Witam, został już w sumie miesiąc, a więc zapraszam do oficjalnej dyskusji o nadchodzących MŚ w Brazylii.
Chciałem przedstawić subiektywną opinie o tegorocznym Mundialu.
Osobiście moimi faworytami są:
-Brazylia, Argentyna, Belgia, Hiszpania, Francja, Niemcy, Anglia.
Brazylia mimo wszystko jest chyba najpoważniejszym faworytem tego roku, a Belgia może być tzw. "czarnym koniem" mistrzostw.
Uważam, że porażką tego mundialu będzie Holandia, jednocześnie nie sądze aby Portugalia coś ugrała :)
Król strzelców? oscyluje Luis Suarez / Diego Costa.
Najlepszy piłkarz? Eden Hazard / Luis Suarez / Leo Messi (mimo wszystko)
Najlepszy bramkarz? Thibaut Courtois / Joe Hart.
Wielcy nieobecni..? Coś co czasem aż boli, od takich reprezentacji jak Szwecja, Czechy, Dania czy choćby Polaczki (mimo wszystko x2 :D) po indywidualizmy:
m.in Gareth Bale, Semir Nasri, Kaka, Ashley Cole (selekcjoner Anglii ma wyrzuty sumienia), Petr Cech, Wojciech Szczęsny, Artur Boruc, Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski, Juan Roman Riquelme, Javier Pastore, Carlos Tevez, Zlatan Ibrahimovic, Ronaldinho, Patrick Evra, Theo Wallcot, Diego Lopez, Victor Valdes, Isco, Morata, Gael Clichy i to pewnie nie koniec :)
Czekam na Wasze opinie, typowania i pomysły o czym można jeszcze dyskutować.
Zapowiada się dobry turniej. Brazylia oczywiście faworytem do złota. Nie może być inaczej, bo grają u siebie, mają wypróbowanego trenera, którego zresztą wspiera Carlos Alberto Parreira. Problemem może być brak takiego typowego brazylijskiego playmakera, który ciągnął zawsze tę reprezentację. Moim zdaniem Neymar nie spełnia tej funkcji, a pomoc jak na Brazylijczyków też wyjątkowo cienka. To i tak jeden z faworytów do złota. Oprócz tego wiadomo, że Hiszpanie, może Niemcy. Jeśli ktoś spoza tej trójki zdobędzie złoto to będę zaskoczony, ale to raczej miłe zaskoczenie.
Grupa pościgowa wydaje się bardzo mocna. Wśród czarnych koni upatruję Kolumbię, Urusów, Belgię oraz Bośnię i Hercegowinę. Nie jestem więc oryginalny. Na mundialu w każdym razie będę kibicował właśnie Bośni, bo jest mi to bardzo bliski kraj. Prawie druga ojczyzna, ale głównie po stronie wschodniej i północnej, tj. serbskiej. Oby zaszli jak najdalej! Druga linia i atak wydają się bardzo mocne, choć nie wiem, jak z formą Misimovicia, który karierę zamienił na wczasy w Chinach.
Mocno też trzymam kciuki, tradycyjnie, za Japonię, ale nie wróżę sukcesu. Nie wiem, jak gra Zaccheroni, ale w kwadracie Hasebe - Kagawa - Honda - Okazaki można stworzyć dobrą siłę rażenia. Tak czy inaczej do pełnego sukcesu brakuje kapitana Tsbuasy w ataku i Wakabayashiego na bramce.
Kandydaci do niespodzianek?
- Chile, bo może wyjść z grupy w konfrontacji z Holandią, co pewnie zostanie okrzyknięte niespodzianką, ale jakoś u Oranje nie widzę poza Robbenem wielkich nazwisk. Raczej "wycierusy" :) Tymczasem w Chile dobra fala nadciągnęła.
- W sumie to biorąc pod uwagę cały sezon WKS ma niezły skład, solidni piłkarze na każdej pozycji, a i grupa niezbyt wymagająca. Mogą powalczyć.
- Włosi chyba nie mają jeszcze wybranej 23, ale w ataku dużo perspektywicznych nazwisk: Rossi, Destro, Insigne, Immobile. Ciekawe, których z nich nie pojedzie? Niby ta drużyna to potentaci, ale moim zdaniem ich miejsce dalej niż poza ćwierćfinałem byłoby mimo wszystko dużą niespodzianką.
Jestem dużym pesymistą jeśli chodzi o szanse Anglików. Gwiazdy pomocy już mocno podstarzałe, Hart w bramce to raczej na klopsa mundialu się nadaje, niż gwiazdę, ofensywna bez wyrazu. Przykład MU pokazał, że na samym Rooneyu nie da się wygrywać meczów. Wziąłbym do kadry Defoe. Daje większe szanse, że nie spierdoli setki, niż taki Welbeck.
Francja. Brak Nasriego. Szok! Nie ma też Gourcuffa. Wtf? W ataku dobry Benzema, chimeryczni Giroud i Remy. Pomoc bez doświadczenia poza Riberym, który moim zdaniem nie wytrzyma presji w trudnych meczach. Grupę mają łatwą to wyjdą, ale co później?
Takie wstępne przemyślenia.
W Angli można poczuć trochę zastrzyku świeżości, trzymam kciuki bo podoba mi się ich piłka, mam nadzieję, że ćwierćfinał to nie wszystko co pokażą (może w końcu nie przegrają w karnych :D).
Troszkę olałem w wymienianiu niespodzianek WKS, aczkolwiek nie wiem dokładnie jak to teraz wygląda, z tego co wiem spoko radzi sobie Drobga tam w Turcji, wraz z Eboue, aczkolwiek to chyba nie ten sam Didier co jakies 5 lat temu, jak większość zresztą. Szalenie żałuję, że nie zobaczymy już takich głów (głównie chodzi mi o rozgrywających) jak Deco w Portugalii, Riquelme w Argentynie, Totti we Włoszech, Ronaldinho z Kaką w Brazylii.
Co do braku Nasriego - faktycznie szok, jednak oglądając Premier League, z zaznaczeniem na mecze City, zauważyłem, że jest On nieco przereklamowany. Nie gra jakiejś wspaniałej piłki, nawet dając przykład z FIFY 14 gdzie RATE ma bodajże ok 85-88 jest to zbyt dużo - drugim takim zawodnikiem jest Fabregas, nic ciekawego przez ten sezon nie pokazali wg. mnie. Aczkolwiek mimo to brak Semira to jest naprawdę szok, brak formy nie równa się z "słaby zawodnik".
Żałuję naprawdę braku Polaczków, mimo tego jak ostatnio grają, potrafią spiąć dupę i zagrać dobry wyrównany mecz, nawet z lepszymi rywalami. Żałuję, że chodząc po barach, lub w domu przy piwku ze znajomymi nie będę mógł założyć biało czerwonego szaliczka i podniecać się, czy powkurwiać przy ich grze. Ale wierzę, że nadejdzie ten czas, liczę, że najbliższe Euro będzie w pewnym sensie "nasze" i coś tam udowodnimy.
Zostając przy Mundialu oczywiście, wiecie może czy oprócz TVP jakaś telewizja polska wykupiła dostęp do transmisji z meczów? Może Canal + , Telewizja "n", czy coś innego?
Pytam bo kumpel nie trawi Szpaka, Lubańskiego, Iwańskiego i reszty ekipy z TVP (osobiście mimo CZĘSTYCH failów Darka, uwielbiam go :D)
Odnośnie braku Nasriego w kadrze na mundial jego dziewczyna wyraziła dość ostre zdanie.