Witam. Mam problem. Kuriera nie widać u mnie już 3 tydzień. Paczka została wysłana 21 maja kurierem DHL i do dziś nie doszła. Co robić?
Zadzwonić do nich?
I co im powiem? Jak nawet numeru nadania nie mam.
Zadzwonić do tego kto wysyłał, żeby dowiedzieć się numeru lub czy w ogóle paczka została wysłana ?
Rozumiem, że można się pytać o różne rzeczy ale to podstawowe życiowe problemy, jak w sklepie za mało reszty Ci wydadzą to też na forum napiszesz co masz zrobić ?
DHL z tego co wiem może ci podać bez numeru, czy paczka została wysłana na dane nazwisko. Podajesz nazwisko, adres i ci powiedzą. Obsługa jest tam akurat bardzo miła.
ElMundo -> DHL bez numeru da radę, chociaż już np. DPD nie. :P Ale "żółto-czerwoni" jak najbardziej.
Diobeuek ----> Tylko, że gościu nie ma numeru nadania bo wyjechał i powiedział, że paczkę wysłał.
StraMoldas -> OK jutro zadzwonię i zobaczymy.
Dzwonisz w godzinach otwarcia infolinii albo piszesz maila: http://www.dhl.com.pl/pl/kontakt/kontakt_express.html
Podajesz jak się nazywasz i gdzie mieszkasz, sprawdzą ci, czy paczka w ogóle została wysłana... Raczej w wyjazd nadawcy to wątpię, bo numer nadania podawany jest zawsze, głupie tłumaczenie.
OK wysłałem maila do nich. Zobaczymy jutro co napiszą.
Wał sprzedającego na 99%.
Wysłał, nie podał numeru nadania i wyjechał tam "gdzie nie ma internetu ani telefonu".
Ech...
I dopiero po 3 tygodniach zaczęło cię to martwić.
Paczka nie została nadana... I wszystko jasne...
Nie rozumiem jak można się zainteresować brakiem paczki wysłanej kurierem dopiero po 3(!) tygodniach... Przecież oni w 99% przypadków dostarczają je w ciągu jednego dnia, czasami jak wyjdzie późno to trwa to dwa dni... Ja bym im truł dupę już po 3-4 dniach.
Regis --> Czytałem opinie o DHL na necie i tam było napisane, że mogą bardzo długo nie przyjeżdżać z paczką. Więc postanowiłem poczekać.
Przez trzy tygodnie to darmowa przesyłka z chin idzie, a nie kurier...
"mogą bardzo długo nie przyjeżdżać" - chyba chodzi o to że do firmy po 16 dojeżdżają...
Kurier przyjeżdża na drugi dzień, bardzo, bardzo rzadko zdarza się, żeby tak się nie stało. Wtedy jest za dwa dni... I po jest numer nadawca, żeby zarówno nadawca, jak i odbiorca mieli komfort. Firmy kurierskie to firmy prywatne, jest konkurencja, zależy im na zadowoleniu klientów.
Jeśli można wiedzieć, dużo wtopiłeś?
Stra --> 50 złotych
Allegro? Jeśli tak to zgłoś to, a może masz jakieś zapisy rozmów etc. - nie wiem, jak to prawnie działa, ale chyba można tego tak nie zostawiać? ;)
Stra --> Tablica.pl
Odpisał mi gościu, że wysłał paczkę na 100%. Poprosiłem go więc o numer nadania w takim razie. Zobaczymy jak się to rozwinie.
http://tablica.pl/pomoc/top10/bezpieczna-transakcja/
Nie wiem, jak to jest prawnie, ale możesz spróbować zebrać te wszystkie zapisy rozmów i poszukać odpowiednich informacji. :) Może się coś uda wywalczyć.
Koleś się zapiera, że wysłał i nie chce ze mną gadać więcej na ten temat.
to niech udowodni, ze wyslal przedstawiajac potwierdzenie nadania
Napisał, że numeru nie ma przy sobie. Cytuje:
"Zapewniam Pana ze zostala wyslana. Nr nie mam przy sobie. Zakanczam tem poniewaz z mojej strony to wszystko. Pozdrawiam." (PISOWNIA ORYGINALNA)
Shenzhen - Lipsk - Wrocław
DHL'em w 72h.
Niech to ci da do myślenia
zachowujesz sie jak pipa, to nic dziwnego, ze Cie dymaja
wyslij mu na maila odstapienie od umowy z powodu zwloki + ostateczne przedsadowe wezwanie do zaplaty, dopisz w mailu, ze Ty nic nie masz, wiec dalej to bedzie problem Sądu, obarczysz go kosztami zastepstwa procesowego i kosztami sadowymi, to odesle kase w 20 minut, nawet jesli to wszystko jest tylko dla picu ;)
Nauczysz się na przyszłość, że na tablicy kupuje się jedynie z odbiorem osobistym lub przesyłką pobraniową.
Wygląda na przekręt, chciaż czasem różnie bywa.
Ostatnio kupiłem w sklepie Micrisooftu płytę z win 8. Wysyłka z Niemiec. Miesiąc czekałem i w końcu napisałem reklamacje. Nie kombinowali, tylko przeprosili i wysłali drugą płytę. Ta przyszła po trzech dniach, a dwa dni później ta pierwsza przytargana z opznieniem przez Inpost.
Mnie koszulki piłkarskie z Anglii DHLem przyszły po dwóch dniach. Manchester -> Lipsk -> Dębica. :)
Tak jak napisał Loon, spróbuj "prawniczych" pism. "Sprzedający" robi cię w balona. Albo się dasz i stracisz 50 zł, albo coś ruszysz i z tym zrobisz.
A, jeszcze jedno. Jeśli napiszesz, że kontaktowałeś się z DHLem w sprawie wysyłki, to mogę się założyć, że za chwile będzie informacja, że "może pomylił mu się kurier"...