Podarte dżinsy i alkohol czyli Perfect w Krakowie
Zdrowo się przy tym uśmiałem. Tradycyjnie Fulko w formie. Szkoda jedynie, że tekściarska płodność jakby zawodzi. A przy okazji wrzuć tam gdzieś "page brake" :]
nie lubię maniery pisania o sobie w trzeciej osobie.