Witam uprzejmie forumowiczów. Zgłaszam się do Was z poradą gdyż sam nie zupełnie znam się na temacie. Mianowicie potrzebuję jakieś myszki, najlepiej bezprzewodowej do grania, aktualnie strzelanek :) i podkładki. Mam na oku takie cuda jak RAZER Orochi 6400DPI i podkładka RAZER VESPULA 30x24 gdzie po prostu podoba mi się patent z tą poduszką pod nadgarstek a czy to praktyczne i wgl to nie mam pojęcia. Co sądzicie o takim zestawieniu i czy wgl warto za tą cene ? macie może jakieś inne propozycje ?
Powiem tak
Myszki razer z tego co wiem są nieopłacalne.
Oczywiście mam prawo się mylić ale z tego co wiem bardziej opłaca się kupić przewodowego Roccata, ponieważ wszyscy których znam są zadowoleni z Roccatów a razery może i są dobre ale drogie i nie warte takiej ceny. Podkładka jak najbardziej tak ;-D
Odradzam kupowania myszek do grania bezprzewodowych ponieważ te często padają (np bateria) i lubią się same rozłączyć. Lepiej kupić przewodową, nie poczujesz różnicy a masz pewność, że myszka się nie rozłączy :-D
To oczywiście moje zdanie i mogę się mylić.
Jeśli chodzi o czas zużycia baterii w wirelesowych myszkach, założyłem właśnie podobnych temat:
Nigdy nie kupię już żadnego produktu od Razera. Za klawiaturę swego czasu dałem 500 zł (Razer Lycosa) i za taką kasę jest po prostu do bani. Szybko ścierające się klawisze, wariacja z podświetleniem, przywieszki itd.
Przy kupnie myszki już nie popełniłem błędu i kupiłem Logitecha G700. Świetna bezprzewodowa myszka ze zmiennością dpi, dodatkowymi przyciskami (9 dodatkowych), wygodna w trzymaniu i diodami informującymi o stanie naładowania. Plus jakość wykonania Logitecha.
Odradzam kupowania myszek do grania bezprzewodowych ponieważ te często padają (np bateria) i lubią się same rozłączyć.
O stan naładowania trzeba dbać. Wiadoma sprawa. O tym informują diody i wiadomo kiedy i czy potrzeba ładować. A jeśli by ktoś przegapił to w tej G700 jest przewód i ładuje się grając.
Ale o rozłączaniu pierwszy raz słyszę. Na pewno nie w przypadku wspomnianego przeze mnie Logitecha.
Ok to już wiadomo że razer nie zbyt polecany :-) logitech g700 będzie dobrym rozwiązaniem?
Ta wersja g700 s wygląda bardzo ciekawie. Tylko dlaczego ceny np na allegro tej samej myszki są od 150 do 350? Są jakieś różne wersje czy jak
Te tańsze to prawdopodobnie myszki poserwisowe. Pół biedy jeśli to wyraźnie zaznaczą, ale czasem cwaniacy sprzedają poserwisowe produkty jako zupełnie nowe. Znajomy w ubiegłym roku kupił takiego laptopa. Pech chciał, że się zepsuł, wysłał do serwisu i dostaje informację, że gwarancja nie obowiązuje, bo to sprzęt poserwisowy.
Z tego co słyszałem, myszki bezprzewodowe do strzelanek to jakoś nie za bardzo ...
No to ja jestem nieprawdziwy gracz, a gram ponad 25 lat - a mysz bezprzewodową - uznaję :)
Zatrzymałeś się chyba w epoce kamienia łupanego, skoro sądzisz, że istnieją jakieś różnice pomiędzy myszką kablową i bezprzewodową, poza oczywiście większą wygodą tej drugiej.
ok to ta moglaby byc ;) sprawa myszki juz załatwiona. Teraz jak to podkładka ? znalazlem jakas tam recenzje na jej temat i ponoc po 4 miesiacach jest juz niezdatna do uzywania bo sie sciera
To jest moja G700 po 3 latach intensywnego użytkowania;) Wtedy nie było jeszcze tej wersji ,,s''.
Jedynie patrząc pod światło widać delikatne przebarwienia w miejscach najczęściej używanych np. przy palcach.
O Razer Lycossa. Też mam taką klawę.
Mój gryzoń to Gigabyte M6980X
Jestem posiadaczem Razer Orochi 2013. Kupiłem ją za prawie 300 zł z zamysłem, że będzie działać dobrze przez bluetooth. Niestety ta mysz przez bluetooth działa do bani. Sprawdzane na różnych sprzętach, laptopach, tabletach. Skacze i jest to typowa przypadłość. A sama jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia. Klawisze trzeszczą, ścierają się. A baterie wytrzymują niecałe 2 tygodnie umiarkowanie intensywnego użytkowania. Bardzo przepłacone gówno. Nie polecam.