Pirania 3D - dużo piranii, mało 3D
Pamiętam mój pierwszy film jaki obejrzałem w 3D. Czyli Rekin i Lava. Efektów trójwymiarowych za dużo nie było, ale mimo wszystko i tak bardzo mi się spodobał. Jednak wtedy miałem bodajże 11 lat. W wakacje puścili to na kanale Polsat Film, no to sobie myślę, że fajnie by tak było oglądnąć jeszcze raz. Tym razem nie ścierpiałem nawet 20 minut. Aż się zdziwiłem, dlaczego tak, tak mocno mi się podobał. Inteligencja zdecydowanie poniżej niż dla 11-latka.
Dzięki wielkie, przekonałeś mnie do obejrzenia :)
Po pierwsze jesteś głupi i śmierdzisz. [to w ramach kontrolowanego hejtingu].
Po drugie gratuluje 100% trafnej recenzji. Zostałem wyciągnięty na film, który nie zrobił nic, aby przekonać mnie, że jest dziełem choć odrobinę aspirującym do bycia czymś wartym pokazania w kinie, a tymczasem ubawiłem się po pachy, śmiałem się tak, że porobiły mi się zajady i co najważniejsze- nawet przez myśl mi nie przeszło by żałować wydanych pieniędzy :D Zatem dziękuję za wspaniałą przygodę z rybą w tle i przemocą na pierwszym planie.
Film kiepski do bólu - brak 3D, masa nieścisłości i głupot - w tym przypadku nawet cycki nie pomogą :P
Jeżeli podobały wam się slashery z lat 80-tych, które były głupsze niż ustawa przewiduje a jedyne, co pokazywały to flaki i cycki. A do tego nie przeszkadza wam 3d w stylu Piątek 13 3d, Szczeki 3d to Pirania 3d jest filmem dla was.
Fakt katem, że to Pirania 2,5D a może nawet 2,2D ;) - bo z pewnością nie 3D. Wiadome, że konwerty do trzeciego wymiaru wypadają słabo, więc tu się nie będę wypowiadał. Film jak na swoją kategorię wypada bdb, z pewnością dużo mu daje scena na plaży i gwiazdy porno, przewijające się tu i ówdzie, zawsze miło jest sobie na nie popatrzeć ;p Krwawy odmóżdżacz z fajnymi świnkami, to jest to - na co każdy tygrys ma nieraz ochotę, jeżeli właśnie Cie takowa naszła, to nie czekaj tylko śmigaj do kina na najbliższy seans, bo nie jest źle! A nawet jest dobrze :)
Wrzucić do komercyjnego, głupiego filmu cycki + tonę flaków i jest kupa zabawy. Dobrze, że chociaż tyle radości, lepsze to niż masa innych tego typu filmów.
EDIT: Yea... Mam 2 level na GRY-Online ;)
Ale Laseczki
Pamiętam jak będąc gówniarzem mój wujek wypożyczył w jednej z ówcześnie popularnych wypożyczalni kaset VHS film "Pokarm Bogów" - film był w podobnym tonie, tj. zmutowane, krwiożercze zwierzęta (w tym przypadku szczury), kupa flaków i golizna. Wtedy się balem tego filmu jak diabli, teraz traktuje je jak komedie :) Moze jak zawita do mojego kina, to obejrzę i się pośmieje...