Zalezy od preferencji gracza. Mnie naprzyklad bieganie kurduplowatym gnomem/ krasnoludem i mashowanie 20 przyciskow nie bawi :-) . Dlatego od ponad 4 lat gram w EVE Online i jestem szczesliwy, ze trafiaja tam tylko polacy, ktorzy :
- w wiekszosci maja ponad 30 lat
- znaja angielski
- gre nie zaczynaja od spamu czatu gry "pls give me isk/gold etc etc "
- placa subskrybcje :-)
Jako ciekawostke podam, ze kilku slynnych polskich pisarzy SF rowniez gra w ta gre. A graja dlatego, ze gra jest unikatem. A dlaczego jest unikatem :
- najbardziej rozbudowany sandbox
- JEDEN SERWER i rownoczesnie gra 40-66 tys graczy (kont jest ponad 400 tys z ludzmi z calego globu). Tu aliansy posiadaja 5-6 tysiecy pilotow (to wiecej niz shard w wowie)
- market/produkcja calkowicie kontorlowany przez graczy.
- poniewaz kosmos jest okrutny, zimny i nikt nie slyszy twoich w nim krzykow takie samo jest w nim pvp.
- walki pvp, gdzie nie ma jakis instancji tylko mozemy zatakowac wszedzie. Napisalem, ze wszedzie, ale to nie oznacza, ze bezkarnie.
- kosmiczne batalie pomiedzy setkami osob, gdzie trzeba uzywac taktyki,przygotowania, a nie huuuraa bo ja mam takie i takie pierdoly i taki lvl. Tu noob w odpowiednim statku, ficie i taktyce pokona 8 letniego weterana.
- skillowanie nie polega na farmieniu szczurow/wilkow/swin tylko na czasie potrzebnym do ich wyskilowania. Zapuszczasz skill i nawet jak nie grasz to on ci leci.
Duzooo by wymieniac, ale zeby opisac wszystko co mozna robic w EVE to trza by bardzooo gruba ksiazke napisac. Bo to jest piaskownica i ty decydujesz co chcesz robic i masz wplyw na to co sie dzieje. A czasami uczestniczysz w rzeczach, ktore sa zas wspominane przez graczy kilka lat pozniej.
Minus to jak kazde MMO. Strasznie wyssysa z RL jak sie wciagniesz.
http://www.youtube.com/watch?v=08hmqyejCYU trailer opisujacy "Butterfly effect" .
PS. No i filmik, kory chociaz juz ma kilka lat nadal powoduje u mnie ciary bo bralem w tym udzial. Eve od tego czasu poszla bardzo do przodu pod wzgledem graficznym, ale gameplay nadal powoduje tyle samo emocji http://www.youtube.com/watch?v=iYEaPLCCIrY
Silkroad Online - strasznie wciągające jak zaczniesz ale potrzeba an to kupę czasu i troszkę wkładu finansowego żeby się pobawić.
Przy czym EVE Online nie jest darmowe i podobno trudno się nauczyć grać bez pomocy.
Mam nadzieję, że CCP nie zepsuje EVE tymi nowymi "kontrowersjami", bo sam też chciałbym zacząć w to grać za jakiś czas. :P
Ale fajnie, że nie ma instancji, bo instancje to straszny syf (moim zdaniem).
Co do "normalnych" MMO, które nie mają pomysłu na siebie i są kopiami innych MMO, to podobno z darmowych bardzo dobre jest Runes of Magic (w porównaniu do innych kopii WoWa).
Również twierdzę, że Eve Online to najlepsze MMO. Ponad 3 lata w tym siedzę i wciąż mam tak wiele do zrobienia ;)
Zajebistą zaletą Eve jest również to, że kończąc grę można sprzedać postać/konto za naprawdę przyzwoite pieniądze (często ceny przekraczają 2 tyś PLN)