Jasne jest, że koszule casualowe, wszelakie flanelowe i w kratkę nosi się wyciągniętego na zewnątrz.
A co, jeśli zakładam koszulę bardziej elegancką, taką jak do garnituru do tego jeansy? Bardziej estetycznie wygląda wciągnięta w spodnie, czy może jednak nie?
Ale wiesz, że "na wierzchu" to to samo co "na zewnątrz" (w tym przypadku)?
No i typowo garniturowej koszuli, nigdy bym do jeansów nie założył :)
Wydaje mi się, że:
1. Jeżeli masz pasek to lepiej wsadzić do spodni
2. Jeżeli nie masz paska ale coś jeszcze na to zakładasz, na przykład gustowny sweterek to też oczywiście koszula do spodni
3. Jeżeli nie masz ani paska, ani gustownego sweterka to albo zrezygnuj z koszuli albo ją wywal na wierzch :)
Ja tam wolę na wierzchu niż na zewnątrz.
Na zewnatrz -zdecydowanie.
Jakakolwiek koszula wsadzona do zwykłych jeansów to troche wioska. Wsadzanie koszuli do srodka jest niby jakims przejawem elegancji - do eleganckiego ubioru, natomiast jeansy jako cos codziennego albo jak to ktos napisal wyzej "casualowego" moim zdaniem kłociły by sie z eleganckim wsadzeniem koszuli do srodka. Pozatym jeansy, skorzany pasek z targu, włosy a'la czeski piłkarz, az sie bazarek pod miastem i lata 90 kojarzą :)
tylko ze w polsce sie przyjelo ze na zewnatrz oznacza na zewnatrz pomieszczenia .np.
Ale juz koszule sie wklada do srodka :))