Jakiś czas temu oddałem laptopa do serwisu- wiatrak się uszkodził.
Od tamtego czasu, gdy nowy wiatrak wchodził na obroty powyżej 4000 rpm, cały lapek wibrował. Teraz go rozkręciłem i między wiatrakami jest... jakby rozlany klej w sztyfcie?
Wyjaśni ktoś o co chodzi i czy się martwić?
Z powrotem do serwisu na reklamację - wiatrak to oryginał czy zamiennik? I jaki laptop?
Zamiennik, zepsuty mi zwrócili. Laptop- hp omen. Raczej tego kleju wcześniej nie było.
I bardzie interesuje mnie... dlaczego? To jakaś forma zabezpieczenia, unieruchomienia?
Na pewno klej? Może jakiś gościu nasmarował ten wiatrak jakimś smarem? Co jak co ja bym go znowu zwrócił do serwisu.
Może to ani klej ani smar ale coś bardziej organicznego...
Na przykład jogurt? XD