Cześć wszystkim. Mam problem. Zakupiłem dość nie dawno nowy laptop, Lenovo Z51 70/ideapad 500-15ACZ, procesor: Intel(R) Core(TM) i7-5500U CPU @ 2.40GHZ x2, 8GB RAM, 64 bitowy system operacyjny (Windows 8). Przy zakupie naciskałem eskpedientkę, że ma to być laptop generalnie pod gry, i taki mi poleciła. Z czasem kupiłem Star Wars: Battlefront - graficznie świetnie, bez ścin czy jakichkolwiek problemów. Niedawno nabyłem CoD Black OPS III, tutaj już zaczęły się schody, gra grywalna na najniższych wymaganiach. Jednak dziś kupiłem Assasin's Creed Syndicate, no i niespodzianka, katastrofa, w sumie gra jest nie grywalna - najniższe wymagania, znikomy FPS, brak jakiejkolwiek płynności w grze. Czy są na to jakieś sposoby, patenty? Czy po prostu laptop jest zbyt słaby pod takie dynamiczne gry? Jednak trochę serce boli bo gra też tania nie była, a i zakupu sprzętu powoli zaczynam żałować.. POZDRAWIAM!
To nie jest laptop pod gry, podziękuj pani ze sklepu. Możesz jedynie podkręcić trochę kartę graficzną ale niewiele to pomoże.
Radeon R6 M340 jest wydajności GeForce 920M sprzed kilku lat. Nie pograsz na tym w AS Syndicate.
http://www.notebookcheck.net/AMD-Radeon-R6-M340DX-Dual-Graphics.159521.0.html
No to ładnie mnie wycyckała... I co tu robić z takimi pseudo eskpertami? A myślałem, że chociaż przez jakiś czas będę miał spokój z zakupem laptopów...
Tak naprawdę to Twoja wina. Zawsze powinno się sprawdzać coś takiego wcześniej (obejrzeć testy na internecie, poczytać recenzje), ewentualnie zapytać kumpla, który coś mniej więcej ogarnia. Wiadomo, że babka wciśnie Ci każdy kit, bylebyś kupił. Tak samo takie aukcje:
http://allegro.pl/laptop-lenovo-do-gier-4x1-9ghz-8gb-1tb-geforce-i6340322823.html
Powinni karać takich super sprzedawców .
Ale Z51 nie jest aż tak słaby, za te pieniądze to dobry sprzęt, więc nie żałuj, jeżeli nie mogłeś wydać więcej.