Witam. Pewnego pięknego dnia, a raczej nocy przyjechało jakichś dwóch łachów na skuterze i w sposób mega ujowy pomazali nam przystanek farbą, że teraz nie da się tam siedzieć i poczuliśmy sie urażeni całą sytuacją. :P
W skrócie, wiemy kto, z kim, jak, gdzie, gdzie mieszka, ale NIE był złapany na uczynku, ani niezbyt mamy świadków, bo pewnie zrobili to o 2-3 w nocy.
Co można zrobić? Przecież jak mu pomaluje dom, to wtedy mnie zamkną, debilny pomysł. :D
Możesz im teraz co najwyżej pomalować skutery i domy/mieszkania i zostawić kartkę, że to za malowanie przystanku.
Udowodnienie ci czegokolwiek będzie tak trudne, a nawet trudniejsze niż im, że...
Marzy mi się system z Singapuru, czyli kara chłosty za taki wandalizm, ech... Zresztą jak im pomalujesz mieszania i wyślesz list do ich starych (zakładam, że to jakieś małolaty) z info że to za wandalizm, to jest szansa, że i kara chłosty ich nie minie haha.
No i tradycyjne nalepki na drzwiach, jeśli się uda do nich podejść, czyli: "To ja jestem tym debilem, który niszczy farbą okoliczne przystanki".
Na drugi raz nagraj ich, albo zrób im fotę ,i wyślij na policje
Tak nagram ich, jak gnojarstwo musiało przyjechać w nocy ze środy na czwartek, czyli sam środek tygodnia, normalni ludzie śpią.. ;) No i dodam, ze w okolicy chyba wszystkie przystanki są juz wymazane, jeszcze nikt im nie wpierdolił, to aż dziwne.
I co, pytasz się o to co zrobić z tym faktem na forum? , jak jesteś facet z jajami to donieście na policje(no chyba że boisz się kilku szczyli) ,albo zawsze możecie zebrać się w kilku chłopa i wpuścić im solidny wpierd... ,ale tak żeby zapamiętali to do końca życia i tyle na ten temat
Pytam , bo ,mogę.
Pobicie gnojka to chujowy pomysł, daj spokój, jeszcze pojde siedzieć, a to mi nie odmaluje przystanku.
Nie ma ciała nie ma zbrodni.
spoiler start
Kwas fluorowodorowy, 200l.
spoiler stop