Cześć, mam problem z jednym z bosów. Jestem w drodze do Katakumb (Po porwaniu Anny). I trafiłem na takiego spaślaka jebanego, dostał ogromną ilość kulek w pierwszej rundzie, potem uciekł i jak mam walczyć z nim w tej jakby drugiej fazie, to konczy mi sie amunicja i nie mam go jak zabić. Latam za nim z nożem i jeden na 100 ciosów wejdzie pomyślnie. Co mam teraz zrobić, albo jak go łatwo pokonać, bo cofnąć się nie moge, a iść dalej nie ma jak...
Wykorzystaj wszytko co masz. Dynamit, amunicję wojskową (chodzi o walutę, chyba tak to sie nazywało). Spróbuj może gdzieś uciec jeśli się da. Zapewniam, że da się to przejść. Sam przeszedłem ale nie do końca pamiętam ten etap.
Z tego co pamiętam to trzeba było podpory rozwalać w pierwszej walce, w drugiej to samo i na końcu tylko jak się odsłoni walnąć parę razy w głowę.