info z tv
szok
oczywiście ze liczyłem sie ze śmiercią Małgosi . ale na śmierc nigdy nie jesteśmy przygotowani.
widocznie wiara w szczęśliwe zakończenie była większa.
http://sport.onet.pl/koszykowka/malgorzata-dydek-nie-zyje,1,4382018,wiadomosc.html
a tak swoją drogą zastanawiające są te arytmie serc u sportowców.
Imiona się pisze z dużej litery.
Tak to jest jak uprawia się sport a później się nic nie robi.
Tak to jest jak uprawia się sport a później się nic nie robi.
> jakoś nie przemawia do mnie to tłumaczenie
http://www.sport.pl/sport/1,78984,8280863,Czy_Halupczok_zmarl_przez_EPO_.html
[3] miej też na uwadze, że była bardzo wysoka + w ciąży - zdrowe serce mogło by paść, a co dopiero sportowca ;)
Znajomy który uprawiał zawodowy sport w młodości, aktualnie leci na lekach nasercowych właśnie przez "serce sportowca".
Skolimowska nie była wysoka
http://www.sportfan.pl/artykul/7503/znowu-smierc-sportowca-zmarl-podczas-meczu
http://www.youtube.com/watch?v=87prglu7PIY
ten film zobił na mnie wielkie wrażenie
http://www.youtube.com/watch?v=4Gn5CLXIF1I&feature=related
rvc, no to w takim razie to spisek - zapewne ruscy nam trują sportowców mieszanką mgielno-helową...
Jeśli masz jakąś tezę, to wal - bo nie rozumiem co ma na celu licytacja martwymi sportowcami
rvc, no to w takim razie to spisek - zapewne ruscy nam trują sportowców mieszanką mgielno-helową...
>gratuluje dowcipu
Jeśli masz jakąś tezę, to wal - bo nie rozumiem co ma na celu licytacja martwymi sportowcam
> zmuszasz mnie do roli oskarżyciela . mam zwykłe wątpliwości że młodzi wysportowani mają problemy z sercem. Sport wyczynowy powoduje spowolnienie pracy serca a nie arytmie . Natomiast EPO i owszem. Czyżby nie byli dokładnie przebadani ? przypomnę ze do uprawiania wyczynowego sportu potrzebna jest zgoda lekarza po dość szczegółowym badaniu.
Ech, myślałem, że się jednak uda :( Parę rekordów WNBA i jeszcze pierwszy numer draftu. Ładna kariera.
Bardzo szkoda rodziny, a szczególnie dzieciaczków :(
Wiadomo, ze rozmaite "witamniki" tu nie pomogaja. Wiadomo, ze duzy wzrost powoduje oslabienie serca, zmuszonego do duzego wysilku by tloczyc krew "wysoko w gore". Intensywne obciazanie treningowe w mlodosci tez swoje robia - i nie mowcie, ze "sport to zdrowie", bo wyczynowy sport to jak jazda na wtrysnietym do gaznika podtlenku azotu - uzyskujesz na chwil pare wieksza moc ale silnik tego dlugo nie wytrzma. Plus ciaza, etc.
rvc --> tyle że koszykówka to nie jest żaden sport wytrzymałościowy, tak samo jak piłka nożna. Nie stosuje się tu epo, boby nic to nie dało. Na tej samej zasadzie kolarze czy biegacze długodystansowi nie stosują dopingu dla kulturystów, czyli sterydów.
Szkoda bardzo tej kobiety, była bardzo młoda, uprawiała sport, małe dzieci i trzecie w drodze. Świat bywa często bardzo niesprawiedliwy.
rvc - rozwój mięśni wymusza też wzrost siły skurczu serca, co wiąże się często z przerostem lewej komory, ale serce rośnie tylko - mówimy tu w pewnym uproszczeniu) do wewnątrz (na zewnątrz nie, bo jest ograniczane przez worek osierdziowy). Mamy więc paradoks - z jednej strony powinno być tłoczone więcej krwi, z drugiej strony mniej krwi mieści się w sercu. U osoby tak wysokiej, na pewno umięśnionej, w dodatku w ciąży, serce mogło zwyczajnie nie wytrzymać, tak jak ktoś tu powiedział (taki problem mają zwykle kulturyści, którzy przetrenowują mięśnie ponad normę). Nie sądzę jednak, by była to wina niedozwolonych środków, sportowcy mają pewną wiedzę na temat swojego organizmu i sądzę, że ta kobieta nie ukrywała niczego przed lekarzem ginekologiem i wszelkie kroki mające na celu ograniczenie ryzyka zostały podjęte. Nie chcę się jednak wymądrzać, nie widzę ani wyników badań, ani wyników sekcji zwłok, dlatego zaznaczam że to tylko moje domysły.
Wielka szkoda. Liczyłem, że uda jej się wyjść z tego.
O shit ... [*]
Niestety sport zawodowy nie jest taki zdrowy jak się wydaje. Żal...
Piszecie, ze sport zawodowy nie jest tak zdrowy.
No to podajcie statystyki, sportowcy kontra reszta jezeli chodzi o srednia wieku smierci?
Bardzo szkoda, ze umarla :/
Sport zawodowy, inaczej zwany wyczynowym jest wyniszczający dla organizmu. Piłkarze po zakończeniu kariery mają stawy i ścięgna w rozsypce, siatkarze mają rozjechane kostki i palce, bokserzy mają zrąbany błędnik itd. Jesli ktoś biega po lesie 2x w tygodniu i chodzi na basen to ok - takie coś jest zdrowe.Natomiast w przypadku Dydek mamy ze zwyczajnym "wyczerpaniem" organizmu poprzedzonym problemami z sercem. Jak ktoś dobrze podsumował - ona jechała przez karierę na pełnym gazie, a jej warunki fizyczne nie były korzystne dla sportowca.
snopek9---->Mój dziadek palił papierosy przez 30 lat, sport znał z telewizji, lubił piwo, a dożył 90-tki. To nie zawsze jest reguła, dużo znaczą także geny.
eJay -> Chce poznac statystyki, bo jak ktos ze sportowcow umrze to zaraz sa glosy, ze sport wyczynowy wielce niebezpieczny.
[21] Statystyk nie mam - ale jak wspominałem znam człowieka, który aktualnie w wieku 40 paru lat musi łykać tablety na serce. I będzie je już brał do końca życia :/
snopek--->Ale takie statystyki są nonsensowne. Sport wyczynowy polega na maksymalnym eksploatowaniu ciała i jego możliwości. Każdy sportowiec doznaje uszczerbku i jego organizm nie będzie już nigdy taki sam jak wcześniej. Żeby nie było - sport nie jest równy sportowi, pisałem o tym wyżej - w zależności od dyscypliny w dupę dostają inne partie ciała. Piłkarz ręczny może żyć długo, bo może mieć mocne serce, ale z drugiej strony może mieć kłopot z poruszaniem się ze względu na kolana.
I do tego była w ciąży... :((
Mój dziadek palił papierosy przez 30 lat, sport znał z telewizji, lubił piwo, a dożył 90-tki
eJay --> a jakby nie palił i nie lubił piwa to może dożyłby 100? :)
Bardzo smutna wiadomość :(
Jak pani Małgorzata grała w WNBA, zawsze patrzyłem na wyniki. Szkoda męża i dzieci :(
Strasznie mnie ta wiadomość przybiła.... Będziemy pamiętać wszystko co zrobiłaś [*]
Wielka szkoda zawsze oglądałem jej mecze kiedy grała dla Lotosa Gdynia, sądziłem że wyjdzie z tego...myliłem się i to bardzo, żegnaj Małgosiu :(
Ponoć miało już być lepiej, a skończyło się najgorzej, jak tylko mogło. Jedna z tych reprezentantek naszego kraju, których poczynania śledziłem swego czasu dość regularnie i cieszył mnie każdy jej sukces. Do tego raptem 37 lat i w ciąży...
kurcze, szkoda. no ale organizm nie wytrzyal tego wszystkiego, zapewne za czasow wnba bez wspomagaczy obyc sie nie moglo
Cholera, parę dni temu czytałem newsa na jakiejś stronie gdzie wypowiadał się lekarz, że zrobią wszystko, by ona nie zmarła, ale przede wszystkim chcą dziecko uratować. Myślałem, że dadzą radę ją uratować, a przynajmniej dziecko i miałem taką nadzieję, a tu takie info.
Bardzo smutne.
Ludzie zapominają, że chociaż sterydy są zakazane, to trenerzy mają tysiąc sposobów na osiągnięcie lepszych wyników w inny sposób - czternastoletni pływacy przed zawodami muszą wypić buteleczkę syropu na kaszel, który w normalnym przypadku starcza na lata. Po takich zabiegach, plus maksymalna eksploatacja ciała, nie dziwne że padają jak muchy.