Czesc,
Chcialbym sprobowac swoich sil we wspinaczce i w niedlugim czasie przymierzyc sie do wybrania ktorejs z warszawskich szkolek. Sporo tego znalazlem w sieci jednak chcialbym uslyszec opinie od kursantow lub ludzi z doswiadczeniem wspinaczkowym. Anyone?
Na początek weź kogoś ogarniętego w temacie (o ile znasz kogoś takiego), kto ci pokaże podstawy i będzie cię asekurował i razem z takim kimś potrenuj na ściance (kilka-kilkanaście wizyt). W ten sposób się przekonasz czy w ogóle cię to kręci i czy warto dalej w to brnąć. Nie zrażaj się ewentualnymi niepowodzeniami przez pierwszych kilka sesji - mięśnie muszą się przyzwyczaić do nowego rodzaju wysiłku i wzmocnić się co nieco. Po kilku razach będzie lepiej i szybko zauważysz postępy.
Jeżeli nie znasz nikogo takiego (doświadczonego), to też nie ma problemu - możesz iść albo samemu na sekcję, albo (i tę opcję polecam) namówić jakiegoś kumpla. Podstawy asekuracji pokaże wam operator ściany w kilkanaście minut. To nic trudnego, trzeba tylko trochę odpowiedzialności i skupienia.
Dopiero po tych kilku(nastu) razach zdecyduj, czy chcesz w to dalej brnąć i zapisz się na sekcję na ściance (dla poćwiczenia techniki i nabrania mocy) i/lub kurs skałkowy. Na samą ściankę "kursu" jako takiego w zasadzie nie trzeba, bo wspinanie na wędkę to nie żadna teoria konstrukcji rakiet kosmicznych i - jak już wspomniałem wyżej - jest do ogarnięcia w krótkim czasie. A nauka na sztucznej ścianie wspinaczki z dolną asekuracją jest IMHO stratą czasu i kasy.
Poszukaj najbliższej ścianki i tyle... Ja chodziłem na ul. Obozową - fajna ekipa, szybko znalazłem grupę.