Witam!
Chcielibyśmy się wraz z rodzinką nauczyć gry w brydża. Wiadomo, najlepiej się uczy grając z kimś, kto potrafi. Niestety nikt z naszych znajomych nie gra więc najlepszym wyborem wydają się być książki.
Natknąłem się na dwie pozycje:
- "Szkoła brydża. Od podstawówki do liceum" Władysława Izdebskiego
- "Brydż dla samouków" Krzysztofa Jassem
Mieliście może z nimi styczność, warto ? A może coś innego ?
Polecam też książkę Janusza Korwin-Mikkego. Tak, tego Janusza. O ile politykowanie średnio mu wychodzi, o tyle graczem jest świetnym. A i książka jest napisana przystępnym językiem.
PS. Podstawowe zasady brydża są prostsze niż tysiąca, serio. Dorzucasz do koloru i tyle. Cała trudność to licytacja., konwencję, komunikacja z partnerem, itd :-)
"Brydź" napisany z Andrzejem Macieszczakiem ?
spoiler start
Miło, na Allegro za kilka zł.
spoiler stop
Tak, dokładnie ta książka. Mi się fajnie czytało (niestety, co do pozostałych się nie wypowiem, nie miałem styczności).
O dziwo brydz dla opotnych czy cos w tym stylu jest ok, choć tam posluguja się american standard
Na jednak sporo skorzystalem dzięki tej książce choć grać umialem wcześniej
Tak naprawde to grunt to opanowac zasady licytowania - jakie zagrywki itp. Ja swego czasu uczylem sie brydza sportowego, gdzie sa inne zasady licytacji. Jak grasz bez atu to zawsze w poczatkach bywa trudno, ale w innych przypadkach nie jest trudno, jak ktos napisal "dokladasz do koloru". Po przeczytaniu poradnika powinienes miec jasny obraz jak to wyglada. No i oczywiscie musisz miec jeszcze co najmniej 2 kolegow do gry