Proszę o porady.
We wrześniu jadę do Rumunii i uważam, że byłoby miło, gdybym potrafił na przykłąd zapytać tubylców o drogę w ich własnym języku.
Czy są w sieci jakieś dobre materiały do nauki tego języka?
Czy trzeba coś konkretnego wiedzieć na temat rumuńskiego?
sugi pula znaczy ssij uja - wymawia sie tak jak czytasz po polsku. Mozesz wtedy dac w ryj :)
niestety przez 4-5 lat znajomosci z rumunami tylko tyle sie nauczylem :P
Heh. Będę w owej Rumuni wędrował po górach, więc wątpię żeby w trakcie tej wycieczki zaszła potrzeba takiego wyznania z mojej strony.
Będę w owej Rumuni wędrował po górach, więc wątpię żeby w trakcie tej wycieczki zaszła potrzeba takiego wyznania z mojej strony.
A jak Cie zmija ugryzie w penisa i bedzie trzeba wyssac jad, bo inaczej umrzesz?
No, takich zboczeń póki co nie posiadam i liczę mimo wszystko na jakieś merytoryczne komentarze :)
Hmm... To może ktoś przynajmniej wie, czy Rumuni mają w zwyczaju uczyć się języków obcych i czy da się z nimi na przykład dogadać po angielsku, czy niemiecku?
W oparciu o własne doświadczenia z tym narodem mogę powiedzieć, że problemów w porozumieniu w j. angielskim - brak.
Ja rumunow tylko w necie spotykalem i po ingliszu gadali wystarczajaco dobrze, ale wiadomo - probka nie jest reprezentacyjna. Ale z tego co sie orientuje jest podobnie jak u nas - młodzież cos tam potrafi, starsi juz niezbyt.
Tam jest opcja, że znasz rumuński i chcesz się nauczyć angielskiego. W tę stronę też się da.
Pytanie tylko czy warto spędzać czas na naukę języka, którego się będzie używało przez parę tygodni.
"Pytanie tylko czy warto spędzać czas na naukę języka, którego się będzie używało przez parę tygodni."
Zależy co jest alternatywą. Jeśli siedzenie na forum lub coś podobnie produktywnego zdecydowanie lepiej spędzić ten czas na naukę jakiegokolwiek języka.
Może się wydawać, że niepotrzebny, ale wbrew pozorom tak nie jest. Firma, w której pracuje znajomy z wielu aplikacji wybrała gościa, który umiał węgierski. Nigdy nie wiadomo.
Zdobywanie jakiejkolwiek wiedzy, nawet mało przydatnego języka, jest cennym doświadczeniem i nie należy uważać czasu poświęconemu nad nim za stracony.
Z Duolingo raczej się nie pouczę, ponieważ prawie cały sierpień będę w górach, aczkolwiek tym razem w Polsce.
Zresztą, jak patrzę, to jest tylko opcja nauki angielskiego dla znających rumuński.
Tak btw. nie zwykłem bezproduktywnie siedzieć na forum. Mam natomiast taki problem, że gdybym chciał za dnia zrobić wszystko, co mi się zachce, to doba musiałaby trwać 48 godzin.
Jak po ingliszu nawijają to dobrze. Nie zależy mi na jakiejś poważniejszej przygodzie z rumuńskim, chciałbym tylko umieć powiedzieć na przykład: Cześć, daleko jeszcze do Vârful Peleaga i zrozumieć prostą odpowiedź :)
Rumuny znają polski, bo im to potrzebne do handlowania na bazarach w Polsce więc powinieneś się z nimi dogadać po polsku. Nigdy nie byłeś na bazarze/targu w Polsce? Przecież ich tam pełno.
Więc nie martw się jak się z nimi dogadać, bo polski powinien ci wystarczyć.
Bo przecież wszystkie rumuny jak świat długi i szeroki handlują w Polsce na bazarze...
nie ma co się trudzić z nauką
większość zna angielski a i ci którzy nie znają mają dużo woli do porozumienia się
[14]
Rumuny znają polski, bo im to potrzebne do handlowania na bazarach w Polsce więc powinieneś się z nimi dogadać po polsku. Nigdy nie byłeś na bazarze/targu w Polsce? Przecież ich tam pełno.
Więc nie martw się jak się z nimi dogadać, bo polski powinien ci wystarczyć.
Zapewne nie widziałeś nigdy żadnego Rumuna na oczy, no ale fachowa porada jak nic.
To trochę jak pytanie "czy z Polakiem się dogada po angielsku" - wszystko zależy od człowieka...