Serdecznie witam wszystkich forumowiczów. :)
Zapraszam do dyskusji na temat Waszych ulubionych męskich zapachów.
Rozglądam się właśnie za czymś nowym, więc może mi coś doradzicie. Myślę,
że mógłbym ciachnąć coś do 200 zł, zatem jeśli macie jakieś propozcyje to chętnie
się temu przyjrzę :)
Pozdrawiam :)
Sam niedawno zakładałem taki wątek.
Pierwsza zasada: idź do galerii, wąchaj, wąchaj i jeszcze raz wąchaj. Jeśli nos przestanie rozpoznawać kolejne zapachy to poproś miłe panie ekspedientki żeby dały ci do powąchania kawę ;) Wyselekcjonuj sobie zapachy, które ci się najbardziej podobają i zacznij je testować na skórze: głównie szyja i nadgarstki.
Druga zasada: nie kupujesz w galerii tylko szukasz w internecie. Jest dużo taniej. Polecam sklep xyntia.pl
W ten sposób kupiłem sobie perfumy o wartości 330 zł za 220 zł z przesyłką (flakon 100 ml)
Mój zapach to Armani Mania. Lekki powiew świeżości ;) Zakochałem się od pierwszego psiuknięcia! :)
Woda i mydlo, a potem ew. antyperspirant i woda po goleniu, ew. dezodorant.
Moi faworyci od najlepszego.
1. Jean Paul Gaultier
2. Hugo Boss Soul
3. Dolce Gabbana Light Blue (man)
4. Azarro Chrome
Froggio - No dzisiaj wróciłem z galerii z kilkoma zapachami, ale doszedłem do wniosku, że wchodząc do sklepu muszę już przynajmniej wiedzieć co chcę sprawdzić. Bo latanie po perfumerii i szukanie nie wiadomo czego mija się z celem :). Dlatego powstał ten wątek. Liczę na jakieś wskazówki żebym miał mniej więcej w głowie co chcę "poczuć" :). Dzięki za rady no i kolejny armani do sprawdzenia =) .
Na każdym perfumy pachną inaczej, więc sprawa jest trudna.
Teraz używam, starego dobrego Old Spice'a+Antyperspirant. Na imprezy Arsenal/ Diesel Fuel for Life.
Ale Arsenal się kończy i trzeba się za czymś nowym rozglądać... Polecam standardowego "Szarego" BOSS'a.
Davidoff Cool Water Game lub Davidoff Cool Water Game: Happy Summer- zawsze to powtarzałem i będę powtarzał. Dla mnie są to idealne perfumy- orzeźwiające, z lekką owocową nutą, nie za mocne ale jednocześnie wyraźne. No i zapach długo trzyma. Obie perfumy mają prawie taki sam zapach, a różnice da się wyczuć tylko w delikatnych nutkach owocowych, więc jest to w zasadzie prawie to samo.
Oczywiście wszystko zależy od gustu. Jeśli chodzi o mnie, to kiedy po raz pierwszy poczułem zapach tych perfum to przestałem kupować jakiekolwiek inne. Do czasu, bo mogę polecić również Playboy: New York. Co prawda do takich marek podchodzę z dystansem, jednak New York jest idealną przeciwwagą dla Davidoff'a. W odróżnieniu od tego pierwszego, NY są bardziej poważnymi perfumami, więc jak dla mnie Game oraz NY są idealnym zestawem.
Polecam standardowego "Szarego" BOSS'a.
A ja odradzam.
Po pierwsze primo - oklepany, spopularyzowany wśród dresików wożących się beemkami
Po drugie primo - nie pachnie ładnie (imo)
Po trzecie primo ultimo - nawet panie ekspedientki odradzały bossa :) więc musi coś być na rzeczy
1. Hugo Boss Soul - najlepsze jakie kiedykolwiek miałem, a moja żona je po prostu uwielbia :]
2. Kenzo
A panie ekspedientki odradzają to, co im właściciel firmy powie, że mają odradzać.
A ja polecam do sprawdzenia Mont Blanc Presence (ma to coś, a dla kobiet ma to coś podwójnie !!!) a z tańszych lubie po prostu Pumę tę białą jest w każdym Rossmanie za ok 50-70 zł...
Dosc dlugo psikalem sie Bossem Szarym i mam pozytywne odczucia.
Teraz korzystam z rownie popularnego Calvina Kleina - Euphoria Intense, pieknym mocny :).
Mam tez w zapasie CK Free - w przeciwienstwie do poprzedniego, ten jest delikatny :).
A ostatnio jak wachalem zapachy, spodobal mi sie Diesel - Fuel for Life - w charakterystycznej butelce, w ktorej wyglada jak buklak :).
Ja mam swoją mocną trójkę, którą używam na zmianę:
Calvin Klein Euphoria Intense
Carolina Herrera 212
Chanel Bleu
obecnie używam zamiennie:
Chanel Allure
Hugo Boss Night
Azzaro Chrome
wcześniej były Azzaro One (fajna butelka ;)), Hugo Boss Energise, E. Zegna Z
ale faworyt to Allure, trzecia butelka leci :)
Ja używam dwóch w tej chwili- Acqua di Gio i zielonego Bossa.
W planach Boss szary i In Motion. Poza tym muszę sprawdzić męskie Code.
Po pierwsze primo - oklepany, spopularyzowany wśród dresików wożących się beemkami
Zmień towarzystwo :)
Ja tam nie znam dresików wożących się BMW. A ja jakiegoś widzę to klaty mu nie wącham.
moje ulubione to Bruno Banani Pure man ;)
ale tylko na specjalne okazje, na codzien Adidas Dynamic Pulse i Playboy Vegas.
Ze swojej strony polecam zapach nieco dojrzały, ale taki, na który lecą laski :D Baldessarini Del Mar oraz Baldessarini Seychelles.
Dzięki za wszystkie wskazówki. Jutro pewnie wybiorę się znowu z jakąś listą i zobaczymy czy coś się spodoba :).
Od siebie mogę polecić trzy zapachy, każdy z nich podoba się również płci przeciwnej ;)
1. Hugo Boss Energise
2. Cerutti Pour Homme
3. Hugo Boss Selection
ed. ostatnio nabyłem Diesel Only The Brave - również ciekawy zapach.
Obiecałem, że zdam raport to zdaję. Po długich, żmudnych poszukiwaniach mój nos powoli przestaje rozróżniać zapachy, ale za to wyłoniło się 4 faworytów(3 z Waszej listy):
1.Lacoste Essential
2. CK MAN
3. Armani Diamonds
4. Diesel: Fuel For Life
(kolejność przypadkowa)
Wszystkie mi się bardzo podobają, więc pewnie niektóre z tych będę stosował zamiennie. Na razie pozostaje zdecydować, które kupię jako pierwsze :). Dziękuję wszystkim za propozycje i w efekcie stworzenie fajnej listy :)
Pozdrawiam