Otóż jak już pisałem w innym temacie wyjeżdżam do zakopanego na koniec maja. Jechać tam będziemy autobusem. Wsiadać będę w Toruniu, a przewoźnik to: PKS Kraków albo PKS Słupsk. Relacja to Gdynia - Zakopane i Ustka - Zakopane. No i z racji tego, że do Torunia z miejsca startu autobusów spora droga to może być mało miejsca w autobusie. Pomyślałem więc, że mógłbym kupić bilety przez internet bo strona e podroznik taką opcję oferuje. Napisałem maila do przewoźników czy zakup biletu internetowo wiąże się z zajęciem miejsca w autobusie. Dostałem już 5 odpowiedź od nich :
"Proszę przesłać zamówienie na adres mailowy:
[email protected]
Pozdrawiam"
Ile można pisać do nich i dostawać tą samą odpowiedź? Tacy tępi ludzie tam siedzą czy co?
No i mam pytanie do Was: może Wy orientujecie się jak to jest w takiej sytuacji? Czy miejsce mam wtedy pewne? No i kolejne to czy może lepiej skorzystać z Polskiego Busa. Fakt faktem, że bezpośredniego połączenia z Torunia do Zakopanego nie mają i trzeba zrobić przesiadkę w Warszawie ale chyba lepszy komfort itd?
Coś mi się wydaje z moich obserwacji dalekobieżnych autobusów PKS, że nie ma tam takiego obłożenia by miejsca mogło braknąć. Ja, gdybym chciał mieć większą pewność, to wybrałbym się na spacer w godzinie przyjazdu tego autobusu na dworzec i zobaczył ile tam narodu jedzie, zapytałbym się kierowcy, czy była sytuacja na tej trasie, że nie zabrał chętnych (takie informacje znane są kierowcom, nawet jak nie jeździ on cały czas na tej lini), zapytałbym się w informacji na dworcu czy ostatnio szalał ktoś z ciupagą, bo nie załapał się na autobus do Zakopanego. a tu kierdel owiec na hali i wilki wyją...
A po za tym uruchomienie takiego stałego kursu to nie tylko autobus i kierowca. Były badane potoki pasażerskie na tej trasie i na tej podstawie otrzymali licencję na obsługę trasy i podstawiają autobus odpowiedniej pojemności. Przecież jak zostawią kogoś na dworcu z powodu braku miejsca, to zdają sobie sprawę, że upierdliwy klient będzie żądał odszkodowania, bo akurat miał szansę na odebranie 100 tys. zł i PKS naraził go na straty, albo przytargają rachunek z taksówki do uregulowania.
Tak jak Mirek mówi, jedź zobacz na pks, torun nie jest duzy, dlugo Ci nie zejdzie :P
Toruń duży nie jest ale mieszkam 40km od niego :p Ale postaram się ogarnąć sytuację i podjechać tam kiedyś. dzięki za odp ;]
Hej, tez się wybieram do Zakopanego, z tymże przed połową maja i własnie mam podobne obawy jak Ty, czy jesli zakupie bilet przez internet to bedę miala miejsce w autobusie, bo wsiadam w Opolu, a kurs wykonuje pks Zielona Góra i autobus jest relacji Zielona Góra- Zakopane, więc generalnie po drodze przede mną może się troche ludzi nazbierać, tym bardziej że to będzie sobota, na szczęście już po długim weekendzie. Tym niemniej wyczytałam w regulaminie, że "Za pośrednictwem serwisu nie jest możliwa rezerwacja biletów. Rezerwację biletów stanowić może wcześniejszy zakup biletu". Zatem na logikę wywnioskowałam, że skoro kupuje bilet przez internet, to automatycznie sobie rezerwuje miejsce. Choć waham się nad kupnem tego biletu online, bo odebrać go mogę dopiero u kierowcy w tym dniu w którym bedę jechać i martwi mnie to, czy na pewno ten bilet kierowca dla mnie będzie miał, tym bardziej że sama nie jadę, a drugi raz u kierowcy nie specjalnie mi się chce kupować ten bilet, jeśli takowego, zamówionego przez internet nie będzie dla mnie miał.
Hej. Bardzo często jeżdżę PKS i PKP i powiem, że w większości kupuję bilety przez internet. Jeśli chodzi o PB to nigdy nie miałam problemu z miejscami, ani z ważnością biletu, a jeśli chodzi o pkp to jest dobry motyw bo jest fajna aplikacja Bilkom http://www.tktelekom.pl/Bilkom i tu można kupowac bilety on-line. Tylko raz miałam problem z konduktorem, ale to on nie wiedział w ogóle o co chodzi :)
Pierwszenstwo wejscia na poklad maja Ci ktorzy zakupili juz bilet. Ja kiedys jechalem z Krakowa do Katowic byl to jakos okres wielkanocy i w zawiazku ze bylo duzo ludzi na przystanku. Kierowca podzielil na 2 grupy ci co mieli juz kupiony blet wsiadali najpierw a dopiero potem ci ktorzy kupowali bilet u kierowcy.
Polecam Polski Bus. Ceny maja tansze od PKS. Jak z duzym wyprzedzeniem to nawet za pare zloty kupisz i miejsce masz gwarantowane.
Przyznam sie ze w PKS duzy burdel panuje i nawet baby w informacji nic nie wiedza. I Dominuje zasada kto pierwszy dopcha sie do drzwi autobusy ten wsiada pierwszy.
