Układ zamknięty - recenzja filmu
Brzmi jak kolejna zmyślona fabułka. A wystarczyłoby pogadać z byłym właścicielem Malmy.
To nie sprawa Optimusa, problem w tym że w Polsce takie sytuacje nie są czymś wyjątkowym, po "upadku" komuny powstał system powiązań i wpływów którego nikt nie rozbił. Towarzysze nie oddali władzy, (wbrew temu co się mówi) oni do niej dopuścili pewną, wyselekcjonowaną część opozycji. Na określonych zasadach i pod konkretnymi warunkami. Zauważcie że tak naprawdę jeśli chodzi o władzę wróciliśmy po prostu do stanu sprzed roku '68. Cała opozycja patriotyczna (prawica) i socjalna (robotnicy) została na lodzie, do władzy dopuszczono tych którzy do opozycji przeszli po wcześniejszym wyrzuceniu ich z kręgów władzy. To żadna spiskowa teoria, to fakty, w Polsce przed rokiem 68 rządzili komuniści, po prostu, po 68 pozostali komuniści Polacy. Nastąpiły w całym kraju czystki z działaczy żydowskiego pochodzenia, część z nich emigrowała, część zaś dołączyła do opozycji, powoli przejmując nad nią kontrolę i kierując w kierunku odzyskania władzy, bądź w niej udziałów. Dlatego po roku '89 nie nastąpiły jakiekolwiek rozliczenia, ani też naprawa państwa, mamy dalej to samo szambo tyle że pięknie przypudrowane i uperfumowane, tyle że puder pooli opada, naturalna woń zaczyna się przebijać ponad pachnidła;) Co z tego że zmienił się ustrój, władza pozostała u tych samych ludzi.
PS Tak, tak chodzi o tą tzw. żydokomunę, bo ona istniała i nadal istnieje, to są po prostu żydowscy komuniści, tacy jak ci pracujący w GW;)
Soplic --> Spiskowe teorie dziejów nigdy nie znikną, tylko problem w tym, że cała prawda o bagnie w jakim żyjemy leży w słowach marszałka Piłsudskiego: "Naród wspaniały, tylko ludzie k*rwy". Żadnej śmiesznej żydokomuny nie ma, tak samo jak i potajemnych układów wywodzących się z czasów głębokiego komunizmu / tajnego ugrupowania masonów (niepotrzebne skreślić). Wystarczy obejrzeć kilka reportaży w tv, jak to na głębokiej prowincji, gdzie ta wszechmocna władza nie sięga, ludzie robią tak samo podłe machlojki tylko na mniejszą skalę. No, chyba że uznamy 40-kilku letnich burmistrzów i prokuratorów za potomków TYCH KTÓRZY TWORZYLI UKŁAD. Mnie jednak takie zaklinanie rzeczywistości nie bawi.
A GW? Stronnicza gazeta, taka sama jak i Nasz Dziennik po drugiej stronie barykady. Taka sama sytuacja jest w Stanach Zjednoczonych, Francji, Niemczech Wlk Brytanii itd. itd. To, że ktoś ma odmienne poglądy, nie oznacza że od razu jest w spisku ciągnącym się od 60 lat...