==============================================================
Regulamin:
1. W owym wątku dyskutujemy o tylko o lidze NBA.
2. Nie zwraca się do drugiego człowieka w sposób obraźliwy tylko ze względu, że ma inne gusta lub zdanie niż Ty.
3. Staramy się unikać zdań w stylu "I tak najlepszy był Jordan" bądź "Tylko Kobe się liczy" bo nic nie wnoszą do dyskusji.
4. Staramy się być mili dla kibiców przeciwnych drużyn.
5. De gustibus non est disputantum - o gustach się nie dyskutuje.
6. Nie ubliżamy forumowiczom tylko dlatego, że ich ulubiona drużyna przegrała.
7. Wszelkie łamanie tego regulaminu zostanie zgłoszone do Prefektów/Moderatorów.
8. Nową część tworzy autor 300-go posta
==============================================================
Jeden z najciekawszych pre-seasonów się zakończył i czas rozpocząć jeden z najlepiej zapowiadających się w historii sezon NBA. Czy tak będzie ? Już niedługo się tego dowiemy.
==============================================================
linki do stron o tematyce NBA
http://www.nba.com/
http://zawszepopierwsze.bloog.pl/?ticaid=6b212
http://czwarta-kwarta.com/
http://probasket.pl/
==============================================================
Poprzednia część:
https://www.gry-online.pl/forum/liga-nba-cz-18-sezon-20102011-where-amazing-happens/zfa44c0c?N=1
Koniec sezonu dla Rubio. Jedna z najgorszych kontuzji, zerwanie wiązadeł krzyżowych. Podobnej kontuzji dorobili się kiedyś m.in Penny Hardaway czy Grant Hill, potem już nigdy nie byli tymi samymi zawodnikami... na szczęście Rubio jest jeszcze bardzo młody, ale to i tak nieciekawie wygląda w perspektywie jego dalszej kariery.
A z innej beczki widzieliście dzisiejszy dunk Geralda Greena? :) ==>
Mecz BOS - LAL wyśmienity, tradycyjnie nie obyło się bez przepychanek. Lakers im bliżej końca sezonu zasadniczego tym lepiej grają ale nadal zdarzają się im wpadki.
Koniec sezonu dla Rubio.
Podejrzewam, że z IO też koniec.
[3]
Wchodząc do tego tematu po prostu wiedziałem, że ktoś, o tym napisze :) Dunk zajebisty, najlepsze, że od mało popularnego gracza.
BTW to mam nadzieje, że w tym roku LeBron w końcu zgarnie sobie pierścionek :P Finał to Heat vs Thunder. Ciekaw też jestem kiedy i dokąd dadzą D. Howard'a.
Po LAL-BOS obejrzałem sobie teraz Nuggets vs Grizzlies. Nie przepadam za Bryłkami, grają agresywną, choć mało efektowną koszykówkę. Ot taki walec, który próbuje się przetoczyć po przeciwniku, za wszelką cenę chcą wejść pod kosz, dlatego cieszę się, że wygrało Memphis, a sam mecz emocjonujący do końca.
PS. Nie chciałbym widzieć w finale ani Heat, ani Thunder. Poza tym bardzo chcę zobaczyć Oklahomę w akcji bez jednego z pary Durant-Westbrook przez parę spotkań. Ci kolesie praktycznie we dwójkę robią wynik tej drużynie i na playoffy mogą być już nieco podmęczeni...
Dla mnie Heat Thunder to wymarzony finał.
O kondycję Duranta czy Westbrooka bym sie nie martwił, jeszcze nie ten przebieg co np. Kobe :)
Też uważam, że finał Heat-Thunder byłby najbardziej ekscytujący. Choć liczę po cichu na moją ulubioną drużynę - Chicago Bulls.
Durant z Wesbrookiem spokojnie mogą tak pograć jeszcze kilka sezonów. W ich wieku dadzą sobie radę:)
Przykra sprawa z Rubio:( Oby nie podzielił losu Odena i nie łapał później kontuzji za kontuzją. Najważniejsze żeby trafił pod opiekę jakiegoś naprawdę dobrego specjalisty. Grunt to nic nie przyspieszać na siłę.
Też liczę na Chicago, ale wciąż uważam, że Boozer z Dengiem są zbyt nieregularni. Trzeba jednak przyznać, że jeśli akurat Hamilton nie leczy kontuzji, to obrona maskuje tę sinusoidę obu panów i Byki są mocne. Niestety ostatnio co powrót, to jakiś wypadek... :(
Tymczasem dziś wieczór pełen niespodzianek. O ile zwycięstwo Magic nad Heat nie jest jeszcze jakimś spektakularnym wyczynem, o tyle porażna Thunder z Rockets u siebie to już nie lada niespodzianka. Na dodatek Lakersi w dogrywce mocują się z Memphis. Naprawdę emocjonująca nocka mi się dziś trafiła :D
Zajebisty mecz w Chicago. Byki bez swoich dwóch podstawowych obrońców (Rose, Hamilton) dały radę Miami. Przez chwilę zanosiło się, że nie zagra także Deng, ale ten dał radę, no i cała ekipa zagrała zajebiście zespołową koszykówkę. Może to jest właśnie sposób na Heat, bo przez cały mecz ekipa z Chicago dominowała nad rywalem. Co prawda w ostatniej kwarcie nastąpił zryw rywali, ale wypracowana przewaga pozwoliła dowieźć zwycięstwo do końca.
D' Antoni out
[11] --> cztery sezony z takimi wynikami, w tej chwili z takim składem, jakoś nie potrafił tego poskładać. Szkoda, że Chandler gra dla NY, bo mógłby pomóc innej drużynie w zdobyciu mistrzostwa.
Ja nadal kibicuje staruszkom z Bostonu :) Nie liczę na dużo, byle by ich nikt nie wysweepował w pierwszej rundzie PO :)
[11] czas najwyższy.
Jeszcze powinni tylko wytransferować tego nieudacznika Carmelo i drewniaka Amare, a zwycięstwa powrócą do Nowego Jorku.
Najzabawniejsze jest to, że Carmelo przez klkanaście dobrych spotkań miał średnią na poziomie 20-30% skuteczności, a i tak został wzięty do pierwszej piątki meczu gwiazd, o ile dobrze kojarzę.
Jeszcze powinni tylko wytransferować tego nieudacznika Carmelo i drewniaka Amare
I Phil Jackson powinien zostać trenerem NY i zdobyć z nimi mistrzostwo.
Swoją drogą cieszy mnie, że Howard zdecydował się pozostać w Orlando, im więcej mocnych drużyn, tym rywalziacja ciekawsza.
dobry mecz w Oklahomie
Mało, genialny, te dwie trójki pod koniec meczu to było coś niesamowitego. Jak wielu twierdzi mieliśmy do czynienia z meczem sezonu - wątpię, żeby ktosgo przebił.
będę musiał ściągnąć ten mecz... i wtedy będę mógł dokładniej to ocenić, ale trochę śmieszy mnie, że "meczem sezonu" znowu jest nazywany mecz, w którym czwarta kwarta kończy się wynikiem 116 - 116. Szkoda, że taki nacisk kładziony jest tylko na ofensywę. Dogrywki dogrywkami, ale ja wolę ostrą grę w obronie zamiast PF-ów rzucających w połowie 15 ze swoich 21 punktów z trójek...
Dla mnie od zawsze to zachód był właśnie ofensywny, natomiast większego nacisku na defensywę szukałbym na wschodzie.
natomiast większego nacisku na defensywę szukałbym na wschodzie.
A ja w Eurolidze
Mecz sezonu bo ludzie lubią oglądać jak piłka wpada do kosza, im częściej i ładniej tym lepiej : ) Mecze o niskim wyniku są totalnie nudne.
może ktoś mi tutaj pomoże, szukam rosyjskiej strony z meczami, design idealnie ściągnięty z nba.com... po przeinstalowaniu systemu straciłem zakładki :-/
Od jakiegoś czasu subskrybuje na swoim czytniku rss stronę zkrainynba.com i ostatnio zaczęli wrzucać pełne mecze w jakości HD na YouTube.
Jeżeli ktoś lubi sobie obejrzeć mecz z odtworzenia, albo nie dotrwał do końca nad ranem to polecam.
Z innej beczki to jestem ciekaw z jakiego serwisu korzystacie jeżeli chodzi o boxscory?
Osobiście najbardziej do gustu przypada mi Yahoo, ale chętnie zapoznam się z innymi...
no i niestety World "Peace" znowu gdzieś się zagubił :-/ za dobrze mu ostatnio szło i musiał coś przeskrobać. Ciekawe, czy w ogóle go jeszcze zobaczymy w tym sezonie, mam nadzieję, że dadzą mu zagrać w PO...
Artest to jakiś mad man kurde. Powinni go do psychiatrycznego wsadzić. Mam nadzieje, że zbanują go na ten sezon, a idealnie żeby w ogóle zbanowali go na koszykówkę czy jakikolwiek inny sport.
Co do Playoffs mam nadzieję, że w tym roku w końcu Lebron dostanie swój pierścień :) bo ileż kurwa można.
Cos wspanialego to byl mecz OC-Dallas. NY byl zalosny, a raczej takowy byl Melo, ktory pociagnie na dno chyba kazda druzyne, w ktorej bedzie mial okazje wystepowac.
Niestety Rose juz w tym sezonie nie wystapi, wiec final konferencji to znow max, co moze osiagnac Chicago.
Chyba Byki mogą powoli się żegnać z mistrzostwem w tym roku.
No i stało się, Bulls odpadli w pierwszej rundzie. Szkoda, zwłaszcza Rose'a, ale teraz przynajmniej Celtics mają prostą drogę do finału Wschodu - nie wierzę, żeby 76ers stanowili dla nich dużą przeszkodę. Tam pewnie spotkają się z Miami Heat to będzie najciekawsza dla mnie seria.
Na Zachodzie mniej ciekawie, choć Lakersi blisko odpadnięcia. Dla mnie Oklahoma City Thunder jest faworytem numer jeden, szkoda, że ułożyło się tak, że mają samych dobrych przeciwników, bo wygląda na to, że ich droga do finału to Mavericks, Lakers i Spurs (choć może Clippers zaskoczą?). Ale Durant i Westbrook dadzą sobie radę. :>
Liczę na Celtics, ale obawiam się, że finał jednak będzie OKC - MIA. Wtedy kibicuję Zachodowi, rzecz jasna. :>
Szkoda Rose'a podwójnie, bo kontuzja to zdaje się ta sama co kiedyś się z nią zmagali m.in. Penny Hardaway a potem Grant Hill. Jak to wpłynęło na ich kariery wiadomo...
Spurs 20 mecz z rzędu...
Mój wymarzony finał Thunder - Heat jest coraz mniej realny...
problemy w PO zaczynają się dopiero, gdy przegrywa się u siebie i trochę boję się, że thunder podniosą się w tej serii. Ale nadzieję mam na Spurs w finale. Grają tak ładną i skuteczną koszykówkę, że tragedią byłoby, gdyby nie wygrali w tym sezonie mistrzostwa.
Nie chcę, żeby OKC było mistrzem w tym sezonie, bo wysoko skaczącymi combo-guardami skończyłem się jarać jakoś w liceum... jeżeli wymienią Westbrooka na coś sensownego po tym sezonie i zostawią jakoś hardena, to dla mnie mogą być dynastią :)
sooo game 7 heat vs celtics 101-88, Celtics dzielnie walczyli do czwartej kwarty, ale tam już poleciały magical shoty jak daleka trójka Lebrona pod koniec czasu ataku, czy 2 and one Wade, nie wspominając już o open three Bosha, który ogólnie pierwszy raz w życiu (jeżeli dobrze załapałem..) wrzucił 3 trójki podczas meczu NBA : )
Mój wymarzony finał heat vs thunder, hell yeaaaaa!
4:2 dla Miami
No i Król w końcu założył koronę ;)
Szkoda tylko e finały mało emocjonujące, liczyłem na 4:3 i OT w Game 7 :)
jasonxxx--> Hehe optymista:)
Cieszę się, że James w końcu wygrał tytuł. Smutne było patrzeć na te wszystkie przegrane przez niego finały. Tak samo jak smutne jest patrzeć na innych wielkich koszykarzy, którzy nigdy nie założyli pierścienia. Przykro mi się robi gdy myślę o takich koszykarzach...No ale taki jest sport i nie obdzieli się tytułami wszystkich. To też jest w NBA piękne:)
A więc LBJ nie trafi do grona tych wielkich, którzy nie sięgnęli po tytuł: Iverson, Barkley, Malone, Ewing czy Miller. LeBron pokazał w tegorocznych PO, że jest najlepszy na parkietach NBA i nikt nie może mu dorównać. Rzucał, dzielił, zbierał. Niesamowita przemiana tego zawodnika - przypomnijmy sobie jego początki w Cavs :) Cała drużna Heat była zupełnie inna niż rok temu i gdyby rok temu tak ich gra wyglądało to byłoby gładki 4-0 a nie zwycięstwo Dallas. Co do Thunder to grali na tyle ile mogli. Są młodym zespołem i przed Durantem, Westbrookiem i Harden wspaniała kariera.
Nie lubię Rose'a ale mam nadzieję, że wróci do zdrowia bo to taki mix stylu gry LBJ i Wade'a ... Żeby nie skończył jak T-Mac.
"Steve Nash po ośmiu sezonach gry w Phoenix Suns został namówiony przez Kobe'go Bryanta do podpisania kontraktu z Los Angeles Lakers i walki o swój pierwszy tytuł mistrzowski. "Słońca", w barwach których występuje Marcin Gortat, stoją teraz przed trudnym zadaniem zastąpienia jednego z najlepszych asystentów w NBA."
Już znaleźli, Goran Dragic z Rockets. Ponadto przyszedł do nich Michael Beasley (2 numer Draftu sprzed czterech lat), ale jakoś wątpię czy zrobią to Play-Offs.
W tym momencie LAL stają się wielkim faworytem do mistrzostwa w sezonie 2012/2013.
|kszaq|--> Może i tak, ale z drugiej strony Nash jest specyficznym rozgrywającym i nie jest do końca pewne czy sprawdzi się w stylu gry Lakersów, który jest zgoła inny od Phoenix Suns w których stał się wielkim graczem.
Ponadto, Nash ma już prawie 40 lat. Być może najbliższy sezon rozegra jeszcze na około 70% swoich możliwości sprzed paru sezonów, ale to by było na tyle, w następnym roku raczej już będzie wchodził z ławki. Kobe też do najmłodszych już nie należy, im nie potrzeba teraz Nasha tylko kogoś pokroju Howarda czy Griffina...
BTW, zastanawiam się co Kidd będzie robił w NY Knicks. Mentorował Linowi? Bo trudno sobie go wyobrazić w pierwszej piątce, Do tego kontrakt ma 3 letni (!) Po co?
jasonxxx --> kto wie, moze bedzie zapasowym rozgrywajacym. Moze byl tani ze go NYK wzieli?
I moze nie mentorowac bo Knicks moga nie zmaczowac ofery Rockets ($28.9milionow/4lata) za Lina.
Biorąc pod uwagę ostatnich rozgrywających Lakersów to 37 letni Nash zjada ich na śniadanie, nawet grający na 70% swoich umiejętności. Poza tym istnieje szansa , że Nash będzie kreował grę dla centrów LAL czego dotychczas imo czasami brakowało.
Kobe też do najmłodszych już nie należy, im nie potrzeba teraz Nasha tylko kogoś pokroju Howarda czy Griffina...
Kobe z Nashem zdobywają pierścienie i odchodzą na emeryturę ? Piękny scenariusz :)
akurat o formę fizyczną Nash'a się nie martwię, bo gościu jest jednym z najlepiej dbających o swoje ciało gości w nba, martwię się o zdolność współpracy KB z jakimkolwiek rozgrywającym potrzebującym piłki, ale naprawdę mam nadzieję, że jakoś to ustawią.
Troszkę nie doceniacie Kidd'a, chociaż mi szkoda, że trafił do najgorzej zarządzanego klubu nba. Liczba asyst i zbiórek mu spadła, ale nadal fajnie kontroluje tempo gry + sprawia, że odpowiedni goście dostają piłkę w odpowiednim miejscu, co w sumie pasuje do stylu gry znienawidzonego przeze mnie Carmelo. W odpowiednich okolicznościach coś jeszcze pobroni...
Dziwne rzeczy ogólnie dzieją się teraz w NBA, chińczyk, który rozegrał 2 dobre miesiące w karierze, a później rozwalił kolano ma dostać 40 baniek, gościu bez kolan po roku przerwy ma dostać 10,a dragic 30... a później GM'owie się zastanawiają, czemu ich klub jest płacowo w dupie...
Ciekawe jak teraz będzie wyglądała gra Gortata, Nash to było 70% jego ofensywy, a on zamiast całe wakacje siedzieć 24h na dobę z Olajuwan'em bawi się z żołnierzami
jasonxxx --> no to Kidd za drogi nie byl, a jesli NYK odpuszcza sobie Lina to sie przyda.
kaczmen --> forma Nasha ok, ale co z plecami? Jesli zdrowie i kondycja dopisza bedzie OK, o dogadywanie sie z Kobe nie martwie bo Nash predzej poda niz rzuci.
Co do dziwnych kwot oferowanych zawodnikom to nie jest pierwszy sezon kiedy niektorzy ziutkowie sa mocno przeceniani.
Gortat sie odgrazal ze jest gotowy grac na tym samym poziomie bez Nasha, ale wedlug mnie jesli nie beda mieli dobrego rozgrywajacego (albo takiego z ktorym Gortat sie zgra) to bedzie lipa.
Na chwilę obecną nie widzę zespołu, który jest w stanie zagrozić USA na Igrzyskach. W meczach towarzyskich Amerykanie już byli mocni a co dopiero będzie na IO, czekają nas widowiskowe mecze.
Fiu, fiu piątka Nash - KB24 - Artest - Gasol - DH12 wygląda rewelacyjnie
Finał LAL - Heat ?
Fakt, wygląda to ciekawie. Wprawdzie Nash już nie jest pierwszej młodości, ale w jego przypadku akurat tak bardzo tego nie widać. Mają 2 lata na mistrzostwo - tyle zostało Kobe'emu :)
jasonxxx--> Nie można tylko zapominać, że w tym roku Miami zagra już bez takiej presji, no i dostali ciekawe wsparcie w postaci doświadczonych Ray'a Allena i Rasharda Lewisa. Tyle, że to i tak najwyżej dopiero w finale Lakersi będą się tym musieli martwić. Szczerze mówiąc bardzo chciałbym zobaczyć finał Miami Heat - Los Angeles Lakers.
a ja jak zawsze ponarzekam :)
naprawdę wymiana drugiego najlepszego centra ligi, który gra jak prawdziwy 7 footer, na niby pierwszego centra ligi, który bazuje jedynie na swojej motoryce, a wraca z kontuzji pleców tak zmienia sytuację lakers?
czyli jeszcze przed chwilą byli przeciętniakiem, a teraz idą na mistrza?
oczywiście jeżeli będzie zdrowy, to w obronie będzie lepiej od Bynum'a naprawiał błędy Nash'a, ale w ataku moim zdaniem to nic nie zmienia... tak czy tak mieli być mocni, a trochę ryzyka związanego z kontuzją DH jest
A Bynum nie jest kontuzjogenny ? Bynum w zeszłym sezonie pokazał kilkanaście jak nie kilkadziesiąt razy, że 'chłodna głowa' to nie jest jego atut. Howard pod tym względem jest graczem bardziej pewnym.
Za to innym minusem LAL jest trener...
Bynum jest wiecznie kontuzjowany. Najwyższy czas go było oddać, to był chyba najsłabszy punkt Lakers pomijając Artesta (sorry metta World Peace, czy jak on się tam nazwał). Piszę myśląc w perspektywie czasu, jak był zdrowy to dawał radę, ale z jego zdrowiem nigdy nic nie wiadomo. Howard dla odmiany to zajebisty atleta, na pewno pewniejszy niż Willy.
jest jeszcze druga sprawa, poza statystykami, Howard się potrafi ustawić, rzucić kiedy trzeba, zablokować kiedy trzeba, zebrac kiedy trzeba. Bynum zaś fajnie wygląda na papierze.
Będzie dobrze. GO LAKERS! :)
Życze Bryantowi jeszcze jednego pierścionka. Oby tylko Nash dał radę.
Panowie. NAJWYŻSZY CZAS stworzyć nową część ! :P
"Dziś" (właściwie jutro) świetny mecz już na inaugurację Miami Heats - Boston Celtics. Mecz rozpoczyna się o 1 w nocy (w C+ Sport - jeśli chodzi o tv). ;]
edit. Aj, sorry. Nie przeczytałem, że nowa po 3-stu postach ;d
Dobrze, że NYK-BKN dopiero pojutrze, bo dziś pewnie byłoby odwołane.
Dziś na żywo pewnie obejrzę kwartę, max. 2.
Howard 3/14 za 1 ....
Słabiutki początek Lakersów.
Świetny mecz w Miami. Szkoda, liczyłem na to, że Boston dogoni Heats. Zbliżyli się na 4 pkt, ale potem zabrakło chyba już sił i przegrali.
Harden 37pts, 12 ast, 6zb, 4prz w 44 minuty w pierwszym meczu jako Rakieta.
Nie dziwie się mu, że wybrał zmianę klubu, raz, że kasa większa (o wiele), dwa, że praktycznie jest teraz pierwszą opcją w ataku. No i pierwsza piątka. W Thunder byłby 6th man parę lat z rzędu, też bym tego nie chciał ;)
A ja się dziwie - wybrał drużynę, gdzie kasa jest większa ale szanse na pierścień malutkie. Kwestia priorytetów :)
Princeton offense znowu przegrywa, jak tak dalej pójdzie to będzie większy niewypał niż skład z 03/04.
Boozer i Deng znów nie mogą zagrać dobrze w jednym meczu. Teraz dla odmiany Deng partolił, a Boozer wypadł dobrze.
|kszaq| -> "niewypał", który mimo, że połamany doszedł do finałów? ciekawe podejście
miami z też na początku big 3 wyglądało nieciekawie, więc nie oceniajmy tego tak szybko, a już w pierwszym meczu można było zobaczyć parę fajnych zagrań między wysokimi, na plus też skuteczność KB
jako Harden też bym nie chciał grać za mniejszą kasę z Westbrookiem w składzie :P
posterboy hyperdunk 2012 przechodzi do jordan brand :D
Nie napisales jak ten final sie zakonczyl . Nadal uwazam mimo wszystko, ze wynik Lakersow w tamtym sezonie to duze rozczarowanie.
A ja się dziwie - wybrał drużynę, gdzie kasa jest większa ale szanse na pierścień malutkie. Kwestia priorytetów :)
Harden ma 23 lata, kontrakt na 5 lat. Za 3 lata można w Houston zbudować w okół niego zespół, który poprowadzi do mistrzostwa. Z takim talentem w cieniu Westbrooka i Duranta, jako trzecie skrzypce, a nie pierwsza osoba która prowadzi zespół po pierścień? Na jego miejscu - za nic w świecie.
Co tu tak cicho ? Sporo ciekawego się w nba dzieje, trzeba przyznać, a tu od ponad miesiąca nikt słowa nie napisał.
Po pierwsze, cieszę się ogromnie z bardzo dobrej formy Knkicks, w porównaniu do ostatnich lat to naprawdę niebo a ziemia. W MSG są w stanie (w chwili obecnej) rywalizować z najlepszymi, póki co jako jedyna drużyna pozostają niepokonani u siebie. Pierwsze skrzypce gra oczywiście Melo, który poza byciem kozakiem w ataku w końcu dołożył poprawę gry w obronie. Oczywiście nie mówię, że Knicks w tym sezonie wygrają tytuł, ale liczę w play-offach na coś więcej niż standardowy wpierdol w pierwszej rundzie.
Tak swoją drogą, można wybierać już swoje drużyny na All-Star Game. moje teamy ->
Najwięcej zastanawiałem się nad 2 wybory na wschodzie, drugiego guarda (obok Rondo) i centra, ostatecznie padło na Johnsona i Chandlera (ze względu na sympatie do Knkicks głównie), ale bez większego przekonania.
Da się obejrzeć skróty spotkań w lepszej jakości niż ta na nba.tv?
Staty przeglądam na yahoo, ale tam nie mogę przeglądać skrótów ze względu na lokalizację...