Pierwsza kolonia na Księżycu; ESA przedstawiła ambitną wizję
Ciekawe jak z bezpieczeństwem.
Na Marsie rozumiem, każdy meteor, najmniejszy kamyczek spalany w atmosferze zanim spadnie.
Na księżycu raczej nie ma takiej ochrony.
Takie trochu życie w strachu czy coś się nie przebije przez ścianę.
Księżyc ma tę ogromną zaletę w kontekście kolonizacji, że w przeciwieństwie do Marsa jest relatywnie blisko Ziemi, znajdując się w odległości ok. 400 tysięcy kilometrów od niej, gdzie odległość Marsa od Ziemi waha się od 55 do aż 400 milionów kilometrów. Dzięki temu, z księżycową bazą łatwiej byłoby się komunikować (z uwagi na minimalne opóźnienia) i łatwiej byłoby zaopatrywać ją w zapasy czy nawet wysłać misje ratunkowe w razie kłopotów. Do tego księżycowa kolonia mogłaby dosyć szybko zacząć na siebie zarabiać chociażby z uwagi na obecny tam w sporych ilościach, bardzo cenny Hel-3, czy też służąc jako kosmiczny przyczółek, ułatwiający wysyłanie ludzi i towarów w głąb kosmosu, np. właśnie na Marsa. Z uwagi bowiem na mniejszą prędkość ucieczki (wynikającą z mniejszej grawitacji i braku atmosfery), potrzeba po prostu o wiele mniej energii (paliwa), by "wydostać się" z orbity Księżyca, w porównaniu np. do startu rakiety z Ziemi.
Warto też wspomnieć, że o ile budowa kosmicznej windy jest obecnie na Ziemi niemożliwa (nie wynaleziono jeszcze odpowiednich materiałów do wzniesienia takiej konstrukcji), jej księżycowy odpowiednik w zasadzie mógłby powstać już dziś (co oznaczałoby kolejne oszczędności w zakresie eksploracji i kolonizacji kosmosu). Mars porusza wyobraźnię, ale Księżyc wydaje się rozsądniejszym miejscem do założenia pierwszej kolonii.
A co do bezpieczeństwa (tj. ochrony przed promieniowaniem czy meteorami), pierwsze habitaty dla astronautów najprawdopodobniej powstałyby w kraterach lub tunelach lawowych ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%99%C5%BCycowe_jaskinie_lawowe )
Na Marsie atmosfera jest bardzo rzadka, więc mało co się tam spali, poza jakimiś najmniejszymi okruchami.
ESA ma o połowę mniej środków od NASA i po dziś dzień mają problemy odnośnie funduszy, pozyskania inwestorów, współpracy z firmami z tej branży itp. Obecnie wątpię w tak ambitne cele. NASA też boryka się z problemami, ale oni raczej będą działać z SpaceX i tutaj może być sukces, jedyna konkurencja to CNSA.