Jakiś czas temu obejrzałem "Zapach kobiety" z Alem Pacino. Ogólnie sam film dobry, ale bez rewelacji. Jednak była jedna rzecz, która moim zdaniem, zasługuje na Oscara. A mianowicie tango w wykonaniu głównego bohatera z kobietą poznaną w restauracji.
http://www.youtube.com/watch?v=dBHhSVJ_S6A
To jak zagrał Pacino tą scenę przechodzi wszelkie pojęcie... GENIUSZ
Do tego oczywiście twist w wykonaniu Umy Thurman i Johna Travolty:
http://www.youtube.com/watch?v=Ik-RsDGPI5Y
Ogólnie nie zwracam uwagi na takie rzeczy w filmach, jednak te dwie sceny mocno zapadły mi w pamięć? A wy macie swoje ulubione filmowe tańce?
Kategoria.
"Zapach kobiety" bardzo mi się podobał, jednak jak dla mnie mistrzostwem była scena w której pędzili Ferrari po ulicach Nowego Jorku.
Z innych filmów to w Titanicu jest fajna scena jak bohaterowie tańczą z biedotą :)
http://www.youtube.com/watch?v=U50hqJS2ock
WIRUJĄCY SEKS
wiedeński kurier --> moim zdaniem jedna z najbardziej przereklamowanych scen w historii horroru. Do tego ta kobieta ciągle drąca ryja... Nie podobał mi się specjalnie ten film, chociaż klasyk z niego w opór.
Bart2233 --> tylko, że ta scena ma praktycznie zero klimatu. A przy tańcach z linków, które podałem mam ciągle ciarki jak je oglądam. Ale to już raczej subiektywne odczucie.
scena z twojego drugiego linku jest znacznie bardziej przereklamowana :P
a no i jeszcze:
Bitter Moon http://www.youtube.com/watch?v=41qwk42BqyI
Last Tango in Paris http://www.youtube.com/watch?v=qX_4A6d_Q-U godfather hulaka xDxD