Wykopaliska #3 - Recenzja filmu Tron: Dziedzictwo
"Najdłuższy teledysk Daft punka"? A to dobre jest i pasuje!
Obejrzałem Dziedzictwo, potem z ciekawości pierwszą część. Faktycznie - wybuchy, walki, akcja to podstawy dwójki, zaś jedynka to niesztampowa fabuła i zastanawianie się - co będzie dalej? jak to się skończy?
Ale dwójka ma dwie rzeczy, które film wyróżniają i czynią niezapomnianym - niepowtarzalną, urzekającą stylistykę i rewelacyjny, dający się słuchać do porzygu soundtrack. Jeden plus jeden i mamy świetny klimat. Tak doskonały, że gdyby nawet film był niemy (w sensie - aktorzy nic by nie mówili), bez Birdgesa i Olivii to i tak by się obronił. Jedna z tych produkcji, do których się wraca. Nie raz :)