Technologia 5G – co to jest?
@Vichy
jak wpływa?
I skąd bierzesz informacje na temat tego wpływu?
Zrobią nam drugi czarnobyl z promieniowaniem...nikt nie zdaje sobie sprawy jak tak mocne promieniowanie wpływa na ludzi,zwierzęta i całe otoczenie...
@Vichy
jak wpływa?
I skąd bierzesz informacje na temat tego wpływu?
Babcia mu bajkę na dobranoc opowiedziała xd..
cóż, nie twierdzę że jest jakiś wpływ ale w przeszłości już mieliśmy parę przypadków "bezpiecznych" produktów np. po tym jak Rad został odkryty przez naszą rodaczkę był wykorzystywany m.in. w zegarkach aby świeciły w ciemnościach, nosiłbyś taki zegarek obecnie?
albo azbest, wykorzystałbyś obecnie azebest do ocieplenia budynku?
mam nadzieje że żadnego wpływu nie ma, ale to dopiero okaże się w przyszłości...
"Co ciekawe – zarzuty protestujących nie mają jak dotychczas oparcia w żadnych konkretnych danych naukowych" -> a kto niby miał by te badania zrobić i sfinansować, bo chyba nikt nie spodziewa się że taki Huawei wyda miliony na badania które mogą wykazać że ta technologia (na której mogą zarobić miliardy) jest szkodliwa i jeszcze się do tego przyzna... Zdjęcia rentgenowskie też kiedyś były robione na potęgę
xDDDDD
https://youtu.be/y4QLF20HMMM?t=252
Moje ulubione video na ten temat. Oglądać od 4:12, bo gry-online nie umie ogarnąc timu
co ona... ? ja nie kumam tego... znaczy jej... znaczy tego co gada... oni... co ?
Wystarczy pooglądać pare filmików jak zachowuja się np. ptaki w pobliżu nadajników 5G...my tego promieniowania gołym okiem nie widzimy ale później się zastanawiamy skąd różnego rodzaju choroby
Dla ptaków kasztany lepsze bo działają dookoła, natomiast czapeczki są dobre gdy promienie padają od góry ale ptaki często będą latać nad nadajnikami to by czapeczki kumulowały gdy promienie padają od dołu.
Wyłącz ten komputer, wszystko co jest elektryczne i pozbądź się telefonu i oczywiście wyprowadź się za miasto z dala od jakichkolwiek linii energetycznych a najlepiej postaw sobie ołowianą kopułę nad domem bo nawet kable w ścianach i wszelkie fale radiowe cie zabijają przecież.
A chyba że bierzesz te ryzyko na siebie aby nas wszystkich uświadomić xD
Tak samo straszono przy falach radiowych, satelitarnych, mikrofalach, 3G, 4G, to się nudne już robi.
"Tak samo straszono przy falach radiowych, satelitarnych, mikrofalach, 3G, 4G, to się nudne już robi."
Nie przypominam sobie. Poza tym czy wymienione przez Ciebie są obojętne dla organizmów żywych?
Szanowny kolega śledził może wykluwanie się z sokołów na maszcie PKN? Tam to dopiero nadajnik naziemnej TV sieje i to z jaką mocą. Wystarczy prześledzić sobie to na stronach Emitela. I co wykluły się? Oj tak...widziałem, miały trzy głowy, niedługo jak podrosną będą zionąć ogniem. Bajki opowiadasz, nic więcej podeprzyj to o czym piszesz jakimiś RZETELNYMI argumentami, a nie powielaj brednie innych.
Mowa jest o 5G, a ty produkujesz się o wszystim innym. Skoro chcesz dyskutować w ten sposob to proponuję postawić przy swoim łóżku otwarte źródło promieniowania rengenowskiego.
Samochody, lodówki... jeszcze kibel będę musiał podłączyć by dane do kińczyków szły
@kaitso LMAO!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie ma to jak wprowadzanie nowej technologii 5G do Polski, gdzie mamy 23% podatek VAT, za kostkę dobrego masła płacimy średnio 10 zł i wszystkie nowości, które się pojawiają zabierają 3 pensje typowego Kowalskiego :))
Podatek VAT w całej Europie (oprócz chyba Szwajcarii) waha się od 18 do 25% więc co on i cena masła mają do wprowadzania w Polsce sieci 5G?
I jednocześnie przodujemy w wykorzystywaniu nowym technologii takich jak LTE czy płatności zbliżeniowe, więc nie ma tu żadnej korelacji :)
Największa wadą jest zasięg. Gdy między nami, a odbiornikiem jest drzewo, to już odbiór jest gorszy. Praktycznie wszystko wpływa na odbiór, nawet padający deszcz, dlatego, by sieć 5G działała, potrzeba dosłownie anten w każdym miejscu.
Nie wiem, czy jest sens pakowanie się w 5G i inwestowanie w miliony anten.
Anteny na każdym kroku, lodówki porozumiewające się z samochodami, chińskie koncerny wdrażające technologie komunikacyjne na terenie starego kontynentu.
Jak to czytam, to nabieram coraz większej pewności, że w pewnym momencie, całkiem świadomie i dobrowolnie, wyjebiemy się w kosmos z tej planety.
Na Ziemi jest już całkiem solidny kosmos, sama Ziemia jest w kosmosie, a więc i my sami już również, pod kopułami niektórzy też mają niewyobrażalnie nierozgarnięty kosmos.
Limit słowa kosmos został właśnie wyczerpany ,w związku z czym już raczej nie musimy się tam wyjebywać ^^
Powstał nawet list otwarty naukowców i lekarzy w tej kwestii.
Trzeba być naiwnym albo zdziecinniałym żeby nie widzieć możliwego wpływu fal elektromagnetycznych na fale mózgowe.
I nie dziwi mnie ani trochę bagatelizacja tego przez świat.
Poza tym, komu to w ogóle potrzebne? W dodatku zważywszy na koszta i potrzebę budowania tylu anten. Czy to już celowa próba aninhilacji wszystkiego co żywe czy kolejny tylko przejaw ludzkiej głupoty podyktowanej potrzebą jeszcze większego wygodnictwa?
Dokładnie, po co nam postęp? Proponuję cofnąć się do epoki kamienia łupanego, wtedy nie było żadnych zabójczych fal... A i ziemia była płaska, nie było szczepionek które zabijały - piękne czasy. Tylko trzeba by znowu kamieniami w dinozaury rzucać ^^.
Dzieciaki się będą cieszyć jak im przed domem na latarni antene zamontują bo będzie troche szybszy internecik...wszystko wokół kasy się kręci a nieświadomymi ludźmi łatwiej manipulować i wciskać kit jakie to dobro i wygoda.
@Sir Anubis
Jak nauczysz się dostrzegać więcej niż dwa kierunki/dwie skrajności/dwa końce/dwa kolory, to może wtedy porozmawiamy.
A wiesz, że postęp nie zawsze oznacza coś lepszego?
Ale wiesz że falą elektromagnetyczną jest też światło widzialne, ciepło jakie emitują wszystkie obiekty czy fale radiowe? Pole elektromagnetyczne jest dosłownie wszędzie, na każdym kroku...
Lepiej ucieknij z Wszechświata bo inaczej nigdy nie przestanie cię przeszywać promieniowanie resztkowe :)
@Oxygar8
Postęp oznacza coś lepszego, ale nie w każdej dziedzinie.
Jak płynie prąd, to wokół ośrodka, w którym płynie, pojawia się pole elektromagnetyczne, które także powoduje przepływ prądu. Jak chcesz pozbyć się fal elektromagnetycznych, to pozbądź się prądu, ale i tak będą istniały inne promieniowania, których się (ani Ty, ani pewnie nikt) nie pozbędziesz. Fizyki nie oszukasz.
I powiedz mi o tym innym wyborze (nie skrajnym), który wspominasz.
@vichy
Internet nie służy jedynie szybszemu ładowaniu Netflixa, czy utrzymywaniu pingów w pikselowatej giereczce ..
Podróże kosmiczne to choćby jeden jakiś tam przykładzik, gdzie wiele nam jeszcze brakuje. Co z tego, że damy radę wysłać załogę do Andromedy skoro kontakt z nią będziemy mieli raz na 120 lat.
Nie wnikam w rozwiązania i obecne, czy jakiekolwiek możliwości technologiczne na poziomie fizyki, to tylko przykład.
@YojimboFTW
Jeśli już to raz na 2,5 mln lat (tyle lat świetlnych od nas leży Andromeda) i akurat prędkość internetu nie ma tu żadnego znaczenia, bo ogranicza nas fizyka czyli maksymalna prędkość z jaką może przemieszczać się informacja=prędkość światła. Wiem, że nie wnikasz ale musiałem :D
5G to przełom znacznie większy niż gdy wchodziło do użytku LTE. Każdy kto myśli że to tylko większa prędkość jest trochę niedoinformowany. Owszem prędkość jest ważna zwłaszcza gdy mówimy o coraz większych danych które trzeba przesyłać ale najważniejszy jest fakt że opóźnienia będą na poziomie 1ms co będzie gigantycznym krokiem ku tzw. "Internet of things". Mnie osobiście ta wizja bardziej fascynuje niż przeraża ale to może z powodu że pracuje przy rozwijaniu tej technologii. Zwłaszcza że 5G nie ma większego wpływu na ludzi niż LTE. To mit. Ale w czasach gdy są ludzie wierzący w teorię płaskiej ziemi nic mnie nie zdziwi.
@Black Star46
przy założeniu że fale radiowe osiągały by prędkość światła to tak.. 2,5M lat.. ale tak nie jest, ani nic w ten deseń:)
ale z drugiej strony, skoro będziemy w stanie wysłać ludzi na andromede.. w rozsądnym czasie, to czemu nie potrafilibyśmy się z nimi komunikować w równie rozsądnym czasie, co nie? :)
@Sir Anubis0
pewnie nie ma większego... ale..
skoro będzie ich więcej, i będą bliżej.. no nie wiem...
i też nie rozumiem ludzi którzy twierdzą że nie ma żadnych naukowych dowodów o szkodliwości tego?
jak to nie?
choćby na takiej wikipedi jest mnóstwo info o tym
https://en.wikipedia.org/wiki/Electromagnetic_radiation_and_health
twierdzenie że to promieniowanie nie ma lub ma znikomy wpływ na istoty żywe jest błędne
choćby naukowcy wykorzystują silne elektromagnesy do wyłączania części mózgu dla badań (np było takie badanie w którym wyłączano jedną półkule w celu pokazania jak osoba kompletnie bez talentu potrafi kreatywnie rysować/malować i oddawać rzeczywistość)
też czytałem kiedyś o eksperymentach w których ludzie doświadczali paranormalnych (dla nich) wrażeń, gdzie byli sami (każdy z osobna), zamknięci w wyciszonym pokoju z zasłoniętymi oczyma i z wygłuszającymi nausznikami.. pod wpływem właśnie elektromagnesu mieli wrażenie iż nad nimi unoszą się postaci i ich otaczają, słyszeli dzwięki/rozmowy a nawet czuli iż są dotykani
@DuN3rr
Jak nie jest? :) Przecież fala radiowa to JEST światło, tylko o innej długości. Światło widzialne, promieniowanie gamma, promieniowanie RTG, ultrafiolet, promieniowanie cieplne (podczerwień), mikrofale, fale radiowe - to wszystko fala elektromagnetyczna o różnej długości która w próżni rozchodzi się z taką samą prędkością - tak zwaną prędkością światła.
Przy obecnej gęstości urządzeń wyposażonych w WiFi dobrym pomysłem byłoby prowadzenie aktywnych badań i rozwoju technologii w topologii mesh dla sieci bezprzewodowych. Taki Z-WAVE przyjął się bardzo mocno w smartdomie ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby przejść krok wyżej i za pomocą odpowiedniego szyfrowania wykorzystać smartfony i różnego rodzaju urządzenia w użyciu publicznym (tablice informacyjne na przystankach autobusowych na ten przykład) by komunikacja odbyła się na krótszych dystansach zmniejszając siłę emitowanych fal by mogły docierać dalej. Problem oczywiście dalej by był w mniej zaludnionych terenach gdzie ludzie wciąż korzystają z technologii.
@Vichy
hehe dobre, nikt nie zdaje sobie sprawwy, tylko Ty sobie zdajesz. Jakby nam coś groziło to byśmy już tu świecili przy 4G. Nie opowiadaj bajek.
W zasadzie już świecimy. Problem w tym że całej masy dolegliwości związanych z tym promieniowaniem nie kojarzy się z nim. Np. w Izraelu jest zakaz montowania nadajników na szkołach. Ale co tam Żydzi mogą wiedzieć.
Tak po prawdzie nie ma większego sensu wprowadzenie 5G a już z pewnością nie z powodów o których się pieje najgłośniej.
Polska ma być swoistym poligonem doświadczalnym. Więc pierwsi się przekonamy (o ile) jakie będą plusy a jakie minusy. Patrząc jednak na to od czego zacząłem iż masa dolegliwości nadal kojarzona nie jest to i z 5G będzie tak że trzeba będzie po prostu przepisywać więcej "leków" i wymyślić kolejne jednostki chorobowe biorące się "z powietrza".
@/|\
"Jedyne" co nam grozi poprzez przebywanie w zasięgu promieniowania fal elektromagnetycznych, to nowotwory, a na to nie ma lekarstw dostępnych dla każdego (najskuteczniejsze jest leczenie w szpitalach za pomocą cyklotronów, a w Polsce jest to tak ograniczone prawem, że pewnie nawet koszt budowy nigdy się nie zwróci).
@lee321475
nie jedyne..
różne częstotliwości mają różne efekty
od uczucia mrowienia przy niskich częstotliwościach
przez spektrum fal radiowych (właśnie telefony itd) które mogą sprzyjajać powstawaniu nowotworów
przez mikrofale których wpływ tłumaczyć chyba nie trzeba
aż do katarakt u ludzi pracujących w hutach i wytwórniach szkła
i aż do ... poparzeń słonecznych
https://en.wikipedia.org/wiki/Electromagnetic_radiation_and_health
zresztą nie życze nikomu przebywania w okolicy 5-10m od anteny radiowej (nie, nie wierzy, a samej anteny).. usmaży żywcem
@DuN3rr
Chodzi mi o to, że nic poważniejszego niż nowotwory nie powodują. I oczywiste jest, że różne fale mają różny wpływ na ciało człowieka.
To, że fale elektromagnetyczne oddziałują na człowieka wynika z tego, że w całym ciele człowieka informacje przekazywane są poprzez impulsy elektryczne (poza tym jeszcze chemicznie m. in. przez hormony), a w mózgu zdecydowana większość odbywa się przy użyciu impulsów elektrycznych.
I nigdzie (oczywiście na normalnych stronach) nie widziałem informacji o tym, że fale są nieszkodliwe dla człowieka.
Już widzę efekty takiej wymiany danych. Jak ktoś grał w Watch Dogs 2 to pewnie już wie co mam na myśli. Choćby firmy ubezpieczeniowe pozyskujące dane na temat naszego stylu życia, które będą zbierane przez nasze lodówki, kuchenki, sprzęty do ćwiczeń, aplikacje treningowe, itd. Zjedz o jedną pizzę za dużo - cena ubezpieczenia do góry lub odmowa pokrycia kosztów leczenia.
Najlepsze jest to, że żadna ustawa o ochronie danych osobowych nas nie uratuje, bo firmy ubezpieczeniowe mogą po prostu dodać zgodę na pozyskiwanie i przetwarzanie takich danych jako punkt w regulaminie, który będziemy musieli zaakceptować, aby z ich usług w ogóle korzystać.
Nowy poziom zniewolenia przez system...
Ale już dawno jest. janosik. Jak nie chcesz, to się nie zgodzisz i tyle.. szukaj innego ubezpieczyciela.. pewno droższego niestety.
Rzady zamiast nas chronić, wymyślają acta2.. także powodzenia w liczeniu na nich..
Ja akurat jestem za mega mocną integracją jednostek z systetemami jak ubezpieczenia.. to akurat jest dość ważna rzecz.. jeździsz jak debil i rozwalisz mi auto.. wole wiedzieć o tym, bo poprostu sam nie mam nic do ukrycia w sposobie swojej jazdy i nei widzę powodów by ktoś miał.. drogie auta są na trasy wyścigowe, na ulicach chodza żywi ludzie.. więc nie, nie przyjmę tego nigdy do świadomości, że może ktoś sobie pojeździć na 'bezludnych drogach' bo jeden wyjątek wystarczy by kogoś zabić.
Więc tak, ubezpieczenia i jazda neich bedzie pod pełną kontrolą, bo jest za dużo wypadków.. To co robię w domu już niech będize prywatne.. Także jestem pół na pół tam przy Twojej opinii ;)
Dobra zanim wprowadza 5g niech najpierw zrobia aby 3g dzialalo wszedzie nie wspominajac o 4g
Niech wprowadza nawet 6g czy Punkt G, co z tego, skoro ograniczy sie to do największych aglomeracji miejskich. Siedze teraz w Sulęcinie kolo Nowego Miasta nad Warta, pisze posta z telefonu i ledwo mam H w zasięgu internetu. Na peryferia wciaz nie doszly te rewelacje.
Z jednej strony trują nam o ekologii, każą wyciągać ładowarki z gniazdek i nie palić węglem w elektrowniach, a z drugiej wprowadzają technologię która wymaga postawienia miliarda dodatkowych anten. Niech każda z nich ciągnie po kilka wat energii, to są potężne ilości zmarnowanej energii elektrycznej dziennie, po to żebym wiedział co mam w lodówce bez otwierania jej.
Anteny o jakich mowa to AAS Active Antenna Systems, które będą inteligentne, tj. odpowiadały na zapotrzebowanie chwili danego użytkownika i jego aplikacji. To oznacza, że nie będą wykorzystywały swojej mocy, jeśli żadnego użytkownika nie będzie w pobliżu. To po pierwsze. po drugie, anteny, o których mowa, wewnątrz budynków to głównie klasa E0 miliwaty, E2 2 Waty.To teraz przypomnijmy sobie ile zwykła żarówka ciągnie? Albo te, których się pozbyliśmy jakiś czas temu (ukochana jaśniutka 150 Watówka). W domu to będziesz miał WiFi6, natomiast te small area wireless access point, będą głównie na ulicy (np. nierzucające się w oczy bo mają określoną kubaturę), czy w dużych fabrykach. Błagam, poczytajcie trochę o tym zanim coś napiszecie.
Ale z tą nazwą "5G" to niepotrzebna subtelność. Mogli od razu nazwać to SkyNet;-)
4G Dalej ma problemy z zasięgiem i stabilnością a oni zamiast polepszyć to wprowadzają 5G które będzie działać tylko na najnowszych srajfonach.
co to jest??To jest element depopulacji Polaków.W NL testy trwały 2tygodnie ,ptaki zaczęły spadac z drzew.Od 2003 roku liczba pacjentow na onkologii wzrosła o 70%,a to tylko załuga sieci 2g,3g prawdziwe zniwo dopiero nadejdzie,nie trzymajcie telefonow przy głowie!wylaczajcie to na noc ,oraz wifi ..po prostu go offline boys and girls,to pogracie dłuzej
Na szczęście mamy "doktora" Ziembę. Dzięki jego lewoskrętnej witamince C która wszystko uleczy nie damy się zdepopulować złemu Bilowi Gatesowi i jego Reptilianom.
Do mojej dzielnicy nie ma komu światłowodu doprowadzić, a wy tu piszecie o stawianiu anten co 100m, bo drzewa zakłocają sygnał...
Mózgozwęglacz, mówi to coś Panu - panie Ferdku?
Meh.. zamiast stawiać maszty 5G co 100m powinni zająć się infrastrukturą światłowodową i podłączać domki... W końcu po coś powstał ten cały POPC (Program Operacyjny Polska Cyfrowa) oraz CPPC (Centrum Projektów Polska Cyfrowa).
Dzięki światłowodom ludzie będą mieć szybki internet w domach a sieć 4G będzie do użytku po za domem.
Problem solved, można się rozejść.
Po niektórych komentarzach widać, że technologia 4G już zniekształciła wam mózgi.
Niestety promieniowanie to nie jest żart.
Badanie nie są przeprowadzane, świadomie.
Technologia 5G to będzie spory skok, do poczucia się jak w filmach o przyszłości. Oczywiście za parę lat.
Ale petardę jaką będzie otrzymywać nasz mózg będzie ogromna. I wierzyć nie musicie, ale jest duża potrzeba by skracać życie ludzi, a nie je wydłużać. Świat powoli ponownie staje się przeludniony. Wszystko nastawione jest na młode generacje. Resztę dopowiedzcie sobie sami. Na ten moment najlepiej zamieszkać w jakiejś wiosce pod miastem. Po prostu.
Świat nie jest przeludniony. Nigdy nie był przeludniony. Świat spokojnie może pomieścić kilka razy więcej ludności niż obecnie. Problemem jest chory system a nie ilość ludzi. Podobnie jak z głodem. On nie musi mieć miejsca. Ludzie nie muszą umierać z głodu. Ziemia jest w stanie wyżywić i 10 miliardów ludzi a i więcej.
Nie będę się jakoś mocno rozpisywał gdyż to nie miejsce. Natomiast wystarczy powrócić do starych sposobów hodowli zwierząt (na mięso jeśli ktoś potrzebuje), do starych sprawdzonych sposobów uprawy. Wtedy planeta to spokojnie zniesie. Małe gospodarstwa ekologiczne a nie molochy gdzie zwierzęta na kilogramy otrzymują antybiotyki bo żyją w takich warunkach że bez nich nie doczekały by dnia uboju. Pasza tradycyjna a nie transgeniczna. Wiecie do jakich skażeń wód gruntowych dochodzi w pobliżu miejsc gdzie hoduje się 10-tki tysięcy sztuk bydła? No ale przecież korporacje wymuszą taki sposób hodowli. Mięso trzeba jeść codziennie i musi kosztować 1,50 za kilogram. Ci sami którzy za przep. pieprzą o zielonej planecie i zbytniej ilości ludzi na niej niszczą jej naturalne zasoby. Kto wprowadził model iż sprzęt trzeba wymieniać co dwa lata? Przecież nie my? I co z tym całym syfem się dzieje (np. stare telefony komórkowe)?
Celowe postarzanie produktów, fiat money i inne pierdoły. Bo ktoś to za mordę musi przecież trzymać.
Ludzi nie jest za dużo. To nie ludzie są problemem tylko ci którym się wydaje że oni są über-ludźmi a nawet bogami. Sami są problemem ale leczyć to będą nas czy też z nas. To bardzo wygodne niszczyć tą piękną planetę a winą za wszystko obarczać innych. Całkowita bezkarność i dobre samopoczucie.
Zresztą poczekaj, cwaniaczki będą w przyszłym roku odcinać kolejne kupony od swojego złotego biznesiku zwanego "globalne ocieplenie". W przyszłym roku poczujemy kolejny bat na tyłkach. Oj poczujemy. (m.in. ceny energii elektrycznej)
negatywny wpływ promieniowania elektromagnetycznego na zdrowie nie jest "rzekomy" jak pisze autor tekstu, ale jak najbardziej realistyczny, co zostało udowodnione dziesiątkami badań na całym świecie. Apel naukowców, którzy wykonali badani nad wpływem pól elektromagnetycznych, ponad 200 naukowców z całego świata: [link]
200 naukowców bez doktoratu. Przy okazji covida też wypełzło masa takich "naukowców".
Jaki wpływ? Konkrety. Ja wiem, że internet wiele zmieści, ale jak piszesz o realistycznym wpływie, to proszę podeprzyj to odpowiednim badaniem, jego wynikami. Wtedy to możemy sobie pogadać, podyskutować, zobaczymy jakie to badania, jakie częstotliwości, jaka ekspozycja, jak długo te badania trwały etc.
E tam 5 G. Ja się od roku cieszę ze światłowodu a oni już z czymś nowym wyskakują
Jeśli chodzi o zdrowie i badania to okaże się za kilkanaście lat, czy będzie duża fala zachorowań na raka u obecnych 30 i 40 latkow i co było tego powodem. Teraz trudno to stwierdzić bo technologia raczkuje jest mało powszechna więc nie ma badań jaki może mieć wpływ w dłuższej perspektywie. Kto ma rację okaże się za dekadę może później. Przypomnę wam że do lat 50 albo 60 XXw papierosy nie miały wpływ na zdrowie i nie powodowały raka ;) wtedy ludzie też uważali palenie za coś normalnego i można było palić wszędzie to było tak naturalne jak teraz każdy wszędzie używa komórki.
Autora poprosiłbym jednak o doprecyzowanie owych 60 GHz. O ile pasmo 26 GHz w Europie, a pasmo 28 GHz będzie wykorzystywane na potrzeby 5G, o tyle nieprawdą jest, że 60 GHz też, przynajmniej w najbliższym czasie. To pasmo, konkretnie 66-71 GHz, póki co zostało jedynie zidentyfikowane na potrzeby przyszłych mobilnych systemów szerokopasmowych, w tym 5G. Poza nim, wskazano tj. WRC-19 jeszcze inne od 37 GHz wzwyż (różne zakresy). Zanim zostaną zharmonizowane w Europie i w konsekwencji udostępnione, do tego droga daleka, tym bardziej, że problemem będzie niewątpliwie dostępność urządzeń końcowych zdolnych agregować aż taki rozstrzał zakresów od np. 700 MHz aż do 71 GHz jak i przyjęcie odpowiednich parametrów technicznych chroniących w sąsiednich pasmach inne służby i inne aplikacje. I jeszcze jedno, zarówno 700 MHz, o czym Autor wspomniał, tak i 3400-3800 MHz jak i 26 GHz są wykorzystywane. Te pierwsze m.in. WiMAX, te drugie np. radiolinie punkt-punkt, punkt-wielopunkt, więc to nie jest tak, ze to są jakieś nowe częstotliwości wykorzystywane w telekomunikacji, a niebo za chwilę zleci nam na głowy, bo na nich powstanie 5G.
Niby minęło 120 lat a ludzie dalej tacy sami, głowy że folia owincie.
Minęło 120 lat a plakat nadal aktualny.
Oby rozwijało się jak najwięcej i jak najszybciej. 5g jest niezbędną i potrzebną jednak pod pewnymi względami rewolucją.
Technologia 5G – co to jest?
Proste - to bardzo szybki bezprzewodowy internet, niezbędny aby zbierac dane z naszych chipów RFID. Myślicie, że to "teoria spiskowa"? Ponizej oficjalny komunikat Polskiej Agencji Prasowej sprzed 9 dni.
Heh, a cebulaki dalej myślą, że rządy wszystkich krajów pakują miliardy w budowe infrastruktury 5G po to żeby YT nie mulił i żeby nikt nie został "cyfrowo wykluczony". Tego nie można już nazwac naiwnoscia. To zwykłe frajerstwo.
I właśnie przez takich inteligentów mamy później tyle durnowatych informacji... jaki oficjalny komunikat Polskiej Agencji Prasowej? Ty lepiej zobacz co za odnośnik podałeś... do jakiejś fałszywej strony... znajdź sobie w goglach jak powinna wyglądać prawdziwa strona PAPu i skojarz sobie tą normalną z tą co ty podałeś (porównaj adresy, ich nazwy)... ciemna masa uwierzy we wszystko co podadzą ale żeby już zbadać czy fakty są prawdziwe to już nie:) żal mi takich ludzi bo żyją w jakimś nierzeczywistym świecie a co gorsza chcą w ten świat jeszcze innych wciągać.
Kto tu jest ciemną masą? Nie masz pojęcia a głos zabierasz. pap.biznes.pl jest biznesowym portalem należącym do Polskiej Agencji Prasowej. Wiem to bo zaglądam tam codziennie od 6 lat. No ale czego się spodziewać po nolifie dla którego cały świat to gry :D Jako, że ewidentie poza problemami z myśleniem masz także kłopoty z obsługą internetu wrzucę ci prtscry aby wyprowadzić Cię z tego błędu. Dzięki za współczucie ale niestety go nie odwzajemniam. Nie żal mi Cię ani trochę.
ty już przestań cokolwiek orać bo tylko panikę siejesz:) nie przekonałeś mnie:)... a jak te chipy to będzie prawda to i tak z tym nic nie zrobisz bo jesteś za malutki, jak i my wszyscy, żeby móc coś z tym zrobić... poza tym, jakoś nic nie znalazłem na tych stronach o tych chipach:) śmierdzi coś ta twoja teoria
I co my teraz zrobimy? Już 3g nas niszczylo, Mason, możesz zacząć foliowac sobie głowę jako pierwszy I wzniecic pożar pod pierwszym masztem
https://www.newsweek.pl/opinie/polska-agencja-prasowa-produkuje-fejki-na-reke-wladzy/entbp7l już pomijając Newsweek bo pierwszy lepszy link ale warto poczytać o PAP że jednak nie jest to wiarygodne źródło informacji, pogoogluj trochę I staraj się znaleźć strony gdzie masz cokolwiek poparte dowodami a jak 5G Ci przeszkadza to 4G zapewne też. W takim razie raz jeszcze , zafoliuj sobie głowę I odlacz internet, przestań korzystać ze smartfona , wifi, odpocznij od sieci, przemysl swoje życie raz jeszcze. Jeśli nie zmienisz toku myślenia, to chociaż bądź jak peda** z LGBT. W domu rób co chcesz ale się z tym nie afiszuj, ludzie teraz za dużo lykaja głupot które czytają w Internecie, przez co mogą robić źle rzeczy I komuś zaszkodzić.
Ja uwazam, ze duzo grozniejsze fale wytwarzaja TVP i Polskie Radio :D
Jedyny plus jest taki, że zanim u nas będzie to działało w skali krajowej, to ceny telefonów obsługujących 5G będą oscylowały w granicach 300 zł. :P
Kolejny artykuł z serii "cudowna technologia - wyśmiejmy baranów którzy się z nią nie zgadzają"
W całej sytuacji możemy zaobserwować schemat który jest powtórką przy tego typu zagadnieniach.
- Cel(zawsze ten sam): pieniądze - sprzedaż koncesji, nowy bajer w telefonach który "trzeba mieć", konkurencyjność, nakręcanie popytu
- Problem: stosowanie technologi która nie została przetestowana pod względem długotrwałej ekspozycji.
- Sposób na rozwiązanie: Bagatelizowanie, manipulowanie wynikami, brak niezależnych testów, akcja medialna jak ta w GOL mająca na celu wyśmiewanie głosów sprzeciwu i szerzenie totalnych banałów.
Czy 5G jest niebezpieczne? Przy stałej ekspozycji jak będzie to miało miejsce oczywiście że TAK. Nie trzeba być tu orłem żeby wywnioskować historyczne fakty: każde działanie mocnych natężeń pół elektromagnetycznych powoduje destrukcję ludzkiego organizmu. Mało tego było? Choroby raka od sąsiedztwa transformatorów, bezpłodność od nadajników telefonii komórkowej. Częste bóle głowy, migreny, obniżenie odporności, łatwe łapanie byle chorób czy przeziębień - czy to aby nie plaga końca XX i początku XXI wieku?
W imię czego? Żeby na telefoniku 6 calowym oglądać film w 8k?
Teraz niestety nie ma dyskusji faktami - głos byle idioty czy hejtera w demokracji jest wart tyle samo co głos doktora badawczego.
Przy stałej ekspozycji jak będzie to miało miejsce oczywiście że TAK. Nie trzeba być tu orłem żeby wywnioskować historyczne fakty: każde działanie mocnych natężeń pół elektromagnetycznych powoduje destrukcję ludzkiego organizmu.
A co mi szkodzi, łyknę przynętę. Jakie to historyczne fakty? Ile osób korzystających z telefonów komórkowych zabił rak mózgu? Ile jaj nie zniosły kury z powodu pobliskich nadajników telefonii? Do ilu poronień doszło z powodu Wi-Fi?
Liczby poproszę.
Częste bóle głowy, migreny, obniżenie odporności, łatwe łapanie byle chorób czy przeziębień - czy to aby nie plaga końca XX i początku XXI wieku?
No, bo wcześniej to ludzie nie umierali z powodu kataru. A odporność mieli tak potężną, że żadna grypa czy ospa nie była im straszna.
Zdajesz sobie sprawę, że światło widzialne to też fala elektromagnetyczna i to taka ponad 1000 razy przekraczająca maksymalny próg częstotliwości dla 5G (300Ghz dla maksymalnego progu 5G vs 474Thz dla światła czerwonego). Co wiecej, jesteś non stop pod jej wpływem. Warto zaznaczyć, że nie tylko częstotliwość się liczy, ale także moc z jaką fala operuje. Mikrofalówka jest w stanie robić to co robi, ponieważ działa z mocą 7kW (700W) koncentrując całą moc w konkretnym punkcie. Natomiast nadajniki 5g maksymalnie generują od 0,001?w do 20w i rozpraszają się na konkretnym obszarze. Już zwykła żarówka generuje o wiele więcje mocy, a o świetle słonecznym docierającym na ziemię nie wspomnę. Co ty na to?
"Choroby raka od sąsiedztwa transformatorów, bezpłodność od nadajników telefonii komórkowej. Częste bóle głowy, migreny, obniżenie odporności, łatwe łapanie byle chorób czy przeziębień - czy to aby nie plaga końca XX i początku XXI wieku?"
Pomimo tego, że jest też pierdyliard czynników mogących wpłynąć na te rzeczy takie jak niezdrowy lub bardzo napiety tryb życia, masa intensywncyh bodźców psychicznych, zanieczyszczone powietrze, niezdrowe żarcie i wiele innych, to wszystkiemu winne są słabsze od światła fale radiowe, tak? Jestem pewien, że łby palące nadajniki, były zaszkodziły sobie bardziej przed wdychanie oparów z palących się instalacji niż 5G byłoby w stanie kiedykolwiek to zrobić XD
"W imię czego? Żeby na telefoniku 6 calowym oglądać film w 8k?"
Chociażby w imię technologii wymagających jak najniższego opóźnienia w przesyle danych takich jak autonomiczne pojazdy, obsługi coraz większej ilości urządzeń potrzebującej stałego połączenia z siecią i odciążenia sieci komórkowej.
"Teraz niestety nie ma dyskusji faktami - głos byle idioty czy hejtera w demokracji jest wart tyle samo co głos doktora badawczego."
Taki poziom odpowiedzi Ciebie satysfakcjonuje?
PS. Jak się cytuje komentarze? XD
Co do dyskusji w przestrzeni publicznej to z każdej strony znaleźć można "nawiedzonych". Jednakże odnoszę wrażenie, że w pozostałych przypadkach najczęściej (nie zawsze, czasem zdarza się całkiem logiczna wymiana zdań) taka dyskusja wygląda tak:
Przeciwnik idei: To jest niebezpieczne, wątpliwe, dostatecznie niezbadane.
Zwolennik idei: Jesteś antyszczepionkowcem, płaskoziemcą, foliarzem, zacofanym idiotą.
Zwolennicy nagminnie też nadużywają sofizmatu rozszerzenia. Zresztą, w wielu "kontrowersyjnych" tematach ludzie nieświadomie lub, co gorsze, celowo stawiają takie chochoły aby zdyskredytować stronę przeciwną.
Wpiszcie w wyszukiwarkę Google oto takie 2 zapytania i kliknijcie w grafikę:
- old cigarettes ads - dowód na to że palenie służyło kiedyś wszystkim. Nawet noworodkom. A czemu teraz nie służy? Bo ludzie są za słabi?
- old radiant ads - promieniowanie leczy różne zachorzenia, poprawia urodę, dba o włosy czy nawet o uzębienie. A oto kolejny fakt potwierdzający skuteczność promieniowania: w Fallout promieniowanie leczy Ghule i sprawia że żyją dłużej. Pozamiatane hejterzy.
A teraz tak bardziej poważnie. Do poczytania o wyzysku i świadomym wystawieniu ludzi na olbrzymie ryzyko. W Google wpisać: Radium Girls
To co historia nas ludzkość powinna nauczyć, to szczery brak wiary w dobre intencje drugiego - znacznie potężniejszego od nas samych - człowieka. To się źle kończy. Szczególnie jeśli jesteśmy mało "warci" w ocenie tej drugiej strony.
Ludzie woli nie boją się zadawać pytań.
A teraz wpisz sobie w Google "Kanalizacya miasta Warszawy jako narzędzie judaizmu i szarlataneryi".
A potem wpisz "railway madmen" i poczytaj, jak ludzie bali się, że szybką podróż pociągiem prowadzi do szaleństwa.
A może lepiej sprawdzić "Swedish priests fear of telephones" - księża z ambon głosili, że telefon to wynalazek diabła.
Można tak sobie wpisywać podobne przypadki do woli, ale póki jedna strona posiada dane, a druga głównie fobie, nie ma nawet o czym dyskutować.
Yoghurt
Wiem o tym. Moja oryginalna treść powyższej wiadomości też miała kilka zdań o między innymi pociągu właśnie. Czyli z perspektywy tej drugiej strony. Skróciłem bo wyszła ściana tekstu a najważniejsza była dla mnie treść końcowa, namawiająca do zadawania pytań.
póki jedna strona posiada dane, a druga głównie fobie, nie ma nawet o czym dyskutować.
Ale czy te dane są pewne? I czy rzeczywiście strona ta posiada kompletne dane? Bo wiesz, na początku wieku XX, wielu było pewnych że rad nie powoduje negatywnych skutków bocznych. Z historii wiemy już czemu:
1. Początkowo ich nie znali.
2. Później poniektóry znali ale mieli to w poopie i kręcili biznesy puki się dało.
3. Następnie już wszyscy znali ale wielu wciąż twierdziło "nieprawda". Zwykłemu człowiekowi czasem ciężko się przyznać do błędu a co dopiero naukowcowi z autorytetem... albo brakiem piniąszków (pije do tych broniących tytoniowe korpo).
Takie tematy nigdy nie są czarne lub białe, czyli tylko szkodliwe lub tylko nieszkodliwe. Nie rozumiem czemu obie strony tego nie rozumieją.
Swoją drogą, Twój awatar :) Wyznawca czy tak dla zabawy? Bo wiesz... Ziemia jest _________ :D
Jak mu było? Już dawno nie widziałem jego filmów. Ciekawym co nowego wymyślił.
Sanjaya król Lechii mu było, wielki człowiek dostarczający mi niezwykłej ilości rozrywki wespół z Jerzym Ziębą i resztą najlepszych polskich szurów.
A co do reszty - oczywiście, że dane są niepełne. Właściwie żadne dostępne nam informacje o świecie nigdy nie są całkowicie wyczerpujące, za każdym razem możemy trafić na coś nowego nawet w kwestiach zdawałoby się już dawno zbadanych. Jednakowoż ilość już zebranych danych dotyczących wszystkich kolejnych G wskazuje raczej na to, że obawy są mocno przesadzone.
Biorąc pod uwagę, jak długo ludzkość radzi sobie z falami elektromagnetycznymi nienaturalnego pochodzenia (pomińmy światło słoneczne i inne zjawiska występujące bez ingerencji człowieka), licząc od upowszechnienia się radia i elektryfikacji, mogę śmiało założyć, że niewiele się w kwestii zdrowia zmieni, bo i też moc tych nowych fal nie będzie jakaś zatrważająca (zwłaszcza porównując ją z innymi źródłami promieniowania), więc nie wiem, skąd wnioski o ich wielkiej szkodliwości, poza tym, że jest to jak zwykle strach przed nieznanym - co w sumie tez jest niepojęte, bo jest to zjawisko znane bardzo dobrze, a zmiana cyferki przy literze G to tylko nomenklatura, a nie zwiastowanie absolutnej rewolucji, bo mamy do czynienia z ewolucją starego pomysłu. Wszystkie dane na ten temat są dostępne od dawna, jeszcze zanim ktoś pomyślał, by ulepszoną technologię oznaczyć jako 5G.
Hej foliarze, pamiętacie w jaką histerię wpadali wasi rodzice kiedy pojawiły się kuchenki mikrofalowe? Różnica między nimi a wami, między ówczesną sytuacją, a obecną, polega na tym, że wy macie dostęp do wiedzy, a oni byli w swoim niedouczeniu osamotnieni. Także wstyd dla was, ale nie przejmujcie się, za kilka lat będziecie się śmiać ze swojej ciemnoty.
Koniec 5G od Huawei w Wielkiej Brytanii. Wszelkie nadajniki mają zostać rozebrane . https://www.dobreprogramy.pl/Koniec-5G-od-Huawei-w-Wielkiej-Brytanii.-Wszelkie-nadajniki-maja-zostac-rozebrane,News,108921.html
A miało być tak pięknie. Chińczycy chcieli przez technologię 5G podsłuchiwać i mieć pod kontrolą wszystkich którzy zgodzą się zainstalować u siebie 5G chodzi o technologię ,wynalazki i oczywiste szpiegowanie wyczaili to Kanadyjczycy a po sprawdzeniu przez inne kraje Huwei może się pakować