„Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza” – recenzja filmu „Artysta”
@jaco9204 - Racja, sorry, to z rozpędu. Już poprawiłem. :)
Popraw: Kobieta pojawiła się na scenie dzięki zbiegu okoliczności.
A sam film, z nieokreślony póki co przyczyn, zupełnie mnie nie interesuje... Niby świetny i ciekawy, ale jakoś nie mam na niego ochoty :)
@Solnica - Nie wiem o co chodzi, ale dzięki. ;D
@FSM - Dzięki, poprawiłem. :) Nie wiem czemu zatrzymałem się na tym słowie i pomyślałem "zbiegowi? to jakby więzień uciekał z więzienia, nie podoba mi się", no i wtopa. ;) Prawie polonista nie potrafi odmieniać przez przypadki. ;p Nie wiem jak jeszcze mogę Cię przekonać do tego obrazu. Może po prostu poczekaj, aż będziesz mieć odpowiedni nastrój, wówczas odpal, wycisz się, obejrzyj. :)
To jest bardziej streszczenie filmu niż recenzja. Oglądałem ten film i musiałem przewijać tekst do samego dołu żeby dojść do oceny ktorej.. Nie ma. Jest tylko niemy zachwyt. Tak się recenzji niestety nie buduje, pozdrawiam.
@Seraf. - Proszę bardzo: 10/10. Smacznego! :)
Kpisz sobie ze mnie czy to miał być śmieszny 'żart'? Jeśli nie wiesz o co mi chodzi odnośnie oceny filmu to przeczytaj kilka recenzji profesjonalistów. Tam o fabule jest kilka zdań maks, u ciebie większość to streszczenie fabuły filmu. Mnie się film podobał, ale nie uważam by był dziełem wybitnym. Moim zdaniem jeśli ktoś pisze recenzje dla ludzi to powinien zadbać nieco o rzetelność i szacunek do czytelnika. Jestem zniesmaczony i chyba przestane czytać twoje wpisy (które ogółem lubiłem) skoro tak się odnosisz autorze do poniekąd twoich chlebodawcow (nie wierze abyś nic nie dostawał za wpisy)
Ten film to dla mnie tragedia. Nie dość ze obraz czarno-biały to jeszcze bez dźwięku. Dno i metry mułu. Nie polecam nikomu wytrzymałem 8 minut.
@Seraf. - Hola, hola! Jeśli Cię obraziłem, to sorry, serio. To miał być żart, przyznaję. Gdybym rzeczywiście wystawił ocenę to oscylowałaby wokół 8-9/10. To nie jest obraz wybitny, ale ciekawy, intrygujący, artystycznie piękny. Dlatego też chciałem, żeby recenzja nie była typowo "recenzencka". Ale nie wyszło. Faktycznie za dużo zdradziłem fabuły i za mało wylałem "oceniających" słów. Chociaż chyba podkreśliłem wszystko to, co najważniejsze - czyli wspomnianą artystyczną otoczkę, poziom aktorstwa, muzykę, mrugnięcia w stronę publiczności i hołd oddany prekursorom. :)
@ryzy_sledziu - LoL! Włącz głośniki! :D
@Lutz & @wysiak - XD