Wszechstronny smartfon z ekranem AMOLED 90 Hz za nieco ponad 1000 zł
Jesteś jaki dobry smartfon z minijackem, oprócz zenfone? Trochę nie podoba mi się czytnik linii papilarnych na włączniku.
Wczas się zorientowaliście o tym telefonie, on już jest rok na rynku.
Swoją drogą nie zły bubel.
Jak ktoś poleciał na te 108Mpix, to gratuluje braku rozumu.
Mój nieśmiertelny S7 go zjada.
Kupiłem ten telefon kilka tygodni temu dla żony. Odkupiłem nówkę 6/128 (zaplombowaną) za 900,-. Jest mega zadowolona. Praca telefonu nie budzi zastrzeżeń, jest szybki, wyraźny, bezproblemowy. Wszystkie recenzje - a były przede wszystkim pozytywne - jakie o nim czytałem są prawdą i narzekania randomów w komentarzach na temat tego procesora czy aparatu są autentycznie z d*py wzięte.
Aparat główny całkiem niezły, ale tylko przy dobrym świetle.
https://www.gsmarena.com/xiaomi_redmi_note_11s-review-2408p5.php
W wybranym porównaniu zdjęcia nocne są tylko ładne dopiero naświetlaniu 3s, podczas gdy we wspomnianym S7 da radę zaakceptować zdjęcia zrobione instant. W dodatku S7 bardziej przekonuje ostrością i naturalnością.
Bublem można by nazwać ogólną tendencję na jak najwięcej "oczu" w komórce.
Oprócz selfie i aparatu głównego inne nie mają sensu przy niskim budżecie.
Amoled - to fajny bajer, ale jeśli bym miał wybierać czy lepszy aparat - brałbym aparat, z naciskiem na zdjęcia przy złym/średnio dobrym świetle. Przy dobrym świetle każdy aparat robi dość fajne zdjęcia, ale więcej zastosowań będzie w zamkniętych 4-ch ścianach.
Szerokie kąty - lepiej może pomyśleć o automatycznym sklejaniu kilku zdjęć z głównego aparatu i podobnym temacie HDR jeśli zależy na jakości. Macro - mało jest miłośników fotografowania owadów.
To jest POCO M4 Pro 4G z poprawioną matrycą głównego aparatu. Na premierę wersję 8/256 można było takie POCO złapać za 999 zł (899 zł za wersję 6/128). Bardzo przyjemny telefon, ja nie gram na telefonie, więc MediaTek spokojnie mi wystarcza.
Nigdy, przenigdy więcej Xiaomi i podobnych. Przede wszystkich ich najważniejsza funkcja, czyli rozmowy telefoniczne są o kant d... potłuc. Z przykładów: zasięg niby wspaniały, ktoś dzwoni, zrywa. Albo jeszcze lepiej, zasięg jest, można dzwonić, ale gdy ktoś dzwoni ma sygnał zajętości lub braku zasięgu.
Ludzie się brandzlują pierdołami typu aparat, czy szybkość ładowania, gdy funkcje zasadnicze leżą i kwiczą.
Miałem kilka Xiaomi, u rodziny i znajomych jeszcze więcej, każdy z nich miał przynajmniej kilka różnych problemów z rozmowami. Oczywiście, czasem kilka miesięcy problem się nie objawia, ale innym razem jest kilka razy w tygodniu. Czasem sam przechodzi, czasami trzeba zrestartować telefon.
Już nie wspomnę o problemach z aplikacjami, że a to kalkulator się wywali, a to czasem ekran budzika pokazuje się "pod" ekranem wygaszacza, ale budzik dzwoni (trzeba odblokować telefon, by pokazał się ekran budzika), a to kalendarz przestaje powiadamiać i setki innych tego typu niby pierdół, ale w całości bardzo wkurzających.
Podsumowując, soft w Xiaomi jest niedorobiony i ma mnóstwo błędów. Co z tego, że w porywach potrafi dużo, jak babole zabijają całą przyjemność korzystania.
Ja zmieniłem mojego poprzedniego Xiaomi Redmi 3S Pro, telefon z 2017 roku, który służył mi 6 lat, na Motorolę G72, jestem zadowolony, spoko bateria, niezły wyświetlacz AMOLED 120hz, 8GB RAM też ma MediaTeka ale mi to nie przeszkadza, praktycznie nie gram na telefonie, 128GB pamięci wewnętrznej, Dolby Atmos, minjack, 3,5 slot na karty SD, oraz czysty Android 12.