Legalność utworów na YouTube
Czołem niedzielnie społecznosci...
Mam takie zapytanie, odnośnie wykorzystywania utworów we własnych filmach na kanale Youtube. Nie chciałbym, żeby życzliwy... ;) Wiem, że temat mało wdzięczny bo nie ma co ukrywać, że wszyscy mają to w głębokim poważaniu, ale chce być czysty, mieć wolne sumienie i spać w nocy bez klamki przy poduszce, z obawy, że mi smutni panowie w garniturach zrobią wjazd na kwadrat.
Jak to wygląda od strony prawnej? Komu trzeba dać w łapę, jakie są stawki i czy wystarczy tylko jednej mafii dać w łapę ;)
Nie chciałbym zapłacić ZAiKSowi miliardów złotych haraczu a dzień później dostać wezwanie do ściągnięcia filmu z serwisu i wyroku 10 lat ciężkich prac w kamieniołomie od dajmy na to... Sony czy ki ch...
Jeżeli właśnie to ZAiKS to jak i gdzie się to płaci. Niestety na ich stronie internetowej nei znalazłem żadnych informacji odnośnie wykorzystania utworów w Internecie, a jedynie na nośnikach.
Wiem, że istnieją utwory Creative Commons czy RubleFish ze swoim FriendlyMusic, ale akurat w tym jednym przypadku ani jedno nie wchodzi w grę.
Anyone?
To tak nie działa.
W przypadku użycia jednego utworu do stworzenia innego utwory MUSISZ mieć zgodę właściciela praw autorskich. Czyli musisz to prawo normalnie kupić.
A druga sprawa to taka że YT jest prywatną komercyjną stroną i mogą dodatkowo mieć np. umowy z partnerami na wyłączność, więc nawet zakup licencji wymagałby potem walki z nimi.
Upraszczając - dozwolony użytek to za mało aby korzystać z cudzych utworów w swoich utworach.
Nikt Cię nie będzie ganiać, najwyżej po uploadzie filmu zostanie on natychmiast zablokowany, albo dochód z reklam będzie szedł do właściciela muzyki, albo nikt nic nie wykryje.
czasami jak wrzucisz licencjonowaną muzykę jako podkład to później muzyka pozostaje (nie blokują) ale jest info że muzyka zrobiona przez kogoś tam i wydawca jakiś tam przy filmiku ;), więc pewnie mają umowę z niektórymi firmami fonograficznymi
graf_o - no własnie chodzi mi o to, że chciałbym skorzystać z takiego utworu - legalnie...
Jeremy, pecet - ogólnie problem polega na tym, że nie jest to nędzny gemplej z majnkrafta tylko film, na którym ktoś dociekliwy mógłby wykoncypować, że istnieje możliwość że mogłem zarobić na nim parę złotych ;) A to diametralnie zmienia postać rzeczy bo nie mam już tutaj wykrozystania pioseneczki jak w milionach różnych innych filmów, ale potencjalne wykorzystanie utworu w celach komercyjnych.
Nie chce ryzykować, zwłaszcza że życzliwych jest sporo i wolę załatwić sprawę od razu najlepiej jak się da, unikając tym samym późniejszych ewentualnych kłopotów prawnych i finansowych
Znajdź wydawcę i skontaktuj się z jego działem licencjonowania np.
http://sonymusiclicensing.com/
Każdy wydawca ma coś takiego. Jak utwór nie ma wydawcy, to bezpośrednio z wykonawcą.
No i w zasadzie sprawa jest żałosna. Zarzuca się ludziom piractwo, złodziejstwo, szufladkuje się ich jako kryminalistów obok gwałcicieli i morderców ale w zasadzie nie daje się im możliwości zrobienia takiej rzeczy legalnie. Przekopałem cały Internet, nie da się nigdzie kupić licencji do tego jeb*** utworu :/
Zwłaszcza dla osoby prywatnej, do filmu który moooże kiedyś oglądnie łącznie 1000 osób sprawa w zasadzie jest niemożliwa... A mikrofiremki w krajach typ Polska, są stawiane na równi z koncernami typu Coca-Cola :/
Znalazłem jedynie możliwość wykorzystania utworu w reklamie na http://www.greenlightmusic.com . Cena startowa ~100 000$ -______-
Jak używasz tylko krótkich fragmentów, które są tylko jakimś tłem do całości to nikt się nie przyczepi. Na szczęście praw autorskich nie stworzył ani graf_0, ani typki z łowców okazji i używanie fragmentów innych utworów jest dozwolone również bez zgody autora, ale z pewnymi ograniczeniami.
Tu masz to fajnie wyjaśnione:
http://www.itlaw.pl/?q=content/cytat-inspiracja-dzie%C5%82o-zale%C5%BCne-co-jest-czym-w-internecie
W sumie nie ma się co czaić i napiszę o co chodzi.
Pewna para poprosiła nas o wykonanie filmu - podziękowanie dla rodziców, które miało być prezentem z okazji ślubu, właśnie dla rodziców (filmów tego typu jest sporo na YouTube). Film zrobiliśmy im w zasadzie za frajer z ewentualną możliwością wykorzystania go do portfolio.
Para sama sobie wybrała piosenkę. W tym momencie jednak pojawia się nasz problem bo średnio możemy wykorzystać to w portfolio właśnie przez brak praw autorskich do wykorzystania tego utworu. Podmiana kawałka na inny, nie wchodzi w grę bo teledysk jest zmontowany pod muzykę...
Konkurencja nie śpi i chociaż branża weselna to nie nasza domena to zaraz jakiś życzliwy raczy nas podkablować do właściwych organów prawnych. A jest to częsty zabieg, zwłaszcza w Polsce ;)
Owszem wiem, że twórcy tego typu filmów mają "na to wyje***", ale ja wolę być z góry zabezpieczony.
Do tej pory nie mieliśmy takich problemów, bo albo mieliśmy prawa do muzyki, albo korzystaliśmy z muzyki creative commons.
Tak wiec nie jest to krótki fragment. Jest to w zasadzie zrobiony teledysk do całego utworu...
Vaerin - jaka jest definicja pojęcia "drobny utwór" ? :)
U mnie YT wychwycił po kilku sekundach użyty utwór i zablokował możliwość zarabiania..
Ale jak właśnie teraz zerkam, to informacja o utworze (z linkiem do zakupu bodajże na iTunes) zniknęła i mogę kliknąć zarabianie na filmie.. Oczywiście trzeba zaznaczyć, że posiada się prawa do wszystkich materiałów blabla, domyślam się, że jak to zrobię to pewnie po chwili znowu coś zostanie wychwycone i albo zablokowane albo filmik po jakimś czasie zostanie zablokowany + otrzymam ostrzeżenie. A już chyba ze dwa mam (wcześniejsze zostały zgłoszone przez wytwórnie filmowe, nie żebym na nich zarabiał).. ;)
Vaerin - jaka jest definicja pojęcia "drobny utwór" ? :)
Obrazowo: http://www.youtube.com/watch?v=APn6iLyVtYs
A jak chcesz dokładna definicję, to jej w ustawie nie ma.
http://www.youtube.com/watch?v=CJn_jC4FNDo
To jest dozwolony użytek :)
W ten sposób można użyć dowolnych utworów.
Niestety - użycie kompletnej piosenki jako podkładu muzycznego wymaga licencji.
Żadne inne rozwizanie nie zabezpieczy cię na 100% przed usunięciem z YT.