...jak Ojczyzna zdradza swoje dzieci!
Jeżeli rodzice oddają dzieci do rodzin zastępczych, to jest Bee..., a jak kraj nie dba i wydala młodzież, to jest to CACY!
to nie ojczyzna pozbywa się swojej młodzieży, ale państwo, które przez swoją nieudolność, jak i obciążenia historyczne i ekonomiczne nie jest w stanie konkurować na rynku pracy z bogatymi państwami o naszego młodego obywatela.
albo gdy kromka z nutella upada ci posmarowana strona na podloge, a dodatkowo mija 5 sekund i nie mozesz jej zjesc i przy okazji przypadkowo uderzyles stopa w kant sciany i maly palec cie boli
Albo jak złapie cię rozwolnienie podczas pierwszej wizyty w domu nowej dziewczyny w czasie obiadu z jej rodzicami.
a w ich lazience nie ma papieru toaletowego i pod reka jest tylko wiszaca zaslona od prysznica
i wanna wyglada zachecajaco, ale nie wiadomo czy sie zdazy przeniesc na tyle szybko, bo nie zabrudzic podlogi
Nie ma gorszej rzeczy... niz zdrada z cyganem ! no chyba ze z cyganka ^^ (przepraszam nie moglem sie powtrzymac)
a po przenosinach okazuje się, ze wanna nie jest jeszcze podłączona do kanalizacji
i tak cię przestrasza, że się poślizgujesz w wannie wpadając całymi plecami w to co zdążyłeś zrobić
Jestem zaszokowany poziomem dyskusji. Jako student czwartego roku uczelni jestem przyzwyczajony do merytorycznych dysput.
To uczócie,
kiedy jako student czwartego roku uczelni jestes przyzwyczajony do merytorycznych dysput, zakladasz watek na forum internetowym, i jestes zaszokowany poziomem dyskusji.
albo jestes na imprezie halloween w klubie przebrany za policjanta, zaczyna cisnac cie pecherz wiec postanawiasz isc do toalety, podchodzisz do pisuaru, rozpinasz rozporek, zaczynasz sikac, gwizdzesz cicho pod nosem by nadac sytuacji codziennego charakteru i wyzbyc sie niezrecznosci, spogladasz w prawo, a tam weronika grycan calujaca murzyna
Jako student czwartego roku uczelni jestem przyzwyczajony do merytorycznych dysput.
i teraz nie wiem, czy to, czy drugi post są najzabawniejszymi wypowiedziami w tym wątku
Poquelin --- jaki żubry? Jakie zapicie? Nie pije, bo wsteręt do alkoholu wyniosłem z domu. A co do dyskusji to jestem humanistą z przekonania, zamiłowania i kierunku obranego na studiach, jako sposób na życie.
A co do dyskusji to jestem humanistą z przekonania, zamiłowania i kierunku obranego na studiach, jako sposób na życie.
to bardzo milo z twojej strony:):)
[20] -> Student? Nie pijesz? I może jeszcze napiszesz, że na uczelnię jeździsz na jednorożcu po tęczy a jadasz tylko smerfojagody nadziewane skittlesami wydojonymi z żyrafy?
Btw. humanizm sposobem na życie? Przyznaj, nie byleś jeszcze w urzędzie pracy? ;]
Myślę ze [20] ostatecznie przypieczętował poziom tego wątku.
Chyba czas dla ciebie, by wyjść na świeże powietrze, zwiedzić miasto z najważniejszymi dla ciebie atrakcjami jak Urząd Pracy czy MOPS. To będzie twój drugi dom.
Tak w ogóle co jest z wami? Przeca dopiero czwartek a wy ćwierkacie jakby sobota w południe [słoneczne] była. Brak Człowieka - Autobusu tak na was wpłynął?
«JA» ---> przyznaj się, Mama włączyła ci wreszcie po latach internet za dobre oceny?
Tylko drugi post jest na temat, reszta to prześmiewcy. Aż się prosi zacytować klasyka - '...z czego się smiejecie? Z samych siebie się śmiejecie.'
Poważnych czytelników zaraza jaka wytłukla, że ostaly się jeno podrostki?
Szanowny studencie czwartego roku. Ojczyzna jest jak matka, poza tym że jest tylko jedna i tu wierzba płacząca nad duktem gałęzie pochyla i słowik radośnie podśpiewuje i dzięcielina pała...jak nie trzeba nikomu rozumnemu tłumaczyć kim jest matka (choćby jeszcze z gołym tyłkiem po dżungli latał), tak nie trzeba tłumaczyć czym jest Ojczyzna i Kraj. Jednak Kraj, Ojczyzna jest czymś daleko innym niż mniemasz. Od wieków i nie bez boleści trwa i trwać będzie, wagabundów z niej wydartych i rozrzuconych po świecie rozpalać i przyciągać nigdy nie przestanie, jak i drążyć, świdrować boleśnie w sercu. Żadne palmy, majątki i chleb gumowy tego bólu nigdy nie ukoją.
Natomiast jeżeli masz osobisty konflikt z Państwem czyli aktualnym zorganizowaniem i zagospodarowaniem tejże Ojczyzny, twój bunt nie polega jedynie na kolczykowaniu sobie nosa, innych części ciała oraz słuchaniu mrocznej muzyki lub konfrontacyjnemu przeciwstawianiu sobie marki handlowej Sony marce Microsoft czy podobnych plastikowych bredni. Znaczy to ogólnie, że twój stan i światopogląd jest najzupełniej normalny, jak na młodego człowieka przystało.
Nie ma gorszej rzeczy niż rozwolnienie, które chwyta w zatłoczonym trajtku, w drodze na uczelnię. Kawa to zło.
mirencjum?
To jest wątek roku! Może by tak pod koniec 2012 zrobić konkurs?
Zdradzony z cyganem, ślizgający się w wannie z problemami żołądkowymi w obecności uszkodzonego piekarnika i odrzucony przez państwo siada na muszli. Resztką sił czerwony na twarzy i fioletową żyłą okalającą jego skronie zaczyna przeć... i prze zawartość jego jelita grubego. Ma konsystencję stosunkowo płynną, dopiero co doszło do końcowej fazy resorpcji wody i resztek pokarmowych zmieszanych ze śluzem, bakteriami i resztką nabłonka. Przesuwając się w skutek ruchów perystaltycznych, ostatecznie nieubłaganie zbliża się ku finałowi gdzie przy formowaniu się go pod wyjściową formę zostaje poddany defekacji poprzez skurcze ścianek.
Nie było by w tym nic dziwnego, przecież jest to naturalna kolej rzeczy w przemianie materii, ale jest pewien haczyk zachodzący podczas tej poniekąd wstydliwej czynności i nasuwa się pytanie, czy to jest cacy?
Nie w żadnym przypadku tak nie jest, istnieją rzeczy o wiele gorsze, rzeczy które nawet najbardziej zrównoważonego jegomościa na tej planecie doprowadziły do frustracji sięgającej zenitu, gorsza niż migracja obywateli i ogólna znieczulica państwa na krzywdy popełnione na społeczeństwie. Jeśli jesteś w stanie, jeśli potrafisz sobie wyobrazić, lub tylko w nieznacznym stopniu przybliżyć fakt spryskujących kropel twój tyłek, spowodowany uderzeniem o lustro wody z 30 cm. ruchem jednostajnie przyśpieszonym... stolcem!
To zrozumiesz o czym mówię i pojmiesz że są na tym świecie rzeczy bardziej skomplikowane, które fizjologom się nie śniły.
PZDR