Project Scarlett Microsoftu to Xbox Series X
*Siedziba MS*
>Nasza ostatnia konsola nazywała się One X, jak nazwiemy kolejną?
>Xbox 720?
>Xbox Two?
>Scarlet?
>Mam lepszy pomysł, nazwijmy jak tak żeby można było łatwo pomylić z Xbox One X...o wiem, Xbox series X!
Już widzę te miliony zawiedzionych dzieciaków dostających Xbox One X zamiast series X bo rodzic nie ogarnie różnicy.
Chciałbym kiedyś uczestniczyć w konsylium, które decyduje o wyborze nazwy kolejnej konsoli Microsoftu.
Lol, w takiej konfiguracji to biorę ;)
Czemu Was tak dziwi ta nazwa? Za tą konsolę odpowiada przecież Microsoft, który na przykładzie nazw swoich kolejnych systemów operacyjnych pokazuje, że pracują tam ludzie nie potrafiący liczyć do dziesięciu.
Wcześniej toster teraz lodówka.
Kolejna głupia nazwa. Mogli go nazwać po prostu Xbox 4. "Seria X" będzie się ludziom myliła z One X.
Pionowa konstrukcja też mi się nie podoba. Nie każdy ma tyle miejsca pod telewizorem by stawiać klocka w pionie ;). Może będzie się dało położyć go poziomo, ale powinni byli to zademonstrować na tym filmiku.
No z tymi nazwami to microsoft w coraz wiekszy debilizm brnie. Xbox one X S seriex X.
Wydaje mi sie że otwory na górze są po to by sprzęt miał możliwość konwekcji.
Mocniejszy sprzęt w ograniczonej przestrzeni będzie się grzał, stanie pionowo będzie prawdopodobnie ważną częścią poprawnego chłodzenia (i wydajności, temp sprzętu wpływa na osiągi) .
https://news.xbox.com/en-us/2019/12/12/microsoft-unveils-xbox-series-x/amp/?__twitter_impression=true
Więcej info o SX
Z ważnych rzeczy imo:
- Dysk SSD
- Pełna kompatybilność 4 generacji Xboxa
- Technologie obniżające latencję
- Gra od Ninja Theory wygląda na single playerowa a to dobry znak
- Moc na poziomie 24 teraflopow, 4 razy więcej niż Xbox One X
4 razy mocniejsze pod względem GPU+CPU, a nie samego GPU.
Poza tym TF nic nie mówią o wydajności, gdy porównuje się różne architektury.
Przecież od dawna się mówiło że nowa generacja konsol będzie na poziomie 20+ teraflopów
Nila->Nic się nie bój, twoje PS5 też będzie blisko tej mocy ;)
24 teraflopy XD to żeś popłynął. 12 maks. To konsole które mają kosztować 499$, nie 899$.
Drugi Hydro, który bierze wartości z tyłka?
Scarlett osiagnie max 13 TFLOPS i wszędzie o tym trąbią, a PS5 to max 11 TFLOPS.
Źródło prosze ty drugi Hydro ty.
Z konstrukcyjnego punktu widzenia pionowa konstrukcja to bardzo dobry pomysł. Może być bardzo cicho o ile rozlokują podzespoły właściwie i zastosują duży wolnoobrotowy wentylator.
Mi wygląd się podoba. Prosty i minimalistyczny, tak jak urządzenie XXI wieku powinno wyglądać. Jeżeli do tego będzie cichutki i rzeczywiście najpotężniejszą konsolą na rynku to zero uwag
Wygląda, że bok konsoli jest dokładnie szerokości pada. Wysokość chyba trochę mniej niż dwukrotność. Tak na oko obudowa będzie wymiaru 7 litrów. Piękny minimalizm. Dla porównania standardowa obudowa PC ma ok. 40-50L.
Nazwa średnia, wygląd średni ale w sumie dziwi mnie to podejście na zasadzie "nieznacznie zmieniony pad" co chyba będzie domeną i Zielonych i Niebieskich w przyszłej generacji. Nie wiem... lubie np. pada od PS4 ale no to niby jest maksymalnie przemyślany i doskonały design? No raczej nie.
Konsole za niedługo będą niczym innym jak normalnym PC w formie micro-atx.
Nie zdziwię się jak zaraz okaże się że można RAM normalnie dołożyć, dopiąć kolejne SSD-NVMe.
Różnica będzie taka że jest w nich zunifikowany sprzęt przygotowany pod ich konstrukcje, a i tak co generację zbliżają się do normalnego pieca.
Zresztą jak ruszy Hopper Nvidia i multi-GPU zaczną się pojawiać to konsole będą musiały stać się praktycznie piecami bo graficznie nie nadążą jeśli będą wychodzić co 5 -7 lat.
Albo pozwolą wtedy na wymianę GPU co roku na jakiś jeden specyficzny model albo będą musieli ciskać nową konsolką co 2 lata.
Chyba że kasiorka będzie tak mocna w kieszenie rynku growego że nadal wszyscy producenci gier będą się wstrzymywać z ewolucją grafiki/fizyki by mogło na konsolach sprzed 5ciu lat chodzić.
Wszystko rozbija się o optymalizację. Konsole nie muszą nadążać, po prostu na PC będziesz mógł ustawić opcje graficzne.
Z resztą konsola to specyficzna zabawka - patrz Switch.
Konsole hamują rozwój tak samo, jak aktualni posiadacze pctów z GTX 1050 i 4 rdzeniowymi procesorami (lub gorszymi). Gdyby każdy miał teraz RTXa 2080Ti i Ryzena 3950x, to twórcy robili by gry pod to. Nie robią, bo większość osób ma konsolę albo średniej klasy PC.
Nie chciałbym żyć w świecie z konsolowych mitów i wymieniać PCta co 2lata.
Wygląda jak głośnik bluetooth - jak dla mnie może być. Zobaczymy co pokarze sony.
To też była moja pierwsza myśl:) ale nie powiedziałbym, że wygląda źle mimo to.
Nie można odmówić racji, natomiast mi się dizajnerstwo Xiaomi właśnie podoba, choćby dlatego od tego sezonu stoi u mnie Air Purifies 2S - Xiaomi umie w wygląd.
I na tym oczyszczaczu ponownie będzie ogrywane Red Dead Redemption 1
Ten XBOX-Dzik całkiem zachęca do inwestycji...
Pytanie zasadnicze - C-E-N-A ? 2500zł, może więcej?
P.S. Kojarzy mi się z tym robotem z Interstellar. Może będzie chodzić haha ;D.
Średnia ta nazwa, w ogóle nie wpada w ucho (nie wiem czy to dobre określenie). Wygląd też nietypowy, bo teraz konsola wygląda jak jakiś głośnik, ale szczerze... mi się nawet podoba.
Co to za nazwa? XSX?
Przy Xbox One też narzekałem, ale marketingowe teksty "all in one" nawet nadawały nazwę tej konsoli. Jednak nazwa Xbox Series X jak to ma działać?
Chcę tylko aby mój Logitech G920 był kompatybilny z nowym Xboxem bo nie chce kupować kierownicy na nową konsolę.
Nazywac sie moze jak chce, wygladac tez, ale Microsoft wykupuje wszystkie co lepsze studia ktore za kurtyna produkuja wlasnie masowo swietne exy na sprzety Microsoftu. Sony chyba do konca nie przemyslalo swojej strategii, bo w tym samym czasie studiow nie nabywa. Skonczy sie to we wiadomy sposob.
Sony nabywać nie musi ponieważ już od lat te studia ma. W końcu strategia o której mówisz to strategia którą Sony stosuje od 5 generacji konsol. Więc co do exów to studia Sony są lata świetlne przed M$, więc na jakąś przewagę "zielonych" na tym polu raczej bym nie liczył.
I wlasnie dlatego Sony wtopi. Przy PS3 tez uwazali ze nie musza czegos robic bo ludzie i tak ich kochaja. I prawie poszli do piachu. Sony kupuje ulamek tego co M$, ma tez ulamek kasy ktora M$ jest w stanie wylozyc bez zajakniecia zeby pozbyc sie konkurencji.
https://www.neogaf.com/threads/first-party-studios-ot-sony-microsoft-nintendo.1510633/
Juz w tej chwili maja najwiecej First Party developerow. A wiadomo ze czaja sie na kolejnych. I stac ich na to, kase maja praktycznie nieskonczona.
Sony ma min. Naughty Dog, Santa Monica, Guerrilla, Insomniac, a microsoft kogo kupił? Ninje Theory, kolesi od gierek na 7? Czy Tima Shefera? Z kim do ludzi.
MS ma tyle kasy bla bla. A nie wydali nawet ułamka tyłu swietnych gier co w poprzedniej generacji co Sony. O obecnej to nawet nie ma co mówić. Identyczna śpiewka była przed obecną generacja, MS ma mase kasy i w ogóle psozamiata a wyszło że przegrali z kretesem.
To że kupują studia mało znaczy, bo studio studiu nie równe. Dla mnie jeden Insomniac to tyle co z 5 tych studiów co MS kupił. Poza tym ilość nie ma znaczenia za bardzo, bo właśnie taki Insomniac czy Naughty Dog to kolosy zatrudniajace 5 razy wiecej pracownikow w porównaniu do np takiego Ninja Theory.
Nie ma co teoretyzowac, historia pokazuje MS jeszcze żadnej generacji pod względem gier nie wygral.
I te "kolosy" wszystkie produkuja gry z kamera z 3ciej osoby z polotwartym swiatem. Formula Sony zaczyna byc nudna i przewidywalna. Microsoft poza tym kupil np. InExile czy Obsidiana. A to raczej leszcze nie sa. The Coallition tez radzi sobie swietnie, Gears 5 wyglada wspaniale. Zauwaz tez ze sporo z Exow Sony to tylko czasowe wydmuszki. No i na Xboxie wszystko bedziesz mial w GamePasie. Nie chce krakac ale ja w nadchodzacej generacji postawie na Xboxa, lubie Sony i mam nadzieje, ze wtopy z PS5 podobnej do PS3 nie zrobia, bo tym razem moze sie to zle skonczyc. PS5 i tak kupie tak jak kupilem PS4, ale watpie ze znowu, poza ograniem exow, bedzie sluzyla do czegokolwiek innego.
"Historia" tez kiedys pokazala ze Nintendo jest nie do pokonania, az do czasu N64/Gamecube i PS1/2. Wedlug mnie historia pokazuje, ze zbyt pewni siebie ida do piachu (SEGA, prawie Nintendo, prawie Sony przy PS3/Vita). A Microsoft ewidentnie nauczyl sie na swoich bledach, a do tego zaplecze finansowe ma takie ze pewnie i Sony moglby wykupic :D
No tak, a najwieksze hit na XBOX to strategie LOL
Hellblade to widaok jaki bedzie miał? Z góry?
Microsoft sam by chciał robić takie gry jak Sony, ale nie ma kto ich robic
Poza tym przegapilscie info o tym, ze Sony tez ma kogos kupic
Sony nie może sobie pozwolić na coroczne zakupy(choć w tym roku kupili chyba Insomniac Games), a Microsoft stać na zakup paru studiów co miesiąc.
Microsoft na ten moment jest w posiadaniu masy studiów, w tym paru wedle mnie naprawdę utalentowanych, ale niezbyt znanych szerokiemu gronu odbiorców (inXile, Obsidian, Double Fin), które teraz mają dzięki nim szanse wznieść się na szczyt (ale to zależy od polityki Microsoftu, na szczęście wygląda na to, że uległa ona zmianie).
No i cóż, to Microsoft posiada drugą najlepiej sprzedającą się grę w historii - Minecraft. Ta gra sprzedała się lepiej niż PS2.
Narzekać na gry od Sony i nie zauważyć, że nowa gra która została zapowiedziana na nową konsolę Microsoftu jest właśnie w stylu tych gier i to od studia które właśnie tworzyło gry na playstation. Ach ci prorocy gdyby mi się tylko chciało robić skriny ich przepowiedni.
Tobie się nie podobają przygodowe gry akcji w tpp i tyle. Nie oznacza to końca Sony.
Mnie się podobają takie gry i ps5 kupię na premierę jeśli kompatybilność to nie będzie wydmuszka tylko płytki i biblioteka cyfrowa z ps4 przejdą płynnie.
Bo mnie się takie gry podobają i takich chcę.
Za to póki co M$ wydał tylko średnie sieciowe gry, zapowiedziano sieciówkę z grafiką z Fortnite robioną przez Obsidian, Hellblade 2 czyli... Ekhm... Tpp akcji ;) i powstaje jeszcze jakaś sieciówka od studia singlowego...
Także nie. Tak z tego co jest jak i z tego co ma wyjść Xbox mnie nie zachęca.
I to tylko mój gust. Nie wieszczę upadku Xboxa dlatego, że na pewno nie kupię konsoli M$. Po prostu ja mam gust w jaki celuje Sony. I tyle.
Ty zaś na podstawie swojego gustu oceniasz wszystkich graczy i wieszczysz przyszłość. Cóż... Życzę ci fajnych i oryginalnych gier na Xbox, jak najmniej sieciowych. I kolejnej Forzy oraz kolejnych Gears (kolejne tpp akcji?) jeśli lubisz. Ja czekam na drugą część nowej formuły GoW, drugą część świetnego Horizon i na parę innych tytułów oraz na coś nowego. Oby też Uncharted sie pojawiło bo Tomb Raider mom zdaniem jest cienki w porównaniu z każdą częścią U.
Nie oceniam na podstawie gustu. Bo sam lubie takie gry. Jednak formula Sony zaczyna byc nuzaca. Brakuje mi czasow swietnych platformowek (Crash) i gier pokroju Overboard. Sony stawia w bardzo waski przedzial ze swoimi grami, i wedlug mnie moze sie na tym przejechac. Rozumiem wasze fanbojowskie podejscie, jednak jako gracz multiplatformowy (zawsze kupuje wszystkie platformy generacji + mam stosunkowo mocnego PC), uwazam ze Sony idzie w zlym kierunku.
Jeśli formuła Sony jest nużąca to co powiesz na formułę Microsoftu który najwidoczniej będzie ją ściągał, a dowodem jest zapowiedź pierwszej gry na nową konsolę xbox od studia które robi gry właśnie w formule Sony?
Jacy fanboje?
Widać, że zero szacunku i nadal swoje własne ego (wy fanboje-biedoki z jedną konsolą, ja kupuję wszystko, WSZYSTKO kumasz?) przedkładasz nad rozumowanie w dyskusji...
MS póki co też nie wydał platformówek. I nie zapowiedziano nic takiego. A Crash, Spyro remastery czy MediEvil były i będą na ps5 choćby czasowo.
Ponad 100mln konsol kontra mniej niż 50mln - rzeczywiście wąski ten rynek Sony. Póki co nic nie wskazuje na upadek. A Horizon czy Days Gone to może i tpp akcji, ale za to oryginalne światy i historie oraz piękne krajobrazy. Wolę grać w świetne gry podobne do siebie mechanicznie, ale pokazujące różne światy (niczym książki) niż przeskakiwać z książki na film, z filmu na komiks i z komiksu na książkę ale pisaną wierszem ;)
Jeśli kierunek Sony jest zły - mam to gdzieś. Jest dobry dla mnie. Tyle na temat.
Jeśli formuła Sony jest nużąca to co powiesz na formułę Microsoftu który najwidoczniej będzie ją ściągał, a dowodem jest zapowiedź pierwszej gry na nową konsolę xbox od studia które robi gry właśnie w formule Sony?
Wydaje mi sie czy pierwsza gra zapowiedziana na SX-a to Halo Infinite? Czyli FPS? A gdzie ten Killzone co sredniawym benchmarkiem byl...
Pomijajac juz ze Hellblade 2 to kontynuacja ktora zapewne i tak by powstala, jednak podkupiona przez M$. Wiedza co dobre i gdzie inwestowac. Jedynka byla swietna, na PS5 kontynuacji juz nie uswiadczysz. Przekaz jak dla mnie oczywisty.
Widać, że zero szacunku i nadal swoje własne ego (wy fanboje-biedoki z jedną konsolą, ja kupuję wszystko, WSZYSTKO kumasz?) przedkładasz nad rozumowanie w dyskusji...
Widac, ze jesli to tak odbierasz, to cos z zalem sciskajacym miejsce ponizej plecow musi u ciebie na rzeczy byc.
MS póki co też nie wydał platformówek.
Ah ten Cuphead co na PS4 nie dotarł...
Jeśli kierunek Sony jest zły - mam to gdzieś. Jest dobry dla mnie. Tyle na temat.
I zapewne jedyny nie bedziesz. Jednak stosunek cena/jakos/moc + game pass + zaplecze do robienia exow + dzialajaca wsteczna kompatybilnosc az po pierwszego Xboxa. Dla osoby ktora dopiero w swiat konsol wchodzi, lub musi wybrac, uwazam ze Xbox is the way.
sporo racji masz, ale od "skończy się w wiadomy sposób" byłbym jeszcze daleki. Za dużo zmiennych, jednakże, jeśli MS faktycznie ma takie plany jak wróżysz i wdroży je w poprawny sposób to czeka nas piękna walka.
Nie do końca wiadomo na ile sukces Sony zależał od exów a na ile od tego że byli zwyczajnie tańsi i silniejsi na początku generacji, co ich potem ustawiło do jej końca. Widać z resztą że Xbox zaczął pod koniec lekko nadrabiać. Jeżeli teraz cena i wydajność obu konsol będzie podobna to dopiero wtedy będzie można stwierdzić ile osób kupuje PS ze względu na exy. Większość mimo wszytko kupuje konsole pod FIFĘ czy CODa, więc cena i wydajność ma decydujące znaczenie, exy czy gamepassy to dodatki, ważne ale moim zdaniem nie najważniejsze.
Nie do końca wiadomo na ile sukces Sony zależał od exów a na ile od tego że byli zwyczajnie tańsi i silniejsi na początku generacji
Dokladnie tak zwykle sie to wygrywa. Tak Sony zjadlo Nintendo 64 swoim PSX, Tak Microsoft zjadl PS3 swoim X360, i tutaj widze duza szanse bardzo tanich gier poprzednich generacji i GamePassa z first party exclusives w taniutkim abonamencie.
Insomniac please...
A co oni w tej generacji na ps4 zrobili? Gdzie ten kolos? Remake ratcheta, skądinąd dobry, ale to tak połowa nowej gry naprawdę.
NO i spider man, ale zrobiony na odwal, połowa gry dobra, połowa marne zapychacze i kiepskie rozwiązania, nawet nie chciało im się dawać wyboru napisów osobno. Może i najlepszy spider, ale diabeł tkwi w szczegółach, no i marka która to ciągnie. Dla mnie nie dorasta do pięt GOW czy HZD, a może nawet do uncharted, który cudem nie jest.
Więcej to w sumie zrobili po za ps4, może dlatego sony w końcu ich kupiło, bo zauważyli, że poczuli wolność na innych platformach, więc mogli odfrunąć.
I takie jest właśnie dyskutowanie :D
Cuphead - taki GoW czy Horizon platformówek. Prosty gameplay, bossowie bez paska życia z ogromnym zdrowiem, cały czas skaczesz i strzelasz. Co było oryginalne? Świat, grafika, muzyka. Dokładnie jak u Sony - gry niby w tym samym gatunku, proste, ale każda oryginalna, inna, nowy świat.
Rozumiesz?
Co więcej Cuphead był finansowany przez MS czy tylko kupiony na samym końcu? No właśnie...
Sony od lat finansuje swoje studia. MS kupił. Ale to czy będzie finansować, dawać wolną rękę... to dopiero się okaże.
Oby. Ja nie życzę nikomu upadku. I chcę dobrych gier i dobrych konsol.
Ale jeden Cuphead, który jest zwykła platformówka ale w niezwykłej grafice, do tego tylko wykupiony na wyłączność, a nie finansowany to wciąż mniej niż platformówki wydane jako exy (choćby czasowe) na PS4... No mniej :)
MS idzie w tpp akcji. Co pokazuje zapowiedź Hellblade 2. I tyle. Nie będzie robić oryginalnych gier, nie jest ostoją platformówek... Sorry ale za bardzo wychwalasz MS. Na dzień dzisiejszy - nie mają gier na wyłączność poza tasiemcami jak Gears i Forza oraz Halo. Co będzie wychodzić? Pewnie będą exy - ale będą to tpp akcji tak u Sony ;) zobaczysz. I dobrze. Dla mnie. Bo takie gry lubię ;)
MS idzie w tpp akcji. Co pokazuje zapowiedź Hellblade 2. I tyle.
InXile i Obsidian pracują nad RPG
Halo to strzelanka
Forza to ścigałka
Age of Empires to RTS
Plus jeszcze kilka studiów których prac akurat nie znam, katalog znacznie bardziej zróżnicowany niż u Sony, a z całą pewnością nie stawiający na TPP akcji.
Ale sie tego Hellblade uczepiles. Prawda jest taka ze Exy Sony ida jednotorowo i zaczyna to meczyc. M$ zabezpieczyl wiele frontow i zapial to Gamepassem. Sony generalnie traci exy, sa one czasowe. A pieniedzy ma mniej. Exploatacja Ps5 bedzie przy tym drozsza, nie dosc ze exy w gamepassie to od razu tez na PC i nawet stare pady czy kierownice dzialaja, a wsteczna kompatybilnosc bedaca filarem Xa jest na PS5 watpliwa. Chlodno oceniam bo i tak kupie wszystko... dla mnie Sony zaczyna gonic wlasny ogon.
"Bry, ja przyszłem iksboksa dla syna kupić, tego iksboksa es iks"
"Oczywiście, życzy pan sobie Xbox One S, Xbox One X, czy Xbox Series X? A może mniejszą wersję Xbox Series X - Xbox Series X S?"
"Yyyy... To proszę Playstation 5"
Syn prosil o Xboxa a Tata kupi PS? Mowimy o jakims beneficjencie 500+ i socjalu na bani ktory nie umie rozroznic nazw kosnol? :D
Jeśli to co zapowiadają się sprawdzi to naprawdę może być świetna konsola.
PS5 również zapowiada się jak konkretnie.
Ciekawe czy do nowego Xboxa będzie można wykorzystać pady z poprzedniej (obecnej) generacji.
Pady mają ten sam protokół, więc zadziałają w każdej kombinacji.
Konsola One - Pad Series.
Konsola Series - Pad One.
Chciałbym kiedyś uczestniczyć w konsylium, które decyduje o wyborze nazwy kolejnej konsoli Microsoftu.
W piśmiennictwie nazwę na pewno będzie się skracać do XSX, natomiast ciekawi mnie wymowa tego skrótu przez Anglosasów. Ex Es Ex? :D.
Mi się podoba. Fajnie że są nastawieni na moc, tego zabrakło przy Xbox one, przy PS4 zresztą też.
Niestety w obecnej generacji nastawili się za mocno na "centrum rozrywki". W czasach smart TV i smart dekoderów od dostawców telewizji to raczej nie ma sensu więc też podoba mi się, że chcą ponownie skupić się na grach. Wydaje mi się, że niewiele osób korzysta z konfiguracji dekoder > podłączenie do konsoli > podłączenie do TV. Czy się mylę?
Z całą pewnością kupię nowego klocka (swoją drogą wygląd jest świetny, uwielbiam takie surowe bryły) ale raczej nie na premierę a dopiero po paru miesiącach jak wyjdą wszystkie problemy wieku dziecięcego.
Nie kupię, ale prezentowanie konsoli jako konstrukcji pionowej jest ciekawym nawiązaniem do 360tki.
Teoretyczne 12tflop z sumy 8 z GPU i 4 z CPU to calkiem niezłe jest teoretyczna szansa na ok. 80% wieksza wydajność wzgledem xbox x obecnego. MS twierdzi ze nawet 2x. Wątpię chyba że liczą jak BMW spalanie ;) Ale i tak nieźle.
tutaj z sumowali zależność współpracy CPU z GPU a czemu tak to już zapytaj się MS i slajdmanów ;)
Elegancki design ... podoba i się ... można łatwo go wpasować praktycznie wszędzie ... gdyby nie fakt, ze w gry z x'a odpalę na pc to brałbym ;) oby ps5 nie poszło w ten wygląd gierki tv z przed 20lat xD
Z początku wygląd mnie zdziwił, ale w sumie jest spoko. Konsole przywyczaiły nas do wyglądu zbliżonego do magnetowidu, a tutaj mamy coś bardziej podobnego do głośnika. Oby Sony też poszło w taki minimalistyczny, skromny design, a nie festyniarstwo jak w przypadku devkita. Pytanie jak z chłodzeniem i wielkością SeXa.
Dla mnie exy mają drugorzędne znaczenie, nie mam zamiaru już wywalać pieniędzy na PC więc zagości u mnie prawdopodobnie ta konsola, która będzie mocniejsza - a prawdopodobnie w tym kierunku pójdzie MS.
Chociaż z drugiej strony wsteczna kompatybilność na PS4 i ogrywanie klasyków z dzieciństwa... Też jest kusząca. Pytanie tylko, jak to będzie rozwiązane, czy wystarczy włożenie płyty do napędu, czy może będzie trzeba kupić grę ponownie z PS Store, czy może koniecznym będzie wykupienie abonamentu jak w przypadku MS Game pass. Zapowiada się ciekawie.
Mi się podoba każdy wygląd, który jak najmniej przypomina sprzęt do grania, więc jak dla mnie rewelacja. Jak bym oderwał ten znaczek z logo to może udało by mi się oszukać dzieciaki, że tata kupił sobie głośnik bluetooth albo właśnie oczyszczacz powietrza.
Wg. mnie to po 360 powinna byc 460, a teraz 560 (wiem, ze ta 360 miala jakies 'znaczenie')
Zamiast tego wymyslaja coraz wieksze dziwactwa, wyglad mi sie nie podoba, ale moze to kwestia przyzwyczajenia
*Siedziba MS*
>Nasza ostatnia konsola nazywała się One X, jak nazwiemy kolejną?
>Xbox 720?
>Xbox Two?
>Scarlet?
>Mam lepszy pomysł, nazwijmy jak tak żeby można było łatwo pomylić z Xbox One X...o wiem, Xbox series X!
Już widzę te miliony zawiedzionych dzieciaków dostających Xbox One X zamiast series X bo rodzic nie ogarnie różnicy.
nie moge sie doczekać Forzy Horizon na tą konsolę, na 100% będzie wyglądać obłędnie
Jeśli SONY nie wprowadzi pełnej, wstecznej kompatybilności w nowej konsoli PlayStation tak jak Xbox, to chyba w tej generacji zdecyduję się na konsolę Microsoftu.
Czemu Was tak dziwi ta nazwa? Za tą konsolę odpowiada przecież Microsoft, który na przykładzie nazw swoich kolejnych systemów operacyjnych pokazuje, że pracują tam ludzie nie potrafiący liczyć do dziesięciu.
Rozumiem, że autor posta pije do pominięcia "9" jako nazwy dla Windowsa, która naturalnie nasuwa się po "8". Otóż zabieg Microsoftu nabiera sensu, gdy przypomni się, że istniały kiedyś Windows 95 i Windows 98 określane wspólnym terminem Windows 9x. Jako programista widziałem w wiele kodu na Windowsy, sprawdzającego pierwszy znak wersji systemu operacyjnego (czyli właśnie tę dziewiątkę) i odpalającego inne instrukcje niż dla Windowsów NT (opartych na innej architekturze i stąd w wielu miejscach niekompatybilnych z 9x). Wybór nazwy "Windows 9" mógł spowodować, że mnóstwo starszego oprogramowania na nowym systemie po prostu by nie działała. Poza tym przeskok z "8" od razu na "10" miał wówczas pozytywny wydźwięk marketingowy.
A w temacie nowego Xboxa - uważam, że nazwa Scarlett byłaby znacznie lepsza niż Series X.
Mam dziwne wrażenie, jakby Microsoft zamiast zrobić konsolę (która i tak była już zamaskowanym PCtem), stworzył prawdziwego PCta. W sumie, gdyby zrobili taką maszynkę, która kompatybilna byłaby z każdą grą na Xboxa i każdym PCtem, połączyła ze sobą biblioteki gier z Xboxów i PC (sklep Microsoftu), wspierała Steama, GOG'a i inne, to ludzie mogliby się na to rzucić, jak na ciepłe bułeczki (choć tu problemem pozostaje sposób zarobku, Microsoft jednak nie ma nic ze Steama i GOG'a, ale zawsze mogliby się jakoś dogadać).
Z punktu widzenie developerów, mogłoby być też trochę lepiej. Zamiast robić grę na Xbox'a, a potem PC (lub odwrotnie) robili by od razu grę na "jeden system" i ewentualnie zoptymalizowali bardziej na Xbox'a. Przypominam, że w konsolach będzie siedzieć Zen2 i Navi, podzespoły wyjęte z PCtów i zmodyfikowane do potrzeb konsol (a i tak już teraz, na takim PS4 bez problemu zainstaluje się Linuxa).
Jakby mieli taki pomysł i dobrze go ugryźli, to kto wie.
Gdyby za mocno otworzyli się na inne ekosystemy, to w końcu konsola dostałaby coś jeszcze bardziej przypominającego zwykłego Windowsa, a stąd już prosta droga do przeróbek konsoli, łamania zabezpieczeń i piractwa.
Nazwa tragiczna. Xbox One X? Czy może Xbox Series X? Jak dla za mocno poszli w nazwę nawiązującą do konsoli, która podniosła im sprzedaż. Zwłaszcza, że jeśli w połowie generacji Sony zrobi 5 Pro to co zrobi MS? Series XX? XXL? Mogli dać Xbox Two albo Xbox˛ X. Byłoby nawiązanie do czegoś więcej niż One i jednocześnie mieliby X oznaczający moc. A tak to słabo.
Wygląda za to super.
Parametry na papierze też świetne.
Kupię PS5, ale jak MS w końcu zacznie wydawać fajne exy to kto wie czy zamiast z ps5 przechodzić na pro nie zakupię jednak XSXX :D zobaczymy jak to będzie.
Gracze grają w gry, nie w moc. Dlatego póki nie pokażą fajnych exów stoją na straconej pozycji niezależnie od mocy.
Na tel formatowanie tego forum mi to rozmyło. Miało być Xbox Two lub Xbox[symbol potęgi z dwójką) X. To tak by sprostować to co widzę ;)
Ale jak masz już bibliotekę gier na Playstation to nie chce sie na xboxa przechodzic xd Mam wrazenie, że ta generacja już dla XboXa jest przegrana, przez przywiązanie uzytkownikow do Playstation. Ja nawet nie rozważam kupna Xboxa, bo wiem ze ps bedzie mial tez zajebiste gry a juz sie zżyłem z ta marka.
Właśnie o to chodzi.
Choć ja osobiście zmieniłem zwykłe ps4 na ps4 pro dwa lata temu. Jeśli więc MS będzie robić fajne exy i się ich uzbiera, to zamiast zmieniać ps5 na pro (nie oszukujmy się, zrobią tak znowu) to zostawię ps5 zwykle, a kupię Xboxa SeX :) i wtedy stratni będą ci, którzy nie będą robić exów...
Bo na konsoli jednej i drugiej w przyszłości będę ogrywać exy. Więc przestanę kupować gry jak Far Cry czy Assassin's. Zamiast kilku CoDów i BF 1 i V kupię jedną grę na lata.
Nie wiem jak inni, ale ja lubię właśnie takie gry, jakie najczęściej wychodzą jako exy. Dopracowane, oryginalne.
Czyli obiecują to samo co Sony nie przedstawiając żadnych konkretów. 4K i 60 klatek? Brzmi fajnie ale wystarczy spojrzeć jak działają nowe tytuły w tej rozdziałce na komputerach za kilkanaście tysięcy. Będzie full hd i 60 klatek, natywne 4k i 30 klatek, a reszta w jakichś tytułach z mało wymagającą grafiką. Chyba że AMD za rok wydaje karty o dwukrotnie większej wydajności w tej samej cenie co obecnie.
Tvgry podczas E3 fajnie opisali temat tego 4k i tych niebotycznych fpsów. Będzie zapewne tak jak mówisz. Od nowej generacji 4k i 30fpsów będzie minimalnym standardem, a mniej wymagające gry może dorzucą 30 dodatkowych klatek. W tej chwili najsilniejsze zestawy PC za grubą kasę nie są wstanie osiągnąć w produktach AAA 60 klatek w tak wysokiej rozdzielczości to jakim prawem 3x tańsza konsola ma być lepsza.
Wyścigi zawsze miały najniższe wymagania ze względu na małą liczbę rzeczy które trzeba pokazać. Natomiast słowo "laptop" również jest mało konkretne, najpewniej kilka tysięcy na niego wydałeś.
Jeśli Sony nie odwali jakiejś maniany ze wsteczną kompatybilnością (a znając ich mogą chcieć za to forsy ekstra) to będę miał cholernie trudny wybór.
Dla mnie nie praktyczne, kolejna tuba basowa przy TV ?, nie dziękuję. Ja mam konsole pod tv na szafce do tego przeznaczonej, gdzie niby miałbym wcisnąć to coś? Może i wygląda ładnie i w miarę estetycznie ale jakoś do mnie nie przemawia (na razie) .
Jeśli nie masz gdzie to zmieścić, to znaczy że twoja szafka pod tv jest niepraktyczna.
Pan_pan
jest praktyczna ponieważ PS4 i Xbox one bez problemu się w niej mieszczą.
Nie znam wymiarów nowej konsoli, może to tylko wygląda jak duży pustak :)
Na obrazku widać że szerokość jest podobna do szerokości pada. Czyli jeżeli twoja półka jest wysoka mniej więcej na dłoń to powinno wejść.
Pecet to maszyna robocza do pracy.
Problem w tym ze PCet za 2,5k wytrzyma moze z 1-2 lata, pozniej trzeba zaczac wymieniac podzespoly. Jak troche dolozysz wytrzyma dluzej. Niemniej gdy na kompa wydasz juz dwukrotnosc ceny konsoli lub wiecej, bedziesz cieszyl oczy jakoscia jaka konsolowcom sie nie snila. I PCty juz w dniu premiery nowej generacji sa od niej wiele mocniejsze. Konsola to dla niektorych oszczednosc, dla innych wygoda. Problemem jest tez to, ze obecnie nie jestes wlascicielem gier na PC, a na konsoli nadal masz kontrole nad fizyczna kopia. Nie ma tu jednoznacznego zwyciezcy.
Jeżeli dobrze dobrałeś części, to PC za 2,5k spokojnie wytrzyma i z 5lat (chyba, że nie uznajesz ustawień mniejszych niż największe). Wszystko zależy od wymagań i preferencji.
Przypominam: Microsoft/Sony to nie czarodzieje i magicznie nie zwiększają mocy swoich konsol czy magicznie nie osłabiają PCtów.
Pecet to maszyna robocza do pracy.
"Pecet" to maszyna uniwersalna do różnych zastosowań.
Jeżeli dobrze dobrałeś części, to PC za 2,5k spokojnie wytrzyma i z 5lat (chyba, że nie uznajesz ustawień mniejszych niż największe). Wszystko zależy od wymagań i preferencji.
Problem jest taki ze w tym samym czasokresie gry z rownolegle zakupionej konsoli beda wygladaly i dzialaly lepiej bez zadnych dodatkowych nakladow na sprzet.
Przypominam: Microsoft/Sony to nie czarodzieje i magicznie nie zwiększają mocy swoich konsol czy magicznie nie osłabiają PCtów.
Za to gry multiplatformowe sa czesto sztucznie ograniczane przez konsole, dochodzi tez problem optymalizacji wersji PCtowych ktora firmy najczesciej maja w zadku.
Za to na PCcie bez problemu pograsz w multum exow ktorych nie ma nigdzie indziej i odpalisz wszystko od Ponga az po WiiU. Ja stare gry mimo posiadania trudnego juz dzis do podlaczenia klasycznego sprzetu, czesciej ogrywam emulujac na PC.
Problem jest taki ze w tym samym czasokresie gry z rownolegle zakupionej konsoli beda wygladaly i dzialaly lepiej bez zadnych dodatkowych nakladow na sprzet.
Problem jest taki, że przynajmniej w tej generacji, już rok później w tej cenie dostępne były sporo mocniejsze PCty. Konsola jest bardziej opłacalna od PC, ale tylko w premierę.
A jeżeli mówimy o dniu dzisiejszym, to za cenę PS4Pro lub lekko większą, można złożyć mocniejszy PC do 1080p60fps (Ryzen 1600/2600, RX570/580). Choć wiadomo, jak ktoś ma 800zł na sprzęt, to pozostaje konsola.
dochodzi tez problem optymalizacji wersji PCtowych ktora firmy najczesciej maja w zadku.
Ale ile tak naprawdę było naprawdę słabo zoptymalizowanych gier na PC ostatnimi czasy? W tym roku kojarzę tylko RDR2, wcześniej to Hellblade działał tak sobie, Arkham Knight jest już naprawiony (i działa świetnie), podobnie z Mortal Kombat X. Trochę trudno mi się odnieść, bo mało kiedy gram w gry w okolicach premiery.
Przypominam, że na PC nie można zamaskować słabej optymalizacji limitem 30fps, jak np. w każdej grze LEGO na konsole (to śmieszne, bo te gry nawet na wiekowym PC działają w stałych 60fps).
Ośmielę się stwierdzić, że na konsolach jest podobna (jak nie większa) ilość słabych portów, co na PC.
^Śmiem twierdzić, że nawet 2 lata po premierze konsol ciężko było kupić za tą cenę komputer, na którym gry chodziłyby tak samo jak na konsolach aż do końca generacji. Wystarczy popatrzeć na zestawienia z purepc i sprawdzić, jak działają dzisiejsze gry na GTX 950 (polecana karta z listopada 2015, czyli równo 2 lata od premiery konsol, z zestawu za 2000 złotych, PS4 jak się nie mylę kosztowało 1800 na premierę).
https://www.purepc.pl/zestawy_komputerowe/jaki_komputer_kupic_zestawy_komputerowe_na_listopad_2015
GTX 950 działa porównywalnie z PS4 i lepiej od podstawowego Xone. Więc nie jest tak źle.
https://www.youtube.com/watch?v=NHbbCpXRq_k
Jednak lepiej już było dopłacić do sporo lepszego R9 380 (849zł, niecałe 150zł więcej, wedle tego samego artykułu). Ale tak, racja, za dokładnie tą samą cenę były wtedy kłopoty z zakupem podobnego sprzętu, jednak niewiele drożej był już dostęp do naprawdę dobrych podzespołów.
Ale zauważ, że mówimy o 2 latach od premiery konsoli. Wyższa cena niż konsola na premierę, 2 lata czekania na granie. Jeśli miałbyś jeszcze na tym pececie siedzieć przez 2 lata od premiery nowych konsol, to pewnie znów musiałbyś czekać te 2 lata żeby sensownie zagrać, bo by już po prostu nie dawał rady z nowymi grami. PC ma o wiele więcej możliwości ale wymaga większych nakładów. I tyle.
Tak, masz rację. Jednak trzeba zauważyć, że nie każdy kupuje konsolę w premierę, a i tak ważniejsze są preferencje. Ja zwykle gram 2lata po premierze (bo taniej) i ogrywam jeszcze starsze gry, więc nie mam problemów z czekaniem na upgrade. Jak ktoś chce już teraz grać, to wiadomo, konsola jest najlepsza.
Chciałbym zauważyć, że PC jest droższy tylko w momencie kupowania. Bo potem można wymieniać poszczególne części, sprzedając stare, dzięki czemu na dłuższa metę bardziej się opłaca. Na grach też można oszczędzić, bo nie kosztują nie wiadomo ile i zawsze można jakoś przyjanuszować.
Jeśli chodzi o ulepszanie komputera, to jest wiele czynników które świadczą o opłacalności takiego zabiegu, ale na pewno nie stanie się przez to bardziej opłacalny niż konsola :) Po całej generacji to trzeba stawiać całego kompa od nowa, a nie bawić się w upgrade. A gry na kompie się opłacają bardziej tylko w jednym przypadku - gdy ktoś je pobiera za darmo. W innych zawsze konsola będzie bardziej opłacalna, bo można sprzedawać gry.
Panie Jakub, po "generacji" to można sobie konsolę wymienić. W pecetowej terminologii nie ma czegoś takiego jak "generacja" - każdy gra z taką mocą jaką chce.
Na PC jest wolna wola, możesz mieć gry za darmo, jeśli bardzo chcesz, ale zawsze możesz kupić klucz za grosze. Sprzedawanie swoich gier w takiej sytuacji jest zbędne.
Po co mam zmieniać choćby dysk, zasilacz, obudowę? Pewnie i mój RAM DDR4 będę mógł sobie zostawić... a także płytę główną.
Aktualne płyty dla AMD mają wsparcie do 2020 i 4geny, GPU wejdzie do każdego gniazda PCIe x16. Mogę spokojnie sprzedać procek i kartę, a potem wydać kwotę nowej konsoli na ich następców i wyjdzie taniej. Gorzej, jakbym miał intela, wtedy dodatkowe 500zł na płytę główną.
A gry na kompie się opłacają bardziej tylko w jednym przypadku - gdy ktoś je pobiera za darmo.
-A pokaż mi, gdzie znajdę jakiegoś klasyka na konsolę w cenie 5zł? (na GOGu takie promocje są niemal codziennie)
-Powiedz mi też, czy kupując grę za 15-20zł w ogóle chce ci się tracić czas, aby ją sprzedać za połowę ceny?
-No i też, co jeżeli ktoś kupuje tylko cyfrowo? A no cóż, wtedy cały ten argument znika.
Wniosek? Wygrywa Xbox. Jest tańszy i ma abonament w tej samej cenie co na PC (bodajże 40zł za miesiąc). W kwestii cenowej, największym przegranym jest teraz Switch, a za nim PS4.
W pecetowej terminologii nie ma czegoś takiego jak "generacja"
Ale jest coś takiego jak brak możliwości dalszej rozbudowy pieca, gdy na Twoją płytę główną nie wsadzisz już lepszego proca, bo albo takiego już nie ma, albo nieopłacalne jest jego kupowanie. Do tego dochodzi kwestia bottlenecka, zazwyczaj dąży się do braku ograniczania CPU przez GPU i na odwrót, przez co gdy na CPU przychodzi już pora, GPU również jest na tyle słabe, że trzeba je wymienić. Reszta komponentów komputera to w sumie groszowe sprawy.
I czas na to nadchodzi zazwyczaj z końcem generacji, gdy konsole dają kopa producentom osprzętu.
-A pokaż mi, gdzie znajdę jakiegoś klasyka na konsolę w cenie 5zł? (na GOGu takie promocje są niemal codziennie)
-Powiedz mi też, czy kupując grę za 15-20zł w ogóle chce ci się tracić czas, aby ją sprzedać za połowę ceny?
Ale jakie to ma znaczenie? Mówimy przecież o kupowaniu konsoli albo zamiennika w postaci blaszaka. Jak się chce grać w stare gry to można kupić kompa za 50 złotych na olx. Mówimy tutaj o czasach współczesnych i graniu w to co akurat wychodzi, a nie w klasyki z goga :p Co do kupowania gier za 15-20 złotych, tyle zazwyczaj kosztuje ogranie jakiejkolwiek gry na konsoli, o ile komuś się chce bawić w sprzedaż. Jak miałem PS4 to akurat sam kupowałem zawsze nówki, bo chciałem jednak w jakiś sposób wspierać devów, ale jeśli ktoś bawiłby się w same używki to starsze gry ogrywałby praktycznie za darmo.
-No i też, co jeżeli ktoś kupuje tylko cyfrowo? A no cóż, wtedy cały ten argument znika.
No to nie korzysta z jednej z największych zalet konsol i daje po cichu sygnał producentom, że sama cyfra powoli może wchodzić też na rynek konsol, tak jak parę dobrych lat temu na PC. Póki co na szczęście Sony z Microsoftem nie doszli do takiego porozumienia, więc na kolejnej generacji nadal będzie można korzystać z tego atutu.
Pamiętajcie też, że starą konsolę też można sprzedać na koniec generacji, więc też jest jakiś zwrot początkowej inwestycji, jak z częściami do PC.
Przynajmniej podstawki nie trzeba będzie dokupować. Brakuje mi jedynie jakiegoś wyświetlacza na przodzie, wyświetlanie czasu gdy nie działa oraz tego co robimy gdy jest włączona i wtedy byłby idealny.
Ludzie wygląd to nie wszystko. Według mnie może wyglądać nawet jak banan byle w środku był mocny.
Biorę, jaka nazwa taki wygląd. Jak to będzie takie mocne jak piszą, to będzie się działo. Jak jeszcze ogarną klawiaturę i mysz do rts i zaczną je wydawać to piec stanie się u mnie tylko maszyną do pisania maili, lub odtwarzaczem do filmów bez napisów.
O tak, wsparcie K+M w konsolach to coś co koniecznie musi nadejść i dziwne, że do tej pory nie jest w pełni wspierane. Już niech nawet ograniczą to do gier single player, lub wrzucają graczy z K+M na inny serwer w grach multi, ale to musi wejść.
Dodatkowo dzięki wsparciu myszy + klawiatury w grach na konsolę po wydaniu gry na PC będzie się grało dużo lepiej. Jak dla mnie wymuszanie grania na padzie w gry zawierające strzelanie jest totalnie nietrafione, a żeby dało się jakkolwiek celować dodają automatyczne celowanie, a wsparcia dla myszy + klawiatury cięgle nie ma.
Japończycy w swoich małych mieszkaniach wolą pady, Amerykanie w swoich dużych salonach gdzie zbiera się grupa osób przed telewizorem wolą pady bo są wygodniejszymi kontrolerami. Próbowano juz wiele razy zaadapować K+M do konsol, no nie wychodzi bo po pewnym czasie w taki sposób jak korzystają ludzie z konsol wychodzi, że pad jest wygodniejszy.
Ale chodzi o to, że lepiej jest mieć wybór. Kwestia wygody rozbija się o preferencje danego gracza. Jestem pewien, że z K+M skorzystałoby więcej graczy niż korzysta z VR na PS4.
Owszem jest wygodniejszy we wszystkich innych grach niż rts. Rts to jedyny gatunek, który się nie zaadaptował na konsolach. Co do reszty gier, pad jest wręcz stworzony do grania.Narzekają głównie ci co nie mieli za wiele do czynienia. Taka mała klawiatura, i odpowiednia mysz i by się działo. Niech się skupią na grach i przestaną robić maszynę do wszystkiego.
Ale K+M dostawała takie szanse, na xboksie obecnym chyba można korzystać w niektórych grach z klawiatury i myszki ale czy z tego dużo ludzi korzysta? Nie wiem. W nowej konsoli jak nie będzie wsparcia dla K+M to znaczy, że to nie ma sensu. Chociaż crossplay to może zmienić ale ja na przykład nie widzę siebie z klawiaturą i myszką przed telewizorem. Dla mnie konsola to pad i oczywiście TV.
Nie dostała żadnej szansy, nic dziwnego że to szczątkowe wsparcie w kilku grach nie osiągnęło sukcesu. Jak nie będzie wsparcia to znaczy, że im się nie chciało implementować, a nie, że nie ma to sensu. Kluczowe jest tu to że napisałeś "dla mnie", bo są też inni gracze, którzy mogą mieć konsolę na tym samym stanowisku co PC.
Widocznie ci gracze to nie jest wielka liczba, żeby im się dla nich zachciało...
Ale sprawdźcie ile wyszło rts. Tyle co nic, więc nie było do czego. Jak by wychodziły na bieżąco i by zdobyły w końcu większą popularność.. ale zresztą one zdychają i na piecu
Tak, ale niszowe produkcje indykowe. Budżetowych jest bardzo mało
Szczerze mówiąc budżet nie ma dla mnie znaczenia kiedy gra mi się w grę świetnie.
PS4 ma wsparcie M+K dla wszystkich gier. Jest oficjalna przystawka do PS4 dzięki której można podłączyć i grać w każdą grę na K+M. Kłopot jest w tym, że nie we wszystkich to urządzenie działa dobrze. Winą jest to, że ludzie wolą pada i ten projekt nie jest rozwijany. Dużo lepiej radzą sobie przystawki od zewnętrznych firm.
Jest oficjalna przystawka do PS4
Aha... Bo firma krzak napisała na pudełku, że oficjalnie jest dla PS4? Sony, o ile mi wiadomo, nigdy takiego adaptera nie wypuściło.
@
Mr. JaQb Sony udzieliło licencje i wsparcie. Nie sprzedaje Sony, ale zewnętrzna firma która ma włąnsie licencje od Sony.
Zapowiada się świetnie. Wygląd taki se ale jak konsola jest aż tak mocna to jej design dla mnie jest bez znaczenia. Ciekawe, jaką cenę sobie zażyczą za to cudo?
No i na początku 2021 właścicieli PC będzie czekać przymusowy upgrade sprzętu bo jak nowe konsole mają być 4 razy szybsze niż stare to i wymagania podskoczą co najmniej 2 razy. Gry optymalizuje do poziomu aby płynnie działały na podstawowej wersji konsoli w tych 30 fps, to gra która osiąga te 30fps na np 1080p na Xbox SX musi mieć absurdalne albo niemozliwee z dzisiejszego poziomu wymagania aby działać na 4k 60fps
Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Jak ktoś nie chce upgredu, to obniży ustawienia.
Nie wierz w bełkot MSu i Sony bo nie mają podzespołów żeby spełnić swoje obietnice. Na start będą na poziomie góra obecnej wyższej półki, czyli obecna średnia pólka zapewne uciągnie większość gier na średnich bez zająknięcia. A to i tak raczej patrząc optymistycznie, wyżej RX 5700 nie podskoczą, wątpię żeby nawet do niego dorównali. Wiadomo optymalizacja pod jeden sprzęt trochę pomoże, ale nie na tyle żeby obecne komponenty nagle miały się stać przestarzałe.
Właściciele STARYCH PC będą "musieli" zrobić upgready.
Właściciele nowych nie muszą, bo to konsole wyrównują do poziomu jaki PC może mieć, a developerzy konsolowi ograniczają.
Wierzysz w te bajki co piszesz? Konsole ograniczają? A niby kto by pisał gry za mld z fotorealistyczną grafiką na mega kombajn, po to by jakiś mietek go spiracił, a gra by miała kosztować 400 PLN. Konsole przynoszą dochody i gry kosztują ile kosztują. Jakoś fajerwerków nie doświadczyłem w exach na piecyka
Jakie exy na pc? Jakie piracenie? jakie 400 zł? co ma piernik do wiatraka?
Chyba nie czytasz uważnie i nie orientujesz się za dobrze. Tu nie chodzi w ogóle o exy tylko o gry, które wychodzą na wszystkie platformy. Na PC zawsze wyglądają najlepiej i konsole zaniżają ten stan, bo nie wyrabiają sprzętowo co doskonale pokazuje słynny downgrade pecetowego Watch Dogs - wyprzedzał o lata wersje konsolowe.
Wygląda jak komputer, i mam nadzieję że w komputerach coś ruszy dzięki nowym platformom i 4 rdzenie + 8gb + 5 letnia karta przestaną wystarczać do wszystkiego.
Typowe gadanie burżujków aby non stop na drozszy sprzęt wymieniać a prawda jest taka,że nadal sie na nich gry odpali w minimalnych,bo grafika i fizyka jest juz tak elegancka i wystarczajaca,że po co komu więcej.
Wcześniej toster teraz lodówka.
"[...] gigant z Redmond wspomina także o rozgrywce w 120 klatkach na sekundę i mówi o rozdzielczości 8K."
Jeśli wejdziecie w specyfikację GTX1050ti przeczytacie, że "karta wspiera rozdzielczość do 7680x4320@60Hz". Pewnie chodzi o coś w tym stylu, bo nikt nie jest na tyle upośledzony, żeby myśleć, że 1050ti pociągnie jakoś sensownie gry w 7680x4320.
Co do samego wyglądu konsoli, jestem posiadaczem PS4 Slim od grudnia 2016 (nowa sztuka prosto ze sklepu) i już w chwili pierwszego włączenia konsola chodziła jak V8 Forda. Kształt nowego xboxa może zapewnić mu lepsze chłodzenie, więc jak najbardziej jest to dla mnie plus. Anyway, gry i tak wychodzą teraz jako windows exclusive, a nie xbox exclusive, więc posiadanie pc i xboxa mija się z celem.
Team PS5 i guess, poczekam tylko na Slim.
Z 8k ktoś z MS mówił że chodzi o rozdzielczość interfejsu konsoli a nie gier.
Chyba, że MS wymyślił jakaś rewolucyjna technologie skalowania i każdą grę będzie można sobie w 8k odpalić.
Kto im te debilne nazwy wymyśla?
Lol, w takiej konfiguracji to biorę ;)
Ładny stoliczek do kawy ;D
No wygląd (i nazwa) nieciekawy, serio można mówić Xpudło ale najgorzej nie jest. Ważniejsze jak będą na tym śmigać gry. Nazwa Scarlett była super, oficjalna - meh.
w takiej konfiguracji spalisz sobie xboxa zatykając wiatrak i otwór u góry konsoli.
Wyobrażacie sobie, co by było, gdyby kolejne wersje Windows nazywali ludzie z działu Xboxa?
Windows World Series Xp 10 by Microsoft X
O matku, ale dowalili z nazwą. I co ta nazwa ma oznaczać? Xbox One to było że jedno uniwersalne urządzenie do wszystkiego a tutaj? Będzie seria Xboxów X? W końcu mają być 3 nowe Xboxy?
Mam chyba zdanie inne niz wszyscy, ale wolę wyższe rzeczy niż takie co zabierają więcej powierzchni z półki. Szkoda że chłodzenie na górze, ale na pewno to lepsze niż wypychanie powietrza w dół.
Preferuję takie klocki, niż jakieś staro startrekowy design PS5 z devkita. Ale to devkit był i mówię to jako osoba co preferuję Sony pod każdym względem.
Ale według mnie minimalizm i im mniej miejsca na płasko zajmuje tym lepiej. Jak jest wysokie ale wąskie to zawsze się gdzieś to jakoś wciśnie i będzie to jakoś wyglądało, jak kolumna i nie zwracało zbytnio uwagi na swój wygląd.
Dla mnie super, chociaż i tak będę miał PSa bo nie wyglądem mnie przekonają
Btw niektórzy ludzie tutaj co wklejają obrazki to chyba mają problemy z czytaniem.
Co zaś tyczy się wyglądu Xboksa SX – konsolę przygotowano w taki sposób, by można było ustawić ją zarówno w pionie, jak i w poziomie.
Co to za problem z nazwą? Nie czaje tego kompletnie. Może się nawet nazywać "xpudło kwadrat"... dla mnie to jest nowa konsola i tyle.
Dla Ciebie nie ma znaczenia, a dla innych tak. I właśnie dlatego to wtopa marketingowców.
Amerykanie do tej pory mieli tendencję do wymawiania pełnych nazw urządzeń i firm... chyba tym zarazem zaczną skracać jak my. Ciekawe zresztą jaki przyjmie się przydomek tegoż, bo ludzie widzą w nim rożne twory. Mi najbardziej wchodzi popielniczka jak na obrazku.
Albowiem nie wierzę aby ktoś nazywał to "Xbox Series X" (jeszcze z prawidłową wymową). Wymówienie całej nazwy jest dla Słowian nienaturalne 3 razy bardziej niż "Circle K".
Nie wiem czy można to uznać za ładne, ale na pewno jest intrygujące. Poza Gamecubem raczej nikt nie próbował na masową skalę robić konsoli o kształcie zbliżonym do kostki. Zgadzam się jednak z jednym - nazwa jest absolutnie beznadziejna i będzie się mylić z One X, a należy sobie przypomnieć, że to właśnie nazewnictwo chociażby takiego Wii U było częściowo odpowiedzialne za koszmarne wyniki sprzedaży konsoli bo ludzie nie do końca wiedzieli czy to po prostu jakieś ulepszone Wii, dodatek do niej czy też nowa konsola.
Oo Bosz jak to wygląda :D Jak jakaś tuba, za cholerę by mi to na komodzie pod TV nie weszło. Nie dość, że nazwa jakaś taka dziwna to z wyglądem pojechali.
No rzeczywiście lamenty bo gdzie ja to postawię, problemy 3go świata.
Większość nawet tego nigdy nie kupi ale narzekają- janusze.
Lepiej żeby wyło jak paskudne ps4 pro, że na słuchawkach się nie da grac.
Widać Microsoft stawia na to, że nowy X będzie mocno wyeksponowany w domach przyszłych nabywców xD
No bo gdzie go postawić? Jak ktoś ma meblościanki z XX wieku to go nie upcha, chociaż nie powiem jeśli wentylator będzie umiejscowiony na górze to całkiem całkiem powinno to chłodzić.
Chyba że się będzie przegrzewał, to będzie można robić nad nim kiełbasę jak z ognicha xD
A może i być 3x taki, dla mnie znacznie ma żywotność i granie, reszta nie ma w zasadzie znaczenia.
Po pierwsze - przyrównując konsolę do pada z poglądowego trailera jest ona jeszcze mniejsza od One X.
Po drugie - można ją postawić na płasko.
Wszystki komentarze w tym wątku nawiązujące do rozmiarów i pozycji w jakiej ma niby stać są idiotyczne.
Żenada to jest to coś.
Jak ty tego nigdy na oczy nie zobaczysz :D Co cię interesuje dev-kit? W porównaniu z tubą to PS5 będzie eleganckie ;)
według was żenada . ale ja bym z chęcią kupił ten wygląd . z tym ze on inaczej wygląda lekko . to był tylko rysunek poglądowy i nie wiem co za kretyn to wstawia xD tu macie dev kita . i moim zdaniem agresywny i piękny do tego dobre chłodzenie :D
No jeżeli tak ma wyglądać nawet tylko w przybliżeniu PS5, to 1:0 dla Microsoftu. To coś wygląda jakby ktoś to niechcący rozdeptał, albo przynajmniej wdepnął w to. W życiu bym tego nie postawił na widoku, a mam sporo sprzętu audio, więc posiadanie mniej akceptowalnych kształtów na widoku nie jest dla mnie problemem. Ale wszystko ma swoje granice akceptowalności. To coś je przekroczyło zdecydowanie.
Mi się nawet podoba. Wiadomo, że typowy informatyk/gracz jest raczej - paradoksalnie - osobą konserwatywną i zamkniętą i niezbyt entuzjastycznie przyjmie jakieś zmiany w konstrukcji, ergonomii, nowy design, etc., więc odbiór w internecie będzie raczej prześmiewczy.
A co do mocy, już dość było przecieków, że XSX ustępuje technicznie PS5, a po co komu słabsza konsola z kilkoma średnimi exami, w które można grać na pc?
Wolę takiego "klocka", który będzie zapewniał dobrą kulturę pracy niż ledowy szajs dla gimbusów. No i można go też trzymać w poziomie - nie tylko w pionie ;)
Czy aby pograć w 120 kl/s posiadając tv z matrycą 120hz jest wymagane hdmi 2.1 czy wystarczy hdmi 2.0 grając w rozdzielczości 1080p? Proszę o rzeczowe odpowiedzi
Urządzenie czterokrotnie mocniejsze od Xboksa One X ma pozwolić na zabawę w rozdzielczości 4K i 60 klatkach na sekundę; na tym jednak nie kończą się jego możliwości, gdyż gigant z Redmond wspomina także o rozgrywce w 120 klatkach na sekundę i mówi o rozdzielczości 8K.
Źródło: https://www.gry-online.pl/
Srały muchy, bedzie wiosna, co ciekawe Sony tez zapowiada dokładnie to samo xD
Tyle, ze 60 fps to jest kwestia tego co developer chce osiagnac, a nie jakis sprzetowy bajer
Te konsole beda wyjatkowo bardzo do siebie podobne
"Urządzenie czterokrotnie mocniejsze od Xboksa One X ma pozwolić na zabawę w rozdzielczości 4K i 60 klatkach na sekundę; na tym jednak nie kończą się jego możliwości, gdyż gigant z Redmond wspomina także o rozgrywce w 120 klatkach na sekundę i mówi o rozdzielczości 8K.
Hahahaahahaahhahahahahaa
A co jeśli była by opcja dla graczy 1080p 120 fps? Myśle że nowa generacja dała by radę
No to mamy 2 ciekawe konsole. Teraz pytanie co będzie z wsteczną kompatybilnością. To czynnik który w moim wypadku zadecyduje którą konsolę wybrać. Po tym co PS3, PS4 odwaliły z wsteczną kompatybilnością już PS raczej nie wybiorę (WK wymagała chipu z poprzedniej wersji konsoli, nowsze odsłony PS ich nie miały), XboX One X obsługuje wsteczną kompatybilność, ale nie pełną, za to gry które mnie interesują posiada, więc puki co, skłaniam się ku nowej lodówce.
Co do chłodzenia, o którym tylu się tu wypowiada - o góry nie potrzeba nic, żadnego wentylatora. Jedynie na dole, żeby pompował chłodne powietrze OD SPODU, co zgodnie z zasadami fizyki ociepli się i jako gorące powietrze samo wyjdzie górą. Mam taki układ w kompie i gdy 2 wentylator z góry szlag trafił OD TEMPERATURY to zrezygnowałem i wentylatory mam głównie od dołu.
3 miala wsteczna, 4 nie miala bo 3 ma zupelnie inna architekture i technicznie bylo to mega trudne do zrobienia, tym bardziej ze proc jaguar jest slaby
Xbox nawet ten pierwszy to taki pecet zamkniety w konsoli, 360 miala moze nie identyczna ale tez zblizona architekture do pc
Wygląd tragedia,jak sobufer,albo nie wiem jak co...stary typowy pc.Nazwa tragedia ,ja siedząc w grach od 1990r już mylę nazwę,czy nie można było zostawić scarlet????.Wiem,wiem...liczą się gry i to jak będą się prezentować a nie wygląd skrzyneczki itd ale na Boga mamy 21wiek o ile sony dało ciała z wyglądem pro i tu xbox zrobił piękną konsolę(ładniejsza od pro???)obecnej generacji,to tu dramat...ale....,nawet się przez chwilę nie będę zastanawiał choćby sony miało mieć te 10,8tf, biorę konsole od sony,oby tylko chłodzenie zrobili odpowiednie i już wiem że grami ich sprzątną z powierzchni ziemi
Wygląda słabo...ale nie wygląd tu chodzi. Jak technologicznie będzie bomba, to dla mnie może wyglądać jak pustak.
Z innej beczki gry nowej generacji będą wciąż dostępne na Xone. OneX sobie może jeszcze poradzi po obcięciu tego i owego ale ciekawe tylko co podstawowym Xboxem i S-ką. Czy się od nich od razu odetną bo będą za słabe, czy może będą wspierane przez streaming coś jak Stadia? A może będzie opcja ich oddania i mały rabacik na nową konsolę?
No ciekawe co oni tam wsadzili że taki kształt. Najbardziej oczywiste byłby chłodzenie, może masywny radiator. Bo jaki inny powód dla takiego kształtu.
Bo to pionowzlot.
O raju, co za nazwa. Jak już chcieli tyle iksów za wszelką cenę to mogli nazwać np. Xbox Xtreme albo zostawić po prostu Scarlett bo to akurat dość fajnie brzmi. Nawet nie próbuję zgadywać jak nazwą następną generację, bo nie ma to najmniejszego sensu :/
X X X
Wszędzie te X
Ale mogli by więcej się wysilić w wymyślaniu nazwy. Już zrobili jednego Xboxa z X w nazwie (samo XBOX już sugeruje X jak w Xbox classic który miał X na obudowie) potem drugiego Xbox One X
Teraz Xbox series X...
Się przyczepili tego „X” od początku
Tylko mi to wygląda jak próba Microsoftu w zrobieniu Steam Machines?
Koniec z nowymi generacjami, teraz gdy sprzęt będzie już nie wyrabiał wydadzą droższą wersję (np. Series XL, XXL itd.), a stare powoli będą odchodzić do lamusa.
Ta sama architektura, mocniejsze bebechy ot taki scam smartfony w wydaniu konsolowym.