Witajcie. Właśnie mam dylemat nad wyborem krawatu. Kupiłem czarnego śledzia, ale na pewnym blogu przeczytałem, że to raczej nie eleganckie (też doszedłem do takiego wniosku) i postanowiłem poszukać sobie krawata na tydzień przed studniówką. Przeglądałem sklep Vistuli (na Wólczance nie było nic ciekawego) i tak się zastanawiam, który krawat byłby odpowiedni (biała koszula na spinki -kołnierz półwłoski- i czarny -slim fit- garnitur). Zastanawiałem się nad czarnym lub czerwonym w paski (6,7 cm). Proszę o jakieś sugestie. Pozdrawiam :)
http://vistula.pl/akcesoria-krawaty?mail=&miasto=
http://www.wolczanka.com.pl/Krawaty-biznesowe
Bier jaki chcesz. Ja na przykład nie lubię wzorzystych krawatów i zawszę wybieram jednolite, ewentualnie z jakimś delikatnym deseniem. To już zależy od Twojego gustu.
Gdzieś czytałem, że krawat powinien szerokością być dopasowany, do szerokości klap garnituru. Więc jeśli masz garniaka z bardzo wąskimi klapami, to śledź nawet będzie wskazany. W sumie to zresztą nie rozumiem czemu niby śledź miałby być nieelegancki, zwłaszcza na studniówkę :)
Ja jedynie lekko puszczam oczko i sugeruje, żebyś przy wyborze krawata zasugerował się kolorem sukienki partnerki ;)
Czarny śledź istotnie aktualnie nie jest szczytem elegancji, bo kojarzy się raczej ze stylem imprezowym.
ALE moim zdaniem na studniówkę pasuje, bo mimo wszystko aż tak ściśle kanonów trzymać się nie trzeba.
Ja osobiście bardzo lubię takie jak przedostatni na liście - fioletowy we wzory, ale nie do białej koszuli. . Ale to kwestia gustu.
Na pewno nie w pasek na skos, czy drobny wzorek - bo to jest biznesowy styl.
Zawsze możesz kupić wściekle czerwony (kolor powinien być lekko opalizujący). Będzie do majtek partnerki pasował :P
Zakładając śledzia nie chcę wyglądać jak wszyscy, bo domyślam się, że znakomita większość (jeśli nie założy muchy) założy czarnego śledzia. A np. taki krawat granatowy z delikatnym deseniem (ja też nie lubię wzorzystych) pasowałby do czarnego garnituru i białej koszuli?
Stra, gdybym poszedł do burdelu to pewnie też założyłbym krawat w piłeczki (się strzela gole xD ) a na studniówce no to raczej nie pasuje, choć nie wiadomo co się może zdarzyć :)
Jeden kumpel poszedł w krawacie z pikaczu, drugi założył koszulę z chińskim smokiem, a jeszcze inny przylazł bez krawata, w rozpiętej koszulinie ukazującej jego wspaniałego niedźwiedzia na klacie.
To tylko studniówka, a nie raut dyplomatyczny w ambasadzie, wystarczy, żebyś nie przyszedł w dresie.
Jeśli koniecznie musisz zabawić się w eleganta, nie bierz zbyt szerokiego krawata, bo będziesz wyglądał jak student pierwszego roku prawa. Skombinuj węższy, "młodzieżowy" model w klasycznych barwach zamiast zbyt wąskiego śledzia i będzie w porządku.
Można też po prostu nie nosić. Moim skromnym zdaniem bez krawata jest nawet bardziej elegancko, ja sam też nie noszę.
A co do krawata pod sukienkę, to - jak mi zresztą i tu wyjaśniono - jednym się to podoba, innym nie. Ale generalnie w kanonie uchodzi za wieśniactwo.
@Fett
Na blogu mrvintage. pl znalazłem takie zdanie: Nie daj się namawiać na dobór krawata pod kolor sukienki partnerki, bo nie powinieneś być dodatkiem, lecz partnerem.
Stra - dokładnie :D
Zamówiłem już zestaw z opcją zapłaty przy odbiorze. Czy jest szansa, że ta przesyłka przyjdzie w tym tygodniu (czy zdążę)? Właśnie na Vistuli widziałem, że do 5 dni realizowane są zamówienia, więc trochę jestem poddenerwowany.