stanowią hardcorowi miłośnicy EU), a średnia wieku tych najbardziej ujadających to pewnie coś koło 15 lat.
[6] Zaskakujące jak potrafisz powiedzieć kto ile ma lat od tak sobie.
od tak
Podtrzymuję swoje zdanie.
A może jesteś w stanie w logiczny sposób uargumentować, dlaczego dorosły fan, świadomy tego, co działo się z marką przez ostatnie ~15 lat, miałby nie być zadowolony z obecnego obrotu sytuacji, biorąc w dodatku pod uwagę sposób, w jaki Disney wywindował filmowe universum Marvela?
No ok SW z 2015 może będzie ok. Mało tego film z 2016 może też ale co potem. Jak chcą robić tego nie wiadomo ile. Tendencje spadkową można przewidzieć.
zastanawiajace ze ludzie ktorzy maja troche rozumu (wszyscy ci ktorzy nie skazali juz nowego sw na bycie kompletnym gownem, profanacja itd) wciaz dziwia sie ilu debili jest w necie
Nie wiem czego narzekacie. Przeciez nie ma sily zeby spierdolili to gorzej niz Lucas nowa trylogie. Zobaczcie sobie jakie mial Lucas koncepcje poczatkowo na orginalna trylogie to wtedy sie zoracie.
Co do tych spin-offów to wątpię, żeby były jakoś wybitnie dobre, ale jako takie zapychacze pomiędzy głównymi epizodami - to może być ok, zwłaszcza, jeśli by scenariusz miał się koncentrować na nieznanych przygodach B. Fetta albo Solo. Na pewno poniżej pewnego poziomu przyzwoitości nie zejdzie( Atak klonów)
Znacznie bardziej czekam na epizody 7-9 - i raczej jestem pozytywnie nastawiony (liczę, że będzie to lepsze niż nowa trylogia)
Mephistopheles - czy ja kwalifikuję się jako starszy fan? Blisko mi do trzydziestki (1985), więc starą trylogię znam z VHSu, nową z kina, a obie serie SW podobają mi się tak samo.
Lutz, sorry że w dół:
"Disney to najlepsze co moglo sie przytrafic Lucasowi." - "$4bn to najlepsze co moglo sie przytrafic Lucasowi." fxd
JJ Abrams przywrócił chwałę Star Treka więc nie widzę czemu nie miałby tego samego zrobić ze Star Warsami. Jestem dobrej myśli.
Disney to najlepsze co moglo sie przytrafic Lucasowi.
Dokladnie widac to po Marvelu wedlug Disneya, po wczorajszym seansie doskonalego Irona Mana 3 stwierdzam ze to najlepsza opcja.
[9]
I zapewne przewidujesz to na podstawie dotychczasowego dorobku Marvel Films?
[14]
Zapewne. Nie określiłem, od czego "starszy", ale na pewno od przeciętnego ujadacza. A co?
Swoją drogą, niedługo ma się ukazać komiks na podstawie pierwotnego scenariusza Lucasa. I już wiadomo, po co Disney potrzebował Marvela, i SW.
[17] --> Nie. Ale jak za dużo to nie zdrowo. Max 3 nowe filmy ok ale mówią już o 6. Znudzi się to każdemu
Marvel: Phase One to 6 filmów, które ukazywały się średnio częściej niż raz w roku. Już zaplanowane zostały dwie następne fazy. Uważasz, że orientujesz się w badaniu rynku lepiej niż cały sztab ludzi odpowiedzialnych za miliardowe przedsięwzięcia?
Badanie rynku to jedno a poziom filmów to co innego. Ludzie zawsze pójdą do kina na film bazujący na znanej marce, nawet jak poziom filmu będzie mierny. Nie chce po prostu, żeby za kilkanaście lat stało się tak z SW. Oby nie. Oczywiście chciałbym nawet 10 filmów w tym universum ale rewelacyjnych a nie średnich.
Znudzi się to każdemu
Nawet nie wiadomo o czym beda, ale juz wiadomo ze sie znudzi... logika :)
SW jest akurat na tyle elastyczne ze moga z tego zrobic hardcore sci-fi jak i muzykal.
Tak właściwie to ta wiadomość bardziej mnie ucieszyła niż zasmuciła. Przecież w tak wielkiej korporacji jaką jest Disney, gdzie siły roboczej musi być od groma, nie będzie chyba sytuacji, że spieprzyli, któryś z filmów dlatego, że mieli za mało czasu na jego produkcję.
Wrażenie przesytu też jakoś za bardzo się nie boję, bo przecież mogę oglądać po 2-3 filmy rocznie na podstawie komiksów Marvela i nie czuję obrzydzenia na myśl o kolejnych.
Co by się nie działo to gorzej od Nowej Trylogii chyba nie będzie :P
[20]
No fajnie. A skąd wniosek, że z SW miałoby być inaczej niż z dotychczasowymi filmami Marvela, nad którymi też czuwa Disney?
Pirates of the Caribbean, The Avengers, Iron Man - kto stowrzyl te filmy? I sa one kiepskie?
[23] --> Te poszczególne filmy z każdej fazy Marvela są jakby wprowadzeniem do kolejnej części Avengers. Każdy film to inny członek teamu. Oczywiście to moja opinia ale wydaje mi się, że po takim rozbracie z filmami w uniwersum SW Disney wytoczy pełne działa i każdy film będzie przepakowany wszystkimi postaciami i wątkami. Według mnie to nie za dobrze. To wyjdzie tak jakbyśmy co rok dostawali kolejną część Avengers. Jakby rozdrobnili się na drobne byłbym bardziej spokojny. To wątek do dyskusji ja mam taką opinie ty możesz mieć inną.
Trudno, żeby każdy miał być przepakowany, skoro z sześciu* zapowiedzianych, cztery mają skupiać się na pojedynczych bohaterach, a jeden na zupełnie nowej drużynie (Guardians of the Galaxy). I to nie jest "zdanie", tylko wyciąganie podstawowych wniosków logicznych.
*Wciąż nie wiadomo, jak liczyć Spider-Mana, ale w Phase One go oficjalnie nie ma.
[edit]
Musiałem przeoczyć "SW" w zdaniu.
[26] ---> Chodziło mi o to, że SW będzie przepakowanie a nie filmy Marvela. Napisałem wyraźnie, że jakby SW rozdrobniło się na drobne jak marvel to byłoby to lepsze
Akurat to co zrobił Disney z Marvelem to kiepski przykład. Na Kapitanie Ameryka zasnąłem prawie, Iron Mana dość szybko wyłączyłem bo tam był tylko efekt na efekcie. Reszty za bardzo nie oglądałem, bo fabula w innych ich produkcjach była mizerna. Postawili na efekty co przyciąga ludzi do kin. Niestety duży minus.
W sumie po tylu latach przerwy w filmach (ostatni z 2005 pamiętam już słabo) to aż będzie na co czekać, tym bardziej że w końcu z żywymi aktorami. Pierwszy jak będzie zły to możemy biadolić a tak, tylko czekam na pierwszy zwiastun :)
[28] iron man 3 przebija jak dla mnie nawet swietna jedynke. Mnostwo akcji i momentami jest bardzo smiesznie ale taka a nie inna konwencje narzucil glowny aktor. Ja tam lubie popatrzec na fajne wybuchy i posmiac sie z dowcipow Starka.
[28]
A jaka miala byc fabula? Wiekszosc komiksow to ponadczasowo dziela gdzie ludzie nie bija sie po gebach i nie ma jakis fantastycznych mocy i wielkich akcji? O czekaj...