Teleskop za miliardy ma dysk twardy mniejszy niż Twój laptop
"Teleskop za miliardy ma dysk twardy mniejszy niż Twój laptop"
Przeczytałem nagłówek i zrozumiałem, że wielkość fizyczna dysku twardego jest mniejsza gabarytowo niż laptop.
Stwierdziłem: meh?
Tylko przeczytałem tytuł i już wiedziałem jaka będzie konkluzja: ma taką pojemność, bo większa nie jest potrzebna - oczywista oczywistość. Po cichu liczyłem że z treści dowiem się trochę więcej szczegółów technicznych, czy jest to dysk talerzowy, czy może SSD, no ale coż, z tych dosłownie 10 zdań nic więcej nie wynika.
Dysk może za to robić wrażenie pod kątem konstrukcyjnym. Aby wytrzymać zagrożenia związane z otwartą przestrzenią kosmiczną, został dokładnie zabezpieczony przez promieniowaniem, które mogłoby go uszkodzić.
Źródło: https://www.gry-online.pl/hardware/teleskop-jamesa-webba-ma-niewielki-twardy-dysk/zf225cc
Aartykul dla debili xD. Tylko kto to pisal. NIC, ale to N-I-C nie napisane. Zero szczegolow, czegokolwiek.
Aartykul dla debili xD
A dla kogo innego ma niby byc? Raczej profeserowie fizyki kwantowej tu nie zagladaja.
złotem zabezpiecza się przed promieniowaniem kosmicznym
dlatego satelity często "okryte" czymś co wygląda jak złota folia kuchenna :)
ale faktycznie artykuł to taka ciekawostka, porusza wątki ale nic nie wyjaśnia, takie polecenie po nagłówkach.
Trochę szkoda bo to dojdzie do tego że czytając temat nic więcej ciekawego z artykułu się nie dowiesz.
Żadna rewelacja. Mój ssd w moim laptopie jest mniejszy chyba ze 4 razy niż mój laptop.
To nie jest taki dysk jak sobie wyobrażacie w to jest Solid State Recorder (SSR). To bardziej przypomina moduły pamięci do samolotów. To jest całe urządzenie.
EDIT: a i dziennikarze zapominają że to jest projekt zatwierdzony wiele lat temu może nawet 20, więc w tej perspektywie to nie jest mała objętość.
Oraz to ze to nie jest dysk do zapisywania zdjęć, bo on nigdy nie wróci na ziemię, to jest bufor do zebrania pakietu danych przed wysłaniem ich na ziemię, radiowo.
kolejny artykul z cyklu "a niebo to jest niebieskie, fajnie prawda?"
Dysk teleskopu ma mniejszą pojemność, niż dyski w komputerach. Fajnie, ma małe, bo nie ma przechowywać danych, tylko zaraz je przesyłać na Ziemię. Oczywista oczywistość, a nie żadna sensacja. Po cholerę z tego newsa robić?
Edit:
Ale ostatecznie korzyść z tego newsa też jest. Przestałem już wchodzić na jakiekolwiek teksty, których tytuły są napisane w pierwszej osobie. Teraz przestaję też zaglądać w cokolwiek z nadmiernie "sensacyjnym" tytułem (zwłaszcza w dziale technika), bo wiem, że podobnie jak w tych wszystkich tekstach "nie lubię X", "kupiłem Y i jestem Z" itp. nie znajdę tu żadnej wartościowej treści.
Tym samym udało mi się wyeliminować potrzebę czytania 99,5% tekstów na GOL-u i zaoszczędzić mnóstwo czasu.
Ale marny art, nawet wam się nie chciało przetłumaczyć o tym SSR a to najciekawsza rzecz, a tu co, no macie link do arta ELO...
Po za tym taki konsumencki SSD bardzo szybko by się popsuł jakby miał dziennie zapisywać 50 gb.