Nie rozumiem tej sztuki, co ma w sobie to zdjęcie, że zostało kupione za taką kase?
Może warto zainwestować w sprzęt fotograficzny, bo widze że można się calkiem nieźle dorobić ;P
"Nie rozumiem tej sztuki, co ma w sobie to zdjęcie, że zostało kupione za taką kase?"
To samo, co bazgroly Picassa. To inwestycja.
"Może warto zainwestować w sprzęt fotograficzny, bo widze że można się calkiem nieźle dorobić ;P"
Moze zainwestuj w pedzel i farby - taniej niz aparat, a ceny jeszcze lepsze.
Zdjęcie mojego tyłka podczas porannej toalety jest więcej warte, alegorycznie oczywiście.
O, dzięki temu artykułowi dowiedziałem się że to zdjecie zostało cyfrowo wyczyszczone, może dzięki temu ma większy sens niż sam tylko brzeg rzeki.
To zdjęcie ze sklepu z 99$ jest moim zdaniem świetne.
[3] Chyba w klubie dla gejów ;D
spoiler start
Wiem, że to była przenośnia :P
spoiler stop
Inwestycje w dzieła sztuki? Ok. W monety, czy nawet w obrazy to rozumiem, ale wątpie żeby koleś zarobił na tym zdjęciu.
dramatyczne i głębokie spojrzenie na ludzką egzystencję i nasze relacje z naturą na zakręcie XXI wieku
Najlepiej kupować jakieś gówniane zdjęcia, niż pomyśleć o ludziach, którzy potrzebuję pieniędzy i pomocy. Co ta osoba ma zamiar robić z tym zdjęciem? Do muzeum odda? Jakby to jeszcze namalowane było to bym nie pisał tego postu, ale za zdjęcie tyle kasy dawać?! Czyżby nadchodziło nowe pokolenie sztuki?
[9]
Jego pieniądze i może sobie z nimi robić co chce, choćby dupę podcierać albo kupować fotki brzegu rzeki za 4 mln. Jak z ciebie taka matka Teresa to idź oddaj kompa, konsole czy co tam jeszcze masz do domu dziecka.
Beziko - wyobraź sobie że jesteś zarządzającym funduszem hedgingowym/inwestycyjnym, w kolekcji (w portfolio aktywów) masz np. 25 bardzo wartościowych zdjęć (każde kupiłeś po np milion dolarów).
W związku z tym tobie DUŻO bardziej opłaca się kupić następne, pasujące do kolekcji(np. ten sam autor co 15 innych) zdjęcie za 10 milionów dolarów niż za 2 miliony dolarów.
Bo wówczas wartość twoich aktywów odpowiednio wzrosnie (bo każde 25 zdjęc zostanie wycenione na np. 5 milionów).
To jest biznes, sztuka nie jest tam istotna.
A i tak najlepsze drogie zdjęcie to to zrobione przez przyjaciela putnia z helikoptera, Zdjęcie kupił za grubą kasę putin :D Ale od razu jaki się z gościa wartościowy fotograf zrobił:D