Kiedys bralem sie za gitare, ale nie mam do tego cierpliwosci, znajomy ma harmonijke ustna, chwile pogralem i momentalnie sie wkrecilem.
Jest jakis inny instrument oprocz harmonijki do ktorego mozna od razu podejsc i zagrac jakas melodie i ewentualnie po paru miesiacach gora roku juz umiec cos konkretnego (zagranie piosenki np.)?
Do gitary pewnie wroce, ale chcialbym na razie zaczac od czegos latwiejszego, nie od brzdakania i cwiczenia palcow.
Doprecyzuje: chcialbym jednak moc jakos nasladowac muzyke, ktorej slucham, rock i te sprawy ;) Trojkat chyba jednak troche za wysokie dzwieki ma. Gong tez odpada z paru powodow, rozmiary, waga, dostepnosc, no i raczej tez nie pogram :)
Poczatek zagrasz, a mało skomplikowany skoro masz jeden dźwięk.
https://www.youtube.com/watch?v=CweROG8S-68
Tak to może ukulele, albo jakies klawisze. Wbrew pozorom poczatek jest latwiejszy niz na gitarze, nie trzeba tak sie starac aby kontrolowac prawidlowy dzwiek lub wyciszanie niechcianych strun.
Flet, skrzypce, altówka, kontrabas...
Skrzypce wydawały by się najrozsądniejsze jeśli chodzi o to:
do ktorego mozna od razu podejsc i zagrac jakas melodie i ewentualnie po paru miesiacach gora roku juz umiec cos konkretnego (zagranie piosenki np.)?
Choć nigdy nie grałem na skrzypcach to gra na nich wydaje mi się łatwa.
[6]
To na pozostalych instrumentach tez pewnie nie grales? Powodzenia z graniem na ktorymkolwiek z wymienionych przez Ciebie w porownaniu do gitary. Wydaje mi sie, dobre sobie.
Kontrabas i altówka to był trolling. Flet właściwie też bo arciveDB na pewno zna zwykły flet.
Trąbka.
Co prawda wymaga regularnych ćwiczeń, ale jej obsługa jako taka jest dość prosta i już po kilku miesiącach będziesz w stanie coś zagrać.
Oczywiście, nie na poziomie powiedzmy Rafaela Mendeza, czy Marsalisa bo do tego trzeba wielu lat hardkorowych ćwiczeń ale...
http://www.youtube.com/watch?v=gUij8FCg0z8
Pisanie jak idiota to nie trolling.
[9]
Wedlug mnie wszystkie instrumenty dęte odpadają jesli chodzi o granie czegos dosyc szybko. Po paru miesiacach( ale ile to czasu, ktos cwiczy godzine tygodniowo a ktos godzine miesiecznie) cos tam mozna grac na wielu instrumentach.
[11]
Parę miesięcy niezbyt intensywnych, ale regularnych ćwiczeń. Po prostu musisz rozwinąć odpowiednie mięśnie i kilka nawyków. Ale potem jest już całkiem prosto.
Przede wszystkim jednak: NIE da się dobrze grać na jakimkolwiek instrumencie ( no może bębenki, trójkąt et c. ) bez miesięcy ćwiczeń.
Aby dobrze grać na jakimkolwiek instrumencie potrzeba lata praktyk. Trzeba codziennie instrument brać ćwiczyć, uczyć się. Granie na jakimkolwiek instrumencie i to dobrze jest sztuką ! Ale trzeba się do tego przykładać i mieć sporo cierpliwości bo nie wszystko od początku będzie nam wychodziło tak dobrze jakbyśmy tego chcieli !
Na keyboardzie najszybciej zrobisz muzykę, a nie jedynie coś muzykopodobnego.
imho gitara, bo można zagrać piosenki znając podstawowe akordy(banał), a potem przez wiele lat można ciągle się uczyć. Z harmonijką chyba tak się nie da :P
@6
HAHAHAHAHAHA.
Przepraszam, zazwyczaj jestem wyrozumiały i cierpliwy, ale tym razem po prostu umarłem. Instrumenty smyczkowe są uważane za jedne z najtrudniejszych, i żeby nie było - zacząłem grę na skrzypcach w wieku 19 lat i po roku dalej nie byłem w stanie zawsze trafiać w odpowiednie dźwięki. To po prostu wymaga przynajmniej godziny ćwiczeń dziennie, niewygodnego i specyficznego ustawienia rąk, odpowiedniego skrętu całego ciała - po tym roku byłem w stanie zagrać w miarę czysto motyw z Gwiezdnych Wojen, Władcy Pierścieni, Ojca Chrzestnego - krótkie utwory, niewymagające zbyt wiele od muzyka. Jeśli chcesz w miarę szybko nauczyć się grać, instrumenty smyczkowe odpadają od razu.
Najlepszym instrumentem w tym wypadku będzie, według mnie, pianino (keyboard). Jest to tzw. easy to play, hard to master - szybko można nauczyć się czegoś, co brzmi naprawdę ładnie, za to doprowadzenie tego do perfekcji sprawia masę satysfakcji. Czytanie z nut nie jest wymaganą umiejętnością, ponieważ na YT jest masa tutoriali. W razie czego, zawsze możesz skorzystać z Synthesii i piosenek w MIDI. Nie trzeba tego ustrojstwa tak często stroić (elektronicznego już w ogóle). Świetne do ćwiczenia muzycznego słuchu, emisji głosu i wielu innych.
Dokładnie jak mówi pan wyżej. Instrument jakikolwiek wymaga czasu i cierpliwości i przede wszystkim grania codziennie. Wiem bo sam gram 6 lat na puzonie i 2 lata na gitarze. I codziennie na obydwa instrumenty staram się poświęcić przynajmniej godzinę jak nie więcej. A na puzonie czysto i bez błędnie byłem w stanie zagrać jeden z najprostszych utworów dopiero po dwóch latach nauki gdyż podobnie jak na skrzypcach na puzonie nie ma progów ani nic tego rodzaju. Dźwięki trzeba słyszeć czy brzmią dobrze i stroją czy też nie.
Choć nigdy nie grałem na skrzypcach to gra na nich wydaje mi się łatwa.
Człowieku zniknij z tego forum bo kompromitujesz sie w KAZDYM wątku w jakim sie wpiszesz. Skrzypiec w rękach nie miales ale "wydaje ci sie", ze gra na nich jest prosta? Na jakiej podstawie? To jeden z trudniejszych do opanowania instrumentów. I nie tłumacz swojej głupoty trollingiem, to żałosne.
Gitara jest w miarę prosta bo są piosenki które można w całości zagrać na 3-4 akordach i to tych prostszych (bez poprzecznych). Po dwoch 45 minutowych lekcjach gitary byłem w stanie zagrać juz prosty utwór na podstawowych akordach. Satysfakcja niesamowita. Niestety, mam słomiany zapał i po pół roku mi sie gitara znudzila.