Jest tu ktoś kto próbował już wykorzystać różnicę w oprocentowaniu kredytu studenckiego i lokaty, aby wygenerować sobie jakiś zysk, jeśli tak to czy orientowałby się ile można uzyskać po powiedzmy 3 latach odkładając część kredytu, bądź całość
Raczej mi chodziło o pobieranie około 100zł miesięcznie przez okres 1,5 roku i odkładanie reszty na lokatę, zastanwiam się czy ktoś już coś podobnego próbował.
ja kiedys kredyt pracowniczy na remont odlozylem na pare funduszy i z 10k zrobilem 20k w poltora roku...
wiec jesli masz glowe to zawsze warto. nie wiem na jaki procent pozyczaja, ale jesli ponizej 5% to pewnie ze warto:)
Najlepiej najkorzystniejszą, ale cięzko się połapać w tych wszystkich reklamach z aktorzynami, reklamują jedno a w kilkudziesięcio stronicowych pdf-ach piszą drugie.
Dessloch-->1,88% w 2011
Duże jest ryzyko przy inwestowaniu w fundusze?
hmmmm nie rozumiem tylko czemu to takie mało popularne wśród studentów, akurat mnie namawia kolega co studiuje finanse ;)
Sam w ten sposób zrobiłem- aktualnie pieniądze leżą na lokacie w Open Finance. Zawsze to kilka procent w przód, choć jak mam być szczery- jeśli się weźmie pod uwagę inflację, to zarobek nie jest duży.