Moją starą listwę trafił szlag więc kupiłem nową, z ochroną antyprzepięciową (czyli taką że jak jest za duże natężenie prądu to ta listwa jakby "wyhamowuje" prąd żeby się sprzęt nie uszkodził). No i wszystko fajnie, na listwie jest taka dioda która informuje kiedy ta ochrona jest włączona i kiedy pracuje. No i po podłączeniu komputera i włączeniu go, dioda ciągle się świeci. Czy to znak że cały czas jest za duże napięcie czy co? Czy może jest to tak że ta dioda się świeci pokazując że ta ochrona jest gotowa do działania?
Nie wiem jaką masz listwę.
Może sygnalizować, że listwa po prostu jest włączona.
Ta listwa cały czas nie pracuje. Masz w niej bezpieczniki, które w razie czego przyjmują na siebie przepięcie w sieci energetycznej, a także rezystor o nieliniowej charakterystyce rezystancji. To jest jednak bardzo słaba ochrona i pomoże tylko przy małych przepięciach.
Mam tam dwa wskaźniki. Przy jednym pisze "Wskaźnik zasilania" i to się świeci jak zasilanie do listwy dochodzi czyli ok. A pod drugim piszę "Wskaźnik działania ochrony antyprzepięciowej" i to się cały czas pali.
Mylisz pojęcia potencjału i natężenia. Listwa kominukuje że doprowadzone jest do niej napięcie przez świecące się diodu, w środku ma bezpieczniki topikowe, taki "mini korki" które przy zbyt wysokim natężeniu się przepalają i trzeba je wymienić. A ochrona nadnapięciowa to pic na wodę ale teoretycznie ma rozłączać obwód przy skoku napięcia wzwyż napięcia sieci; np przy hipotetycznym trafieniu pioruna w sieć niezabezpieczoną wyłącznikiem RCD.
Pic na wodę- bo uderzenie pioruna jest zazwyczaj pod tak wysokim potencjałem że przeskok elektronów, "prundu" jest i tak nieunikniony i nie pomoże na to układ wyłącznika z centymetrową przerwą obwodu i bez gasiwa łuku.
A skąd ja mam wiedzieć jaka to listwa? Po prostu listwa, bez instrukcji z jakimiś napisami typu Długość przewodu itp...
Dark Crow
Listwa kominukuje że doprowadzone jest do niej napięcie przez świecące się diodu,
No właśnie jest do nie doprowadzane napięcie ale mi się wydaje że jest za duże bo dioda ciągle się świeci.
Działa? Działa. To nie zawracaj gitary.
Na mojej listwie taka dioda informuje, że ochrona jest aktywna, czyli działa. Prawdopodobnie na Twojej jest tak samo.
Ogólnie to sprawa wygląda tak:
Jak jest burza to i tak mam kompa wyłączonego. Ale chodzi mi o to czy ta dioda może się świecić cały czas? Bo starą listwą wypaliłem gniazdko (dosłownie, zrobiły się czarne obwódki wokół tych dwóch wejść.) I wydaje mi się że było to spowodowane zbyt wysokim napięciem, dlatego się pytam czy to się może tak świecić bo jak zjaram następne gniazdko to już kompa mogę podłączyć jedynie w innym pokoju ;P
Działa? Działa. To nie zawracaj gitary.
A jak Ty byś miał podobny przypadek z jakąś grą np NFS Most Wanted i by działała ale by nie było aut to byś się nie pytał? W końcu działa -_-
Na mojej listwie taka dioda informuje, że ochrona jest aktywna, czyli działa. Prawdopodobnie na Twojej jest tak samo.
A jak działa cały czas to znaczy że jest ciągle zbyt wysokie napięcie? Czy może jak ta dioda się pali to oznacza to że ta ochrona jest w gotowości do działania (ale aktualnie nie działa bo napięcie jest dobre)?
Litości, to oznacza, że listwa chroni urządzenia PRZED skokami napięcia.
Zgred
Bo myślałem że to działa na zasadzie "jak się dioda nie pali, to jest ok a jak się pali to znaczy że jest wysokie napięcie i ochrona wtedy działa.
A jak Ty byś miał podobny przypadek z jakąś grą np NFS Most Wanted i by działała ale by nie było aut to byś się nie pytał? W końcu działa -_-
A czy masz jakiekolwiek klopoty z powodu tego swiatelka, czy tylko je sobie wymyslasz?
starą listwą wypaliłem gniazdko (dosłownie, zrobiły się czarne obwódki wokół tych dwóch wejść.) I wydaje mi się że było to spowodowane zbyt wysokim napięciem,
Jak już, to było to spowodowane zbyt wysokim natężeniem prądu a nie napięciem.
Jak już, to było to spowodowane zbyt wysokim natężeniem prądu a nie napięciem.
Zawsze mi się myli ;)
A czy masz jakiekolwiek klopoty z powodu tego swiatelka, czy tylko je sobie wymyslasz?
Mam bo jak nią zjaram kolejne gniazdko to będzie niewesoło, dlatego się pytam czy jak te światełko się świeci to to oznacza że ochrona działa bo aktualnie jest za duże napięcie/natężenie czy może świeci dlatego że jest w gotowości do działania gdyby przyszło za duże napięcie.
Wyjarałeś gniazdko, bo ciągniesz tyle prądu, że styki się grzeją. Musisz kupić gniazdka, przewody i listwę o odpowiedniej wytrzymałości na pobór mocy.
Wyjarałeś gniazdko, bo ciągniesz tyle prądu
To trzeba przestać grać w GTA IV na Icenhacner :D
obciążenie nominalne wszelkich elementów przewodzących w domu to zazwyczaj 16/25A, zabezpieczenia obwodów w domu to zazwyczaj 16A, do przewodzenia takich prądów w zupełności starcza przewód 2.5mm. Jeżeli cokolwiek "wyjarałeś" musisz mieć wybitnie felerną instalację. Nie wywalało Ci czasem "korków" przy korzystaniu z tego gniazda?
Mogłeś mieć felerne gniazdo i zestyki się źle schodziły, paliły "mini łuk" i od tego oczernienie gniazda. Tak czy siak nie zostawiałbym tego tak sobie.
Nie, nigdy nie wywaliło mi prądu/korków.
Ewentualnie ma jedno gniazdko w pokoju, i do niego podlaczony przedluzacz/rozgaleziacz, w ktory jest wpiety komp, monitor, glosniki, wzmacniacz, telewizor, czajnik, odkurzacz,........
Mam 4 gniazdka w pokoju. Z przepalonego gniazdka korzystały: Monitor, komputer, głośniki, lampka na biurku ;)
No i oczywiście myszka i klawiatura.
A jak wkładałeś wtyczkę do kontaktu, to był wyraźny opór, czy lekko wchodziło? Zresztą, zawsze może to być wina wadliwego/taniego gniazdka, błąd przy montażu itp. Trzeba by było obejrzeć, jak wygląda to wypalone gniazdko.
A jak wkładałeś wtyczkę do kontaktu, to był wyraźny opór, czy lekko wchodziło?
To jest jakaś pułapka na bizony czy po tym czy wtyczka wchodzi lekko/ciężko można coś powiedzieć o gniazdku? :P
No wchodziło tak trochę z oporem ale każde inne gniazdko normalnie.
Rozumiem, że gniazdko zostało wymienione? Robił to ktoś znający się na elektryce? Wysuwał jakieś teorie na temat przyczyny problemu?
Na razie jeszcze nie bo to stało się dwa dni temu. (Tzn dwa dni temu już całkowicie gniazdko przestało działać.)
Jeśli będzie robił to jakiś elektryk, to niech powie, co było przyczyną uszkodzenia (coś takiego nie powinno się zdarzyć przy prawidłowym zamontowaniu sprawnego gniazdka). Jak będziesz mógł, to cyknij fotki ze wszystkich stron i wrzuć tutaj.
Gniazdko jest pod biurkiem i mało co widać bo mało światła tam dochodzi ale jak włączę lampę to będzie ok. I raczej dziś już nie wstawię bo aparat u rodziców a nie będę tak bez pytania brać bo się spytają i co odpowiem? Że idę gniazdko sfotografować? :D
Ty zrób zdjęcia, jak to gniazdko wymontują i to ze wszystkich stron (zwłaszcza od środka).
Nie ale będą się pytać na co mi ten aparat, po co robię zdjęcia gniazdka itp...
Zgred
Te gniazdko jest wytargane:P bo jak zaczęło sie przepalać to ten plastik zaczął się topić i przykleił się do styku i nie dało się tego normalnie wyjąć tylko trzeba było ciągnąć z całej siły przez co się wytargało...no ale i tak nie działa to na co mi one :D
Zdjęcia zrobię jutro bo teraz to mama przegląda zdjęcia (wróciłem 2 dni temu) z wakacji także dziś już aparatu nie dorwę, może jutro z rana.
A co przy rodzicach nie jesteś taki kozak?
Pewnie nie powiedziałeś im, że zepsułeś gniazdko i boisz się, że będą krzyczeć.
Oj biedny Ty.
Serio mówiąc to radziłbym zapoznać z problemem jakiegoś elektryka.
Tata pomagał wyciągnąć wtyczkę z gniazdka więc wiedzą o co chodzi.
Ale nie chce powiedzieć bo się będą dopytywać po co mi aparat i po co taki zdjęcia robię...ogólnie z nimi to zawsze jakiś problem.