Myszka idealna do MMO i WoW:Dragonflight - Corsair Scimitar RGB Elite
Idealny, to jest SS Rival 500, bo nie dość że układ przycisków ergonomiczny, to jeszcze da się grać w inne gry, np. FPSy (w przeciwieństwie do MadCatz MMO7). Szkoda, że oba już tylko na rynku wtórnym za nienormalne pieniądze.
Idealna myszka do mmo to Logitech G600, swoją mam 6 lat i nie myślę o zmianie
Miałem g600 ale padł po 3latach scroll mimo walk i czyszczenia. Wymieniłem z nagi (ktora sypnęła się po 4msc), dziś odbieram corsaira i zobaczymy :-)
Kupiłem tydzień temu xD
Czemu autor artykułu gra w tibie? Nie ma nowszych MMO? Nie pytam ze złośliwości :p
Bo lubię. Miałem dłuższy epizod z ESO bo uwielbiam scrollsowe uniwersum, ale grałem głównie sam i w pewnym momencie po prostu się znudziłem. Znajomi próbowali mnie wciągnąć w WoWa, ale jakoś się od gry odbiłem. A Tibia to trochę taki miks nostalgii, znajomości mechanik i przyzwyczajenia. No i mam znajomych, z którymi gram.
I wbrew stereotypowej opinii, ta gra ma momenty i różne smaczki i to nie jest tylko "walenie z axa" czy bieganie z krzesłem za członkami rodziny. A jak po 25 latach dodali dźwięk, to już w ogóle!
Teraz nawet dali Ci dźwięki. Grać nie umierać
Pewnie dlatego o tym pisze, bo tam podbindowanie jest bardzo wkurzające i o wiele ważniejsze niż w np. w WoW. Mam tego mysza z dodatkowymi innymi nakładkami z przyciskami i polecam zarówno do kiepskawej tibii, runescape-a, WoW-a a także jako makro do używania na pulpicie. Można sobie porobić wiele trybów z przypisaniem klawiszy a potem zmienić na tryb do innej gry i jeszcze innej. Aktualnie nie grywam w żadne MMO i używam tego Corsaira do zwykłych gier i przypisuję sobie prawie całą klawiaturę numeryczną pod kciuk i jest super :) PS: Corsair mi nie płaci za napisanie, ale dość już mam produktów razera i ich durnej aplikacji więc przesiadłam się w pełni na "Korsarzy" i mam spokój.
Testowałem już podobne rozwiązania w razerach, jednak taka ilość przycisków (dla mnie) się nie sprawdza. Trudno wycelować w konkretny przycisk w kryzysowych momentach. Lepszym rozwiązaniem była kiedyś chociażby naga Hex, ale już jej chyba nie robią.
Idealny, to jest SS Rival 500
Albo Razer Basilisk i Roccat Kone Aimo
Ta myszka jest tandetnie wykonana. Gumowa powłoka schodzi praktycznie po miesiącu używania.Tragicznie się czyści, bo wszedzie szczeliny do których nie da się dotrzeć i powierzchnie "antypoślizgowe" jak dla ludzi jedzących masło w czasie gry...
300 pln i brak pamieci wewnetrznej, jedyny upgrade to nowy sensor, gdzie i tak wiekszosc ludzi uzywa 800-3200 z wygody. Odradzam, jak juz cos kupowac to nage, co poltora roku na gwarancje bo scroll pada i korzystac przez nastepne 8 lat.