Mam do Was kilka pytań:
1. Jak sprawdzić używaną kartę czy jest sprawna? Wystarczy Furmark czy coś innego lepszego?
2. Jakie jest ryzyko wystąpienia awarii w MSI 1080 Gaming Z/X?
3. Jakie są najczęstsze awarie i jaki jest przybliżony koszt naprawy w.w. karty?
4. Kto podejmuje się napraw pogwarancyjnych kart graficznych? Czy jest problem ze znalezieniem takiego serwisu?
5. Z jakim procesorem sparować 1080?
6. Czy karty pokroju 1080/2060 dają radę w najnowszych grach? Czy znając wymagania Forzy Horizon 5 można w przybliżeniu założyć, że karty te "uciągną" te produkcje?
1080-tka bez problemu poradzi sobie w najnowszych grach w full-hd.
Procesor minimum do GTX 1080 to i7 4790K, najlepiej podkręcony, wszystko co słabsze to już będzie duży bottlenock, lub 6 rdzeniowy z najnowszych i5 9400/ 10400/ 11400 itp
Kupno używanej karty to zawsze jest ryzyko, nikt ci tego nie zagwarantuje, że nie rozwali się po godzinie grania, a zwłaszcza jak pracowała w jakiejś koparce i była dożynana do granic możliwości. Kupując najlepiej sprawdzić temperatury pracy w spoczynku (ok 35-42 stopnie) i pod obciążeniem w mocnych grach ( ok 70 stopni/ niektóre wersje MSi/ Zotac Amp/ Evega itp lubią dobić do 80 stopni/ ogólnie seria100x to nie są chłodne karty) jak nie przekracza 95 stopni to nie ma się czym martwić) Warto też przysłuchać się czy nie piszczą cewki ( pisk) i spytać się kiedy była wymieniana pasta na procesorze graficznym. rekomendowany zasilacz to 600W. Co do awarii kart to zazwyczaj psują się jak ktoś przez 5 lat nie wymienił pasty termoprzewodzącej lub pracowała z kiepskim zasilaczem, dość awaryjne też są kości microna.
Wymiana pasty na GPU to norma? Kto grzebie w pastach cpu,gpu jeśli ma temperatury w normach? Nieliczni
ten kto dba odp o sprzęt...co parę lat jest wymagane aby ją wymienić na nową,( to trochę tak jak z filtrami w aucie) ja tak zawszę robię i mój 4790K śmiga do tej pory od nowości. A wszystko jest do czasu bo po paru latach z pasty zrobi się kamień i po mimo akceptowalnych temperatur skracasz żywot procesora.
Pasta nad Haswell to połowa sukcesu. Wiesz że w środku dostały tani glut miedzy rdzeniem a czapką. Skamielina po paru latach. Swojego 4790k kupiłem po skalpie, wsadzilem pod pompe i nie planuje już tam nigdy zaglądać, podobnie jak w 4 letnie GPU.
Niektórzy demontuja zupełnie IHS i sadzaja radiator bezpośrednio na rdzeniu :)
Zadaj pytanie sprzedającemu co myśli o kopaniu krypto? Jak zacznie się rozpisywać to olej te kartę xD