Ponad 500 przypadków UFO w 2022 roku według rządowego raportu
Nie ma UFO jesteśmy sami we wszechświecie. I będziemy żyć dopóki nie wybuchnie wojna nuklearna lub coś nie spadnie z nieba. Jak coś w nas uderzy to stanie się zagłada i cofniemy się do czasów kamienia łupanego. Teraz wystarczy że prądu zabraknie na tydzień i następuje paraliż komunikacyjny, żywieniowy i informacyjny. Chciałbym zobaczyć jakby tak na tydzień czasu zabrakło prądu. Chaos totalny :)
Dziś kiedy prawie każdy ma smartfona w kieszeni co za problem udokumentować takie zdarzenie. I gdzie są te wszystkie materiały? Jakoś nikt żadnego kosmity nie pokazał. Pamiętam te opisy z przed 40 lat. Obiekt zawisnął nieruchomo nad czubkiem drzew i wydawał z siebie cichy brzęczący dźwięk. Po chwili z dużą prędkością wzbił się w niebo. Skąd my to dziś znamy :) Strach pomyśleć co obecnie mają w tajnych laboratoriach wojskowych w USA.
Bo odkąd każdy ma smartfona z wysokiej jakości kamerą w kieszeni to skończyły się wszystkie wizyty UFO i religijne cuda
Widocznie kosmici nie są chętni do pozowania albo robienia sobie selfi z przypadkowymi obserwatorami :D
Bo UFO to nie kosmici, tylko niezydentifikowany obiekt latający.
Cytując klasyka, "jak rzucę w Ciebie dildem i uderzy Cię ono prosto w twarz zanim mu się przyjrzysz, to zostałeś zaatakowany przez UFO".
A kto normalny wierzy nagraniom i zdjęciom, przy obecnej możliwości ich obróbki? :D
Obcy mają taką technologię że automatycznie z każdego 4k natychmiast robią 144p i to w rmvb bez dźwięku ;)
I gdzie są te wszystkie materiały?
Jak zobaczysz kiedyś lecący wysoko samolot, to spróbuj go nagrać smartfonem. Zobaczysz, że pomimo dobrej jakości kamery przy takim zoomie będzie widać jedynie zlepek pikseli.
Wiele fajnych rzeczy. W pierwszym wywiadzie gdy zakładali nowe siły zbrojne pewien gen. przyznał otwarcie że cała technologia jaką mają pochodzi od pradawnych cywilizacji ziemskich oraz od Innych gatunków poza ziemskich.
Przyznał też że dysponują już teraz technologią którą mogą wysłać gdziekolwiek zechcą w kilka minut.
Dziś kiedy prawie każdy ma smartfona w kieszeni co za problem udokumentować takie zdarzenie. I gdzie są te wszystkie materiały?
Są. Ale trzeba ich szukać aby znaleźć.
Proszę bardzo.
14 dni temu na pokładzie samolotu pasażerskiego sfilmowano obiekt.
(FILM)
https://imgur.com/a/sJQWbkL#Fc8Vqfe
Mnie zastanawia fakt, że rząd stanów zjednoczonych powołał specjalną agencję do badania takich rzeczy. Skoro w każdym przypadku jest to wytłumaczalne na swój sposób, to po kiego grzyba inwestować miliony, jeżeli nie miliardy dolarów w taką agencję. Albo tak bardzo boją się obcego wywiadu, albo wiedzą coś o czym nie chcą się podzielić, dlatego sprawdzają każde takie zgłoszenie.
Bo władza nie lubi jak się na jej podwórku coś dzieje bez jej wiedzy. Może ruscy szpiegują. Może to ktoś testuje jakąś nową technologię,którą warto zdobyć. A może to rzeczywiście ten jeden przypadek na miliard, że rzeczywiście zjawili się kosmici, a wtedy koniecznie trzeba być pierwszym, bo potencjalne korzyści są znacznie wyższe, niż ponoszone koszty.
Jaka agencja? Co ma wywiad do badań i skąd to połączenie? Takich rzeczy czyli konkretniej? Może wystarczy poczytać na stronie agencji co robi? Szury i tak podciągają każdą instytucję na ziemi pod swoją wizję świata, a jak takiej nie ma to wymyślą.
Jest to przykład myślenia spiskowego i posługiwania się nieokreślonymi przymiotnikami, następnie wyciągnięcia ogólnego wniosku (wiedzą coś czym nie chca się podzielić - jak każdy wywiad?) i przełożenia go na spisek
Mnie osobiście zastanawia, że tych zgłoszeń było tak mało. Można by pomyśleć, że w czasach, gdy drony są w zasięgu portfela większości osób, Takich pomyłek wynikających z błędnej identyfikacji, czy zwyczajnych żartów użytkowników będzie więcej.
Jest właśnie dokładnie odwrotnie.
Technologie stały się dostępne dla człowieka, więc już mało kogo dziwią.
Jeżeli możesz zasłonić niebo dronami które układają się w ruchome obrazy, to nikogo dzisiaj już nie zdziwią 3 światełka na niebie latające koło siebie a kiedyś było rozdmuchaną do czerwoności obserwacją UFO.
Nawet nagranie rzekomego UFO w 4K czy 8K bedzie mialo podobna jakosc do tych nagrywanych dawniej na kasetach vhs. Takie obiekty sa bardzo wysoko i zrobienie zoom na taki obiekt sprawi ze obraz sie rozpikseluje i nie bedzie widac zadnych szczegolow.
Moze w XXII wieku nagranie UFO profesjonalna kamera przyszlosci o rozdzielczosci 128K pomoze sie przekonac czy faktycznie te obiekty to jakies statki kosmiczne czy naturalne zjawiska ktorych nauka nie rozumie.
To ze mamy smartfony w kieszeniach czy 16 rdzeniowe procesory w komputerach to wcale nie oznacza ze jestesmy zaawansowani technologicznie, wrecz przeciwnie jestesmy bardzo prymitywni a latanie na urlop wypoczynkowy do kurortow Marsjanskich to wciaz bardzo odlegla przyszlosc.
Potencjalni kosmici ktorzy potrafia przyleciec na Ziemie z innych ukladow gwiezdnych to podobne technologie do naszych to mieli ale tysiace, dziesiatki tysiecy czy nawet setki tysiecy lat temu,wiec nie ma to zadnego znaczenia czym ludziki beda ich nagrywac i tak bedzie wiecej pytan niz odpowiedzi.
Nawet nagranie rzekomego UFO w 4K czy 8K będzie miało podobną jakość do tych nagrywanych dawniej na kasetach vhs.
Mylisz się. Współczesne kamery cyfrowe nawet amatorskie posiadają stabilizację obrazu i zoom optyczny 20 a nawet 50-cio krotny że o rozdzielczości nawet nie wspomnę. To umożliwia obserwowanie obiektów z bardzo dużej odległości i w bardzo dobrej jakości. Pamiętaj też że część obserwacji UFO odbywała się na stosunkowo bliskiej odległości to nie były kropki na niebie tylko wiszące nad polem czy stodołą obiekty w których obserwatorzy dostrzegali okienka, wirujące elementy a nawet postacie. Więc proszę dlaczego nagle nikt nie jest w stanie dostarczyć filmu w 4k z obserwacji takiego obiektu? Nie miał kamery przy sobie? Cóż za pech :)
Weź pod uwagę, że przy tych bliskich obserwacjach urządzenia elektryczne przestawały ponoć działać. Gasły silniki itd. Nie jest powiedziane, że nasz aparat 50k w telefonie będzie poprawnie funkcjonował w bezpośredniej bliskości UFO.
Zresztą, przy dzisiejszych możliwościach tworzenia efektów specjalnych, deepfaków, AI tworzących grafikę, to pewnie nawet 2-godzinny wywiad z kosmitą, nagrany w jakości studyjnej, nie byłby żadnym rozstrzygającym dowodem.
Weź pod uwagę, że przy tych bliskich obserwacjach urządzenia elektryczne przestawały ponoć działać. Gasły silniki itd.
Wiadomo zawsze się znajdzie jakieś wytłumaczenie, ale to nie my mamy problem tylko ten co chce udowodnić że widział czy nawet rozmawiał z kosmitami. Kiedyś dużo o tym czytałem i prawie uwierzyłem, ale dziś widzę że praktycznie każde doniesienie albo było zwykłym kłamstwem, myleniem zjawisk naturalnych z nadprzyrodzonymi lub działaniem ludzi (drony są tego świetnym przykładem). Jak wracam do tych książek i relacji naocznych świadków to dużo przypadków do złudzenia przypomina dzisiejsze drony, wtedy zapewne super tajny projekt armii USA.
Tyle syfu teraz wychodzi, ludzie zaczynają to dostrzegać to trzeba jakoś odwrócić ich uwagę. ;)
Te mityczne "Amerykanskie tajne rzady" to tak naprawde gowno umia i wiedza. Pandemia doskonale pokazala jak bardzo nikt nic nie ogarnia tam na szycie i jaki tam burdel panuje.
W Ameryce jest tam taki syf na ulicach i nie potrafia ogarnac prostego okablowania czy wywozu smieci, wiec jestem sklonny bardziej uwierzyc ze rzadza nami debile niz jakies super spiskowe rzady ktorzy zarzadzaja i skrywaja jakies olbrrzymie sekrety na temat kosmitow.
A prawda jest taka ze nawet jakby wyladowalo nawet UFO przed bialym domem to kazdy by to mial i tak w dup*e, moze by to byl news przez pare dni a za tydzien i tak wszyscy by wrocili ogladac filmiki na youtubie i tiktoku. Anizeli jarac sie ze nie jestesmy sami w kosmosie.
Bo tak naprawde 99% nic nie wie o kosmosie ani o nim nie mysli, tylko co wlozyc do gara i ze na 6 do roboty musza zaiwaniac.
Tyle w temacie, pozdro nara.
Nagle UFO zrobiło się poważne i mówienie o tym już nie jest tylko dla oszołomów, beka z tych co to wyśmiewali a teraz w to wierzą.
Raport z żelaznej góry, polecam poczytać o tym. Władza od dawna zastanawiała się czym zastąpić wojnę i padło na ufo, pandemię oraz lekką formę niewolnictwa z wykorzystaniem nowoczesnych technologii.
"UFO" to bezpieczne słowo amerykańskich służb na wszelkie zjawiska na niebie, jakich nie dało się rozpoznać w czasie ich wystąpienia. Kilkanaście lat temu te właśnie służby przygotowały raport na temat metod pacyfikowania wewnętrznych rozruchów, w którym buntowników określono terminem "zombie" na wypadek jego wycieku. Takie zmniejszenie kontrowersji przez nomenklaturę zadziałało w pokrętny sposób, bo połowa histerycznych obrońców demokracji jacy mogli i zareagowali na wyciek raportu zasugerowała się, że dokument przygotowuje na prawdziwą apokalipsą zombie, a armia Stanów jest w posiadaniu środków do produkcji żywych trupów :)
Mumie z Nazca
Czy to ostateczny i niepodważalny dowód na istnienie kosmitów?
Wszystko się okaże gdy przeprowadzone zostaną wnikliwe badania naukowe.
Na płaskowyżu Nazca w Peru odnaleziono zmumifikowane zwłoki starożytnych, humanoidalnych istot. Czy badania naukowe obalą kłamstwo że jesteśmy sami w kosmosie?
MUMIE Z NAZCA
Mumie znacznie różniły się od siebie wielkością. Trzy z nich były wzrostu dorosłego człowieka a trzy przypominały wymiarami dziecięce lalki.
Każdy z osobników miał trzy nieprawdopodobnie długie palce i mocno zdeformowaną, wydłużoną czaszkę. Skóra osobników przypominała natomiast papier m?ché lub gipsowy odlew i była biało-szara.
https://www.antyradio.pl/News/Mumie-z-Nazca-Czy-Maria-jest-dowodem-na-istnienie-kosmitow-34434
Mumie z Nazca nie są oszustwem?
Coraz więcej naukowców chce zbadać to znalezisko
https://www.youtube.com/watch?v=DyX-8FdiL7o
A po co szukać obcych cywilizacji? Ludzie własnych sąsiadów dobrze nie znają a na niebo się patrzą.
Są jakieś nowe ciekawe dokumenty o UFO do obejrzenia na YT? Wiem że wyszedł jakiś spory dokument jakiś czas temu ale nie pamiętam nazwy. Same fakty tam chyba były.
Teraz będzie wychodzić coraz więcej filmów dokumentalnych o UFO.
Prawda o UFO jest coraz silniejsza.
Ostatnio wyszedł ciekawy dokument.
Tutaj masz trailer.
https://www.youtube.com/watch?v=pE7hVSlk7Zw
Taki z darmowych i nowszych to chyba ten
Stworzony przez telewizję 7NEWS
Tytuł: "The UFO Phenomenon"
Bardzo ciekawy
https://www.youtube.com/watch?v=sm6AL5lA4Zc
Chyba najbardziej znanym przykładem takiego spotkania jest zdarzenie we wsi Emilcin
Pamiętam jako dziecko jak tym się jarałem. A dziś... Wszystko wskazuje na to że była to mistyfikacja. Szczegóły w książce "Tajne operacje. PRL i UFO"
Wszystko wskazuje na to że była to mistyfikacja
Nie, wydarzenie w Emilcinie nie było mistyfikacją.
Autor książki "Tajne operacje. PRL i UFO" posłużył się manipulacją aby móc zbudować absurdalną tezę o "hipnozie głównego świadka" i aby móc napisać książkę i aby dobrze te książkę sprzedać.
Kulisy manipulacji
Fragment artykułu z portalu Fundacji Nautilus
Przeczytałem książkę, a następnie skontaktowałem się z rodziną nieżyjącego od wielu lat ś.p. Witolda Wawrzonka. Już po pierwszej rozmowie stało się jasne, że autor książki o "idiotyźmie z hipnozą" zastosował bardzo popularną metodę oszustwa "na wnuczka", czyli wykorzystał naiwność i łatwość do manipulacji osobami starszymi. Prawiąc komplementy o nieżyjącym panu Witoldzie wręcz wymusił, aby jego żona wydukała jedno słowo "Tak..." na silną sugestię oszusta, że "przecież pan Witold zajmował się hipnozą". Na tym jednym "tak" pani Heleny Wawrzonek została zbudowana cała absurdalna, zakłamana i parszywa teza o mistrzu hipnozy w jego książce.
Więcej w artykule
A wiesz czym się zajmuje Fundacja Nautilus i kto wystawił pomnik UFO w Emilcinie? Co mieli pisać, że się zgadzają z tą tezą i przyznać do własnej głupoty i naiwności?
Co mieli pisać, że się zgadzają z tą tezą i przyznać do własnej głupoty i naiwności?
Autorowi tej absurdalnej książki udało się jedno.
Zniszczył historię z Emilcina.
To jest niestety bardzo przykre...
Spokojnie to tylko wojsko przeprowadza eksperymenty z zastosowaniem nowej technologii, nic nadzwyczajnego.