Ten zewnętrzny dysk możesz utopić w wodzie, a nawet przejechać po nim autem i nic mu nie będzie
1. artykuł sponsorowany.
2. gónwo prawda! Ta obudowa to chiński, źle dopasowany plastik i badziewnej jakości guma.
Pancerna? Nie przetrwa "lotu" po schodach, nawet takie pół-piętro rozszczelnia obudowę.
Wodoodporna? Owszem, jak już wpuści wodę do środka, to jej nie wypuści.
Pyłoodporna? No tak, dysk w środku jest pyłoodporny, ale ta jego plastikowo-gumowa obudowa już nie, tak samo kabel i jego gniazdo.
Przestrzegam przed zakupem tego chińskiego szmelcu.
1. artykuł sponsorowany.
2. gónwo prawda! Ta obudowa to chiński, źle dopasowany plastik i badziewnej jakości guma.
Pancerna? Nie przetrwa "lotu" po schodach, nawet takie pół-piętro rozszczelnia obudowę.
Wodoodporna? Owszem, jak już wpuści wodę do środka, to jej nie wypuści.
Mam identycznie z moim kompem stacjonarnym!
Pyłoodporna? No tak, dysk w środku jest pyłoodporny, ale ta jego plastikowo-gumowa obudowa już nie, tak samo kabel i jego gniazdo.
No! Dokładnie to wytknięto w minusach!
Przestrzegam przed zakupem tego chińskiego szmelcu.
No tak, bo każdy przeciętny użytkownik, po kupieniu sprzętu za 340 zeta i przed podłączeniem do komputera, najpierw rzuca nim zapoznawczo kilka razy o ścianę, czy z zapory na rzece Jangcy i wlewa do niego wodę, żeby sprawdzić prawdziwość i dosłowność haseł reklamowych....
Jak ktoś nie umie się obchodzić z elektroniką, to jego problem, ale to jest chyba rzecz do normalnego użytku, bez zastanawiania się, czy mu nie pęknie pod byle upadkiem, a nie sprzęt do robienia crash testów....
Dysk przenośny służy do przenoszenia :P przy przenoszeniu istnieją szanse na wypadek. Takie pseudo pancerne guano to żart, szczególnie że w środku HDD, a te dyski i upadek to bardzo często po dysku. Żadna obudowa nie pomoże jak głowice wypadną z pozycji parkingowych i porysują talerze. :P